Autor Wątek: Uprząż na kierownicę MTB, nie dolegająca do główki ramy - w stylu Burra Burra  (Przeczytany 10430 razy)

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Wiecie po co powstała dawno, dawno temu ta wkładka z cordury na środku pod zawiesiami? :icon_smile: Miała zabezpieczać packmana (który był z cordury 500 a nie tkaniny tej co teraz) przed przetarciami od pancerzy. Bo założenie było takie, że packman ma się zmieścić POD klamkami a nie NAD. Ale prawdą jest, że wtedy nawet w ęduro stosowało się mostki 60 mm a nie 35-40mm.
W Twoim przypadku masz jeszcze nieszczęsne klamki avida, a te są chyba najdłuższe i najbardziej kolidujące z uprzężą. No niestety.

Najpierwsza propozycja (choć zdaję sobie sprawę, że nie każdy ją akceptuje) to na czas wyrypy minimalnie podnieść klamki do góry i przodu a packmana wcisnąć POD klamki czyli poprawnie i tradycyjnie. Tym którzy nie wyobrażają sobie klamek wyżej bo teren itd polecam filmik Fabiana Barel jak ustawić dobrze klamki do łomotu :icon_smile:
Taki montaż jak u Ciebie widzę często. Często nie tyle mostek ale "strach" przed wepchaniem packmana pod spód hamuje ludzi. To jest packman - wytrzyma sporo.
Naprawdę nie raz zmieniałem ustawienia pokazując właścicielowi, że "o k.. jednak się da". Czyli: klamki LEKKO do góry i packman PUSTY zdecydowanie pod pancerze. A potem wciskasz tam worek.
Odnośnie sterówki - mam pierwszy prototyp nowej podkładki między mostkiem a packmanem. Jeśli będziesz chętny "pożyczę go" na czas wyjazdy, testów, prób. Ja też potrzebuje opinii ludzi z zewnątrz jak coś działa. To taka opaska co odsuwa packmana a przy okazji nie niszczy sterówki.
Jedyny problem przed sprzedażą już teraz jest... cena.
Ten mały kawałek "pianki" na zdjęciu kosztuje jak na razie 17,50zł.

Bo daleko mu do zwykłej pianki, karimaty czy nawet pianki eva.

Jeśli jednak to nie wchodzi w grę to albo kup Salsę albo poczekaj aż skończymy prace nad systemem który pozwoli odsunąć całkowicie packmana od sterówki, bez łapania jej taśmami.
To już działa ale jest w formie,kształcie dalekim od ostatecznego.
Na tym foto wyjątkowo mało widać ale.. dziurę widać dobrze :icon_smile:

(taśma jest wokół sterówki bo to jeszcze wczesniejsza wersja)

A co do poprzeczki i kierownicy. Mając takie poprzeczkię możesz próbować  kupić dopasowaną torbę /uprząż (revelate we wcześniejszej wersji chyba uwzględniał np h-bary) lub.. zamówić. Coś jak tutaj:


i zaprawdę stabilnie jest jak nogi w wiadrze z cementem na Bulwarach Szczecińskich. I nie potrzeba żadnej taśmy wokół ramy.

A co do salsy - to jest naprawdę dobre rozwiązanie, szczególnie, że ten "koszyk" z przodu jest na sztywno z ramionami więc jedyny słaby punkt to to mocowanie wokół kierownicy. Ale u nich jest wyjątkowo grube.

Offline Mężczyzna KWP

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: 3city
  • Na forum od: 01.07.2019
Dzięki za kompleksowe porady :)
W drodze wysiłku intelektualnego w ręce wpadł mi mój mapnik. Postanowiłem wykorzystać jego stelaż jako substytut poprzeczki, zobaczę, jak się jeździ w takiej konfiguracji. W takiej ze zdjęcia lub na odwrót, do góry unosząc Packmana te 10cm. Jeśli spoko, to w metalowym kupię taki pałączek bez ostrych krawędzi.



W międzyczasie dokopałem się do Blackburn w wersji Elite, wygląda dużo solidniej od zwykłej. www.youtube.com/watch?v=k-taxhmGQdY

Cena też powala, ale... przynajmniej jest dostępna. Jeśli moja rozkmina z Packmanem się nie powiedzie, to się szarpnę na to.
« Ostatnia zmiana: 6 Lip 2019, 15:20 KWP »

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Idea Packmana to prostota, niezawodność, uniwersalność i lekkość.

Wszelkie sztywne elementy to komplikacje i proszenie się o awarie w terenie. Jak już się idzie w te kierunki to zdecydowanie prościej założyć tę największą torbę Ortlieba na kierę. Duża pojemność, wygoda, wodoszczelność, miejsce na mapę, itp. Albo, stary patent ... bagażnik (jak nie ma możliwość na tył, to na przód).

Offline Mężczyzna zws

  • Wiadomości: 286
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 10.10.2015
W drodze wysiłku intelektualnego w ręce wpadł mi mój mapnik. Postanowiłem wykorzystać jego stelaż jako substytut poprzeczki

Wszelkie druciarstwa, podkładki itp w moim odczuciu nie zdadzą egzaminu w czasie łomotu na GSB.

Nie wiem jak by się to miało packmana, ale jeśli chcesz patencić na uchwytach do rur, zobacz jak to wygląda w pomarańczowym rowerze. Jeśli ma być łomot i parę kilo, podparcie jest niezbędne.
https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=11550.msg408942#msg408942
Tam jest mostek 60mm, jednak rozwiązanie powstało dla roweru z mostkiem 35 mm m.in. żeby nie zgniatać linek i nie przecierać worka o główkę ramy.
Pozdrawiam, Zbyszek

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Całkiem niedawno też kombinowałem z odsunięciem torby od kierownicy i znalazłem coś takiego:
https://www.leroymerlin.pl/warsztat/organizacja-warsztatu/haki-i-organizery-scienne/hak-na-przyrzady-ogrodowe-gust-alberts,p20113,l2251.html
Przyczepiony do kierownicy i korony widelca zostawiał miejsce na linki. Po dłuzszym namyśle wyrzuciłem to jednak bo nie byłem pewien jak w ciężkim terenie wytrzymają mocowania. Ostatecznie przed wyjazdem wydłuzyłem pancerze przrzutkowe tak aby układały się górą na kierownicy i przyczepiłem torbę paskami. Po za lekko startym lakierem wszystko trzymało jak należy. Linki się nie prężyły, nie trzeba było dodatkowo regulować przerzutek. Kłopot był jedynie z przewodem przedniego hamulca ale odpowiednio przełożony też nigdzie nie ocierał.
Aha, używam torby SportArsenal w któej miałem namiot ważący bez stelaża jakieś 2,5 kg, a na to śpiwór w wodoszczelnym worku (razem ewnie ze 2kg). I na to mapnik wraz z telefonem (razem niecały kg). Razem solidny toboł.
I wszystko się trzymało. Nawet niemusałem dociągać pasków w czasie drogi.
Paweł.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odsunięcie bagażu od główki ramy powoduje zmniejszenie zwrotności roweru. Przy dłuższym mostku mocno załadowaną torbę Ortlieba już odczuwałem jako balast.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Worku, no i znów jesteśmy na dwóch różnych biegunach spostrzeżeń :)
(to dobrze)
Prawdą jest, że torba minimalnie odsunieta od sterówki wyraźnie poprawia zwrotność roweru (i w terenie ma to niebagatelne znaczenie)
Ale juz mocne wysunięcie do przodu jakie pewnie masz na myśli być może...

..choć aktualne info z Wisły od testera ..."flashmana" brzmi "jeste zaje..ście"


Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Przy mostku 115 mm (o ile dobrze pamiętam) i wysięgniku torba już była bardzo daleko od główki, więc to jednak dosyć skrajny przykład do obserwacji.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Na foto ten po lewej ma bagaż z 20cm od sterówki, jakieś 4,5kg ;)
Ale pytanie czy zwrotność, stabilność, skrętnośc rozumiemy/czujemy tak samo ;)

A po prawdzie gdyby bagaż był zamocowany do sterówki a kierownica i wideł kręciła sama pewnie było by najlepiej...

(nie ma jak sakwy i tyle!)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Radziłbym nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków z tego co pisałem

Z punktu widzenia fizyki im bliżej osi obrotu skoncentrowany jest bagaż, tym mniejsza powinna być być jego bezwładność. Na komfort jazdy mogą jednak wpływać też inne czynniki.

Z mojego punktu widzenia torba powinna być tam, gdzie jest na nią miejsce (pozwala uzyskać maksimum pojemności) i o nic nie ociera. Mam bardziej turystyczne, niż sportowe podejście do bagażu.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Ano właśnie bezwładność.
Stąd odsunięcie o milimetry od sterówki powoduje małe różnice w bezwładności a minimalizuje tarcie do zera

A tak po za tym to chyba mamy podobne myślenie ;)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Przy dawnym standardzie szerokości kierownic to byłoby bardziej odczuwalne. Obecne 70cm+ i więcej, łatwiej się kręci

Btw, nawet klasyczna torba ortlieba potrafi zedrzeć pancerze do samych drutów, bardzo szybko.

My home is where my bike is.

blondas

  • Gość
Najlepiej pakować się w taki sposób, aby ta torba w ogóle nie była potrzebna. Bagaż na kierownicy to samo zło.

Offline Mężczyzna KWP

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: 3city
  • Na forum od: 01.07.2019
Najlepiej pakować się w taki sposób, aby ta torba w ogóle nie była potrzebna. Bagaż na kierownicy to samo zło.

Dużo mniejsze niż latająca na wszystkie strony podsiodłówka, a w moim przypadku konieczność (full + myk myk)

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Najlepiej pakować się w taki sposób, aby ta torba w ogóle nie była potrzebna. Bagaż na kierownicy to samo zło.

....zaraz po latającym ogonie niszczącym anodę myk myka i 35l garbie w wysokich górach i w palącym słońcu ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum