U mnie - dokładnie jak narysowałeś - czyli ja się spotkałem, a nawet więcej, zdarza mi się okresowo zapadać na tę przypadłość. Pierwszy raz dwa lata temu na KMT i teraz na ostatnim MP. Sądzę, że ból powoduje długotrwałe/niezmienne utrzymywanie dość nienaturalnej pozycji głowy podczas jazdy na rowerze szosowym.
Mam nadzieję, że taka przerwa nie będzie potrzebna.