Problem nadal nierozwiązany. Byłem u neurologa. W zasadzie nic nie pomógł. Powiedział, że boli i będzie bolało

Dał jakieś ulotki z ćwiczeniami i tyle.
Byłem tez u kilku fizjoterapeutów. Potrafili pomóc tylko na chwilę. Ból po dłuższych jazdach (mam tu na myśli ok 100 km więc nic szczególnego) wracał. W końcu zrobiłem rezonans. Jeden z fizjoterapeutów powiedział, że nie widzi nic co mogłoby powodować takie objawy. Inny natomiast, że mam poważne problemy w odcinku szyjnym. Na razie jedno spotkanie nic nie pomogło. Natomiast chcę napisać co pokazal rezonans. Może ktoś będzie mógł coś doradzić:
- w odcinku piersiowym mam cechy dehydratacji krążków na szczycie kifozy i naczyniaka 13x10mm w trzonie th6. Reszta prawidłowo.
Odcinek szyjny:
-niewielka dehydratacja krążków m-k
-wypuklina tylna szerokopdstawna krążka m-k C3/C4 z uciskiem worka oponowego
-przepuklina tylna krążka m-k C5/C6 z uciskiem worka oponowego i wyczerpaniem rezerwy płynowej i modelowaniem rdzenia
-rezerwa płynowa wyczerpana na C5/C6
Z opisu wynika, że reszta ok.
Na razie chcę jeszcze pochodzić do obecnego fizjoterapeuty. Jeśli nie pomoże to pewnie do lekarza.