Autor Wątek: [GW] "Podczas wyścigu kolarskiego w Polsce zmarło dwóch kolarzy"  (Przeczytany 7435 razy)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
W artykule była mowa o udarze cieplnym, co jest trochę bardziej zależne od warunków, niż losowa usterka serca, czy wynikająca z jakiejś wady.

Offline Mężczyzna przemo3642

  • Wiadomości: 239
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 12.12.2012
Kto w Polsce bada serce w czasie testów wysiłkowych jeżeli wcześniej nie miał bólów serca?
Ten zawodnik który zmarł w czasie wyścigu kolarskiego był mężczyzną po 60 roku życia więc w grupie dużego ryzyka zawałem. Nie da się zapobiec wszystkim śmierciom.

Ja z 2 lata temu chciałem sobie przeprowadzić testy pod kątem startów ultra. Konsultowałem się z dwoma kardiologami i obydwaj twierdzili, że standardowe testy wysiłkowe mają się nijak do tego, co dzieje się w organizmie po przejechaniu np. 500 km. Jeśli coś miałoby teraz wyjść niepokojącego, to raczej już wcześniej by wyszło w trakcie zawodów. Natomiast jak najbardziej wskazane jest USG z badaniem przepływów, ponieważ może ono ujawnić defekty serca, o których nie wiedzieliśmy, których nie odczuwamy, a które mogą się ujawnić dopiero w pewnych okolicznościach, np. właśnie w trakcie wzmożonego długotrwałego wysiłku. Ja takie badanie przeszedłem.

Offline Mężczyzna Adamo

  • Wiadomości: 318
  • Miasto: Szczebrzeszyn
  • Na forum od: 30.01.2016
Kto w Polsce bada serce w czasie testów wysiłkowych jeżeli wcześniej nie miał bólów serca?
Ten zawodnik który zmarł w czasie wyścigu kolarskiego był mężczyzną po 60 roku życia więc w grupie dużego ryzyka zawałem. Nie da się zapobiec wszystkim śmierciom.
Konsultowałem się z dwoma kardiologami i obydwaj twierdzili, że standardowe testy wysiłkowe mają się nijak do tego, co dzieje się w organizmie po przejechaniu np. 500 km.
Myślę, że lekarz musiałby badać na codzień zawodników startujących np. w sześciodniówkach żeby móc coś powiedzieć o organiźmie zawodnika startującego na dystansach >500km
Jazda na wynik w upale 36-38 st.C jest możliwa ale moim zdaniem organizm musi być wytrenowany perfekcyjnie. Samo picie wody przy odwodnieniu powoduje mdłości i z mojej obserwacji bardzo łatwo jest doprowadzić się do takiego stanu.
Pamiętajmy zatem o piciu wody cały czas, a nie tylko jak poerwszy z grupy wyciąga bidon

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum