Autor Wątek: ścieżki rowerowe donikąd  (Przeczytany 20429 razy)

Offline Mężczyzna login

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 632
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 13.01.2012
ścieżki rowerowe donikąd
« 7 Lip 2019, 11:19 »
Po ostatniej wyprawce naszła mnie refleksja dotycząca powstającej infrastruktury rowerowej. Konkretnie mam na myśli temat powstających ścieżek rowerowych.

Można by napisać że dobrze że ta infrastruktura powstaje, że wspaniale że jest coraz więcej ścieżek, że poprawia się komfort jazdy rowerem i sporo takich truizmów z którymi nie sposób się nie zgodzić, że zarówno rowerowy laik jak i weteran podróży rowerowych czy cyborg ultramaratończyk będą mogli pozytywnie wypowiedzieć się na poruszony temat.

Moja konkluzja bardziej odnosi się do o braku spójnej polityki rozbudowy tejże infrastruktury, braku jakiejkolwiek wizji jak ucywilizować ruch rowerowy, rozdzielić go z ruchem samochodowym, zakończyć odwieczną wojnę kierowców i kolarzy.

Poniżej przytoczę konkretne obserwacje dotyczące budowy tychże ścieżek:

1. Grzech podstawowy - ścieżki donikąd - brak jakiejkolwiek informacji dokąd prowadzi dana ścieżka, czy pojawiający się odcinek to 200m, czy 20km. Wielokrotnie zdarzało mi się jechać wzdłuż doskonałej jakości ścieżek przez długi czas ponieważ nie wiedziałem za ile skończy się dana ścieżka. Nauczony tym, że są to krótkie odcinki, nie korzystam ze ścieżek. Po dłuższym czasie podążania za nimi wjeżdżam na te o dobrej nawierzchni.

2. brak możliwości zjechania/wjechania na ścieżkę - rozjazdy są zrobione za rzadko, bez sensu, czasami ścieżka kończy się bez możliwości zjechania z niej, co zmusza do zawrócenia, często ścieżka jest oddzielona głębokimi rowami melioracyjnymi uniemożliwiającymi powrót na szosę.

3. meandrowanie ścieżki - przeskakiwanie ścieżki z lewej na prawą - co zmusza rowerzystę do ciągłego przecinania osi jezdni - ekstremum jakie widziałem to 4 przejazdy na odcinku 1km - chyba tylko po to by zwiększyć ryzyko powstania wypadku drogowego

4. nawierzchnia ścieżki - każda nawierzchnia nieasfaltowa jest dla mnie nieprzejezdna, dodatkowo większość przejazdów posiada wysokie krawężniki które całkowicie wybijały mnie z rytmu i chęci używania ścieżki do ruchu (szosówka z sakwami), dodatkowo zdarzały się ścieżki z idealnym asfaltem przeplatane szutrami. Dodatkowo taką ścieżkę trzeba parę razy w sezonie pozamiatać.

5. brak zadrzewienia lub ścieżka puszona po południowej stronie zadrzewienia - jechałem tak w ostatni upał (temp +37stC) - ktoś te drogi zadrzewiał za komuny w konkretnym celu, nie po to żeby ludzie zabijali się na drzewach - wtedy nie było takich prędkości - tylko po to by dać kierowcom wytchnienie jazdy w cieniu - wtedy nie było klimatyzacji. O ile jakiś cymbał nie wyciął wszystkich drzew to ścieżki puszczane są po niezacienionej części, szlag trafia jechać na takiej patelni, i ile jest alternatywa, uciekam na ocienioną szosę. Ścieżki budować po północnej części drzewostanu.

6. przejazdy miejski/miasteczkowe/wiejskie - brak widoczności poprzecznych wyjazdów z posesji, skrzyżowań (zasłonięte płotami, parkanami, żywopłotami, budynkami). Jazda na wielkim deficycie zaufania, ogromne prawdopodobieństwo wjechania pod włączający się do ruchu pojazd.

7. płotki oddzielające ścieżkę - ścieżki puszczane są wzdłuż rowów melioracyjnych, na skarpach, rozumiem że płot ma zabezpieczyć rowerzystę przed upadkiem z wysokości, jednak czasami ścieżka ograniczona jest płotami po obu stronach, dodatkowo postawione są płotki na środku ścieżki, jadąc z wystającymi sakwami ma wrażenie że taki płotek za chwilę skutecznie mnie złapie, ścieżki są o dużo za wąskie w niektórych miejscach w stosunku do ilości i wysokości płotów

Podsumowanie: zdarzają się świetne zrobione odcinki, jazda niemi to czysta przyjemność, większość to jednak badziew, pieniądze wyrzucone w błoto, przeznaczone dla lokalnych, niedzielnych rowerzystów, zniechęcające pozostałych do jakichkolwiek prób korzystania z nich. GDDKiA i Ministerstwo powinno zająć się tym tematem i wypracować spójna koncepcję budowy infrastruktury rowerowej tak by ustandaryzować budowę nowych odcinków i budować sieć w sposób umożliwiający jazdę na długich dystansach, dodatkowo upowszechniać budowaną sieć za pomocą dostępnych dostawców map online. To o czym piszę to nie są duże koszty w stosunku do pieniędzy wydawanych na rozbudowę sieci. W tym momencie większość kasy jest marnowana ponieważ buduje się buble, przeznaczone tylko i wyłącznie do lokalnego przemieszczania się zapominając o konieczności spinania infrastruktury w działającą sieć.

CHCĘ POWSTANIA JEDNOLITEJ POLITYKI BUDOWY INFRASTRUKTURY ROWEROWEJ.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 7 Lip 2019, 21:12 »
Masz na myśli takie ścieżki :-) ?
To trwa już rok.

Offline Mężczyzna login

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 632
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 13.01.2012
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 7 Lip 2019, 21:54 »
Masz na myśli takie ścieżki :-) ?

Takich kwiatków jak pokazujesz są dziesiątki tysięcy, w twoim przypadku nikt przynajmniej cię nie rozjedzie, bardziej mam na myśli przykłady jak niżej:

przykład 1
doskonała droga rolnicza - w żaden sposób nieoznaczona jako nadająca się do jazdy rowerem, kończąca się dosłownie w "polu", wjazd z tej drogi na jeden z najgorszych odcinków DK17 (potężny ruch i brak poboczy), miejscami dosłownie brak możliwości wyminięcia rowerzysty ze względu na układ drogi 2+1 (przeszkody w osi jezdni uniemożliwiające zmianę toru ruchu pojazdu)

przykład 2
doskonała droga techniczna, znana tylko lokalnym kolarzom, nawierzchnia idealna, widoki bajeczne o ile nie patrzy się na ekrany przy eSce :)

przykład 3
droga po generalnym remoncie, SV w żaden sposób nie odzwierciedla stanu aktualnego - 20km ciąg dróg rowerowych puszczonych po obydwu stronach wojewódzkiej, przez kolejne 20 km w stronę Biłgoraja również sporo infrastuktury rowerowej z tym że dalej zdarzają się odcinki niepołączone na długości około 1km.

przykład 4
SV nie oddaje obrazu aktualnego, od południa do skrzyżowania biegnie dobrej jakości droga rowerowa, do bezpiecznego zamknięcia pętli wokół obleganego przez Lublinian Zalewu Zemborzyckiego brakuje około 1km, część osób wybiera szutrowy leśny przejazd, część kończy pętle asfaltem o dużym ruchu samochodowym. W sezonie pętla ta jest pokonywana przez setki, tysiące kolarzy dziennie.

mapa tras rowerowych
załączona mapa nie oddaje stanu faktycznego, większość tras długodystansowych jest ukryta dla kolarza nielokalnego, długodystansowego, dodatkowo nie można na niej sprawdzić czy dana droga jest ciągła w swoim przebiegu, czy meandruje w swoim przebiegu pomiędzy lewą i prawą stroną jezdni.

Chodzi o brak jakiejkolwiek informacji o istniejącej infrastrukturze, chodzi o braku spójnej polityki przy prowadzeniu inwestycji modernizacyjnych dróg. Według mnie ta infrastruktura już istniej tyle że nikt oprócz lokalnych ludzi o niej nie wie, piszę o prostych i tanich rozwiązaniach służących inwentaryzacji istniejących zasobów i publikowania tychże informacji w formie bezpłatnej na pomocą OSM, umożliwiającej wciąganie danych przez kluczowych dostawców informacji prezentowanej w formie map.

Dodatkowo widząc to co jest budowane widzę brak spójnego programu projektowania tej infrastruktury - tzw mapy drogowej budowy infrastruktury rowerowej. Bez istniejącej spójnej polityki projektowania i budowy dalszy rozwój sieci będzie rodził potworki.

« Ostatnia zmiana: 7 Lip 2019, 22:06 login »

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 7 Lip 2019, 23:23 »
Można by napisać że dobrze że ta infrastruktura powstaje, że wspaniale że jest coraz więcej ścieżek, że poprawia się komfort jazdy rowerem (...)
:o

Moja konkluzja bardziej odnosi się do o braku spójnej polityki rozbudowy tejże infrastruktury, braku jakiejkolwiek wizji jak ucywilizować ruch rowerowy, rozdzielić go z ruchem samochodowym, zakończyć odwieczną wojnę kierowców i kolarzy.
Jest spójna polityka. Gdzie robi się remont, tam przy okazji wciska się ścieżkę. Nawet gdyby była ona niezgodna z przepisami.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 725
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 7 Lip 2019, 23:46 »
Takie sympatyczne spod Krakowa :)


Natomiast co do dróg poprzecznych - to jak są przejazdy to jeszcze pół biedy - gorzej jak jest znak końca DDR, zwykła zebra i początek DDR za zebrą...

Co do nawierzchni - to ciekaw jestem czy w ogóle szutrowe DDR-ki są legalne :) Dzisiaj natrafiłem na takową w okolicach Stawów Milickich.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 8 Lip 2019, 00:19 »
Masz na myśli Sułów-Gruszeczka?

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 8 Lip 2019, 06:02 »
Szutrowa to jeszcze pół biedy, kiedyś natrafiłem na taką z lekko ubitego gruzu. Oczywiście na jezdni znak B-9...
Wczoraj poruszyłem podobny temat na spotkaniu ze znajomymi. Tłumaczyłem, że o ile młody po takiej "śmieszce" przejedzie, to starszy może mieć z tym kłopot - drgania, krawężniki, przejścia dla pieszych itd. Niestety nie wykazali zrozumienia - bo "pedalarze" to mają ciągle mało i "niedługo cały Poznań będzie czerwony". Koniec cytatu.
Niestety ale dopóki za projekty DDR-ów biorą się ludzie, którzy rower widzieli jedynie na komunię to będzie tak dalej.
Paweł.

Offline Mężczyzna Pitt35

  • Wiadomości: 114
  • Miasto: Puck
  • Na forum od: 21.04.2017
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 8 Lip 2019, 07:54 »
Niestety ale dopóki za projekty DDR-ów biorą się ludzie, którzy rower widzieli jedynie na komunię to będzie tak dalej.

Tak masz całkowitą rację. Oni wiedzą lepiej jak zrobić i usprawnić ruch rowerowy, a uwagi od rowerzystów są dla nich niedorzeczne.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 8 Lip 2019, 08:14 »
A skąd wam przyszło do głowy, że "ścieżki" są dla rowerzystów? One są przeciw rowerzystom. Co by ich z jezdni móc gonić.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna lordChaos

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: skierniewice
  • Na forum od: 10.12.2017

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 8 Lip 2019, 10:56 »
Czytałem ten wpis. Ale niestety lekko odbiega od tematu. Nie ma znaczenia jakim rowerem chcesz jechać bo na siłę to i pojedziesz. Po prostu infrastruktura jest robiona źle w większości przypadków. Jeśli gmina robi CPR zmuszjąc mnie do korzystania z niego to chciałbym aby droga była w takim standardzie jak robi się ją dla samochodów.
Dlaczego mam jeździć po nierównej kostce (efekt taki jak jazda samochodem po nierównym "starobruku"), co kilkaset metrów schodzić z roweru (ciekawe czy kierowcy chętnie zatrzymywali by się kilkanaście razy w czasie podróży aby np. obiec samochód dookoła - o przepychaniu przez skrzyżowanie nie wspomnę), pokonywać krawężniki (tak wiem - najlepsze na krawężniki są samochody służbowe), z niepewnością podjeżdżać do skrzyżowań, na których samochód może mnie potrącić (od strony drogi dojazdowej nie ma np. znaku, że przecina się z drogą dla rowerów). Przykładów można by mnożyć setki jeśli nie tysiące.
Swoją drogą czy to nie podpada pod dyskryminację?  ;D Dla samochodów buduje się nowe drogi z równiutkiego asfaltu, a dla rowerzystów z (równiutkiej) kostki... Jeśli coś się robi trzeba to robić dobrze, a nie po łebkach.
W sumie też skoro mam obowiązek jeździć po drodze rowerowej jeśli takowa jest w moim kierunku to czy dotyczy to CPRów? Czy ktoś miał spięcie z Policją w takim przypadku? Nie pamiętam czy była już dyskusja na ten temat...
Paweł.

Offline Mężczyzna login

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 632
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 13.01.2012
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 8 Lip 2019, 11:19 »
moja pierwsza wypowiedź nie odnosi się do istniejącej infrastruktury, która po prostu już jest. Bardziej interesuje mnie temat tego co można zrobić na przyszłość. Ciekawi mnie co możnaby wyspecyfikować jako wzorzec i wdrożyć do projektowania i wykonania w przyszłości (zapowiadają się duże inwestycje dróg lokalnych - co zapowiada duże marnotrawienie zasobów przy nieprawidłowej budowie).

Dlatego moje pytanie brzmi co mogłoby być przedmiotem takiej specyfikacji? (wymiary, rodzaj nawierzchni, rozdzielenie ruchu z drogami wjazdowymi na posesje, opłotowanie i rodzaj, ilość wjazdów, sposób oznakowania, obowiązek zachowania ciągłości na odcinku, na jak długim odcinku, zakaz meandrowania ścieżek, kwestie własności gruntu przez które przechodzą ścieżki, inne). Myślę że taką odpowiedź mogłaby udzielić osoba która pracuje z infrastrukturą (niekoniecznie drogową) tak by przybliżyć czy istnieje możliwość stworzenia ogólnego planu budowy dróg.

Pozwolę sobie imiennie poprosić o odpowiedź skrzyśka, czy temat o którym piszę ma możliwości techniczne zaistnienia, czy można stworzyć centralny ogólny plan budowy posiadający 3-4 alternatywy umożliwiające adaptację do istniejących warunków. Czy istnieją praktyki mówiące o stosowaniu ogólnie przyjętych wzorców?

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 8 Lip 2019, 11:59 »
Nie wiem jak gdzie indziej ale na mojej ulicy ostatnio walnęli DDR i absolutnie niema się czego przyczepić. Walnęli również na ulicy Towarowej i również niema się czego przyczepić. Dzięki czemu od domu do ulubionego nadwiślańskiego baru warszawskich rowerzystów alkoholików mogę dojechać DDR.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 8 Lip 2019, 12:02 »
Pierwszy post na temat:-) Dawaj adres tego baru :icon_idea:

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: ścieżki rowerowe donikąd
« 8 Lip 2019, 12:24 »
Pod Mostem Gdańskim.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum