Cześć,
Mam taki plan jak w temacie.
"Wyprawa"
czterodniowa po mniej więcej
150km dziennie, bez poganiania, około 8 godzin jazdy. Tempo relaksacyjne, z postojami kiedy potrzeba lub gdy warto coś obejrzeć.
Jazda w dzień - po południu i wieczorem napawanie się sukcesem z dnia przy szklaneczce browaru, czy co kto tam lubi.
Termin raczej
połowa sierpnia.
Kierunek i szczegółowa
trasa do dogadania, może być jeden z tych w temacie, a może zupełnie inny? Ukraina też wchodzi w gre, zachodnia Polska także.
Opcja "tam i z powrotem" oraz "tam i powrót pociągiem".
Nocowanie - chyba wolę kwatery ale mogę spróbować pod namiotem, czemu nie.
Jedzenie - stacje benzynowe i to co się trafi po drodze. Nie mam doświadczenia z kuchnią polową
Koszt będzie zależał od wybranych opcji
Jazda w deszczu.
Jeżdżę głównie po szosie i po drogach na jakie pozwalają opony 28mm. Przybliżony wiek to około 36lat, moje doświadczenie to właśnie takie "wyprawy". Sezon przeznaczam na przyzwyczajenie siodełka, a potem podobny wypad gdzieś.