Na jakich gumach jechałeś ?
A jak cały wyścig oceniasz, jak się trasa podobała, jak skala trudności w porównaniu do MRDP?
Ukłony za piękną walkę. Zdrowia!
Europa jest niesamowita. Tyle różnorodności w ciągu zaledwie 10 dni na rowerze nie zobaczy się chyba nigdzie. Od furmanek w Serbii i ostrzelanych domów w Chorwacji przez bajkową Szwajcarię i wyglancowaną Genewę po zapuszczone wioski na francuskiej prowincji... Brest zobaczę dopiero jutro , już jako zwykły turysta
Wyniki to z reguły są dopiero 2-3 miesiące po imprezie, czasem nawet dłużej, a w przypadku Radka trzeba się liczyć z paroma godzinami kary za minięcie kawałka obowiązkowego segmentu. Podobno teraz w Breście nieźle leje, tak więc końcówkę mają wcale nie ulgową.