Dzięki Krzychu za fotkę poglądową !Zdecydowałem się na crosso jednak. Trąci solidnością i pakownością mówiąc najkrócej.Czekam tylko na czarną wersję kolorystyczną, bo tylko niebieski został : )
Dzisiaj w moim małym sportowym w którym nic nie ma znalazłem, łatki samoprzylepne.POLECAM. 5,5zł zestaw łatek które po oczyszczeniu dętki można nakleić od razu jak naklejkę. Dzisiaj nakleiłem i od razu siup na rower i 30km zrobiłem w różnym terenie i jeszcze się koło trzyma. Może to być dobry bajer w razie "W" do szybkiej naprawy w trakcie podróży.Rozśmieszyła mnie zawartość : ) Dali w fiolce jakiś płyn, myślałem że jakieś chemikalia do dobrego odpylenia, a tam było trochę kropel czystej wody
Rozśmieszyła mnie zawartość : ) Dali w fiolce jakiś płyn, myślałem że jakieś chemikalia do dobrego odpylenia, a tam było trochę kropel czystej wody
Cytujokoło piątej szprychy.Masz ponumerowane szprychy :shock:
około piątej szprychy.
A czy ktoś wie jak te łatki samoprzylepne zachowują się w czasie?
Moje wnioski: klej robi robotę!Dlaczego? ano bo szczelnie masą zalewa miejsce uszkodzenia. Samoprzylepki są z czasem przedmuchiwane i wdzierający się pęcherzyk powietrza kiedyś znajdzie sobie ujście.
Gdzieś czytałem, że w dużych upałach komuś odkleiły się samoprzylepne. Z tym, że było to kilka lat temu, a nie wiem jakiej firmy były te łatki.