Autor Wątek: Bergamont Grandurance RD7  (Przeczytany 7708 razy)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Bergamont Grandurance RD7
« 20 Lip 2019, 14:54 »
Tak sobie kombinując co by tu jeszcze zmienić wpadłem na pomysł, sprzedaży mojej KogaMyata Globtraveler i zakup w to miejsce jakiegoś, modnego obecnie gravela. Wynika to z faktu, że ciężki spręt oblężniczy w postaci Ogra mam i taki lekki gravelek, to będzie dobre uzupełnienie możliwości.
Pierwsze kroki poszły w jedynym słusznym kierunku, czyli na stal i rozejrzałem się za Sequoia i Ronin. Później pomyślałem, że jednak alu z karbonem będzie lżejsze. Fakt, ,że stalowe rurki waż tak około 12-13 kg w tych rowerkach a np. Fuji Jari 1.5 koło 10,4kg i on stał się ewentualnym bohaterem wyboru. Wszystkie te rowerki mają tą zaletę, że są w pełni zaoczkowane, nawet przednie widły.

I tak sobie grzebię w necie i wpadło mi dzisiaj jednak  w oko ogłoszenie rowerku Bergamont Grandurance RD7. Ma jedną wadę, nie ma oczek na widłach. Wyposażenie jednak wymiata.
Całość na 105, napęd 2x11, hydraulika Shimano, dynamopiasta Shuttera, B&M oświetlenie, Hollowtech 2 (ewentualniue łatwo założyć korby z MTB, bo czy ja zakręcę na 50T, to nie jestem jakoś przekonany :) Jak zdjćć z niego wyposażenie to waga schodzi do około 10,0kg. 
Tutaj link do roweru ze specyfikacją Do kupienia o około 3000 zł taniej.
I tak pytam doświadczonych w wierze, czy tylko się napaliłem czy warto zwrócić uwagę na ten rowerek. Mój gravel ma być dużo lżejszym rowerem niż dotychczasowe (Kopga, Surly), ma mieć możliwości turystyki na łatwiejszych trasach, ma być rowerem  o "szybszej" geometrii ale nie sportowej bodaj kryje się to pod nazwą "endurance".
Wiem, że model egzotyczny, ale wprawne oko wasze wiele zapewne jest w stanie zauważyć.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna przemo3642

  • Wiadomości: 239
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 12.12.2012
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 20 Lip 2019, 16:50 »
Wygląda fajnie. Dla mnie wadą (nie dyskryminującą, ale jednak uciążliwą) są tarcze przy braku sztywnych osi. Problem z tym jest taki, że prawie każde zdjęcie i ponowne założenie kół = mniejsza lub większa regulacja hamulców (zacisków). Podobno nie w każdym rowerze tak jest, a poza tym niektórym to bardzo nie przeszkadza, mnie to jednak na tyle irytuje w Roninie, że więcej roweru z tarczówkami i kołami/ramą na zwykłe zaciski nie kupię.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 20 Lip 2019, 18:04 »

Begamont jest konkretną marką.

Myśleć idziesz na dostępną całość, - pomiń.
Chcesz coś zmienić (żonkę wkurzyć), - bier.

Rocznika 2o2o dość fajn jest cannondale topstone, checkpoint treka, kilka innych.
Fajniejszy grawel, większy fan.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 20 Lip 2019, 18:21 »
Wygląda fajnie. Dla mnie wadą (nie dyskryminującą, ale jednak uciążliwą) są tarcze przy braku sztywnych osi. Problem z tym jest taki, że prawie każde zdjęcie i ponowne założenie kół = mniejsza lub większa regulacja hamulców (zacisków). Podobno nie w każdym rowerze tak jest, a poza tym niektórym to bardzo nie przeszkadza, mnie to jednak na tyle irytuje w Roninie, że więcej roweru z tarczówkami i kołami/ramą na zwykłe zaciski nie kupię.
Nie kumam, a ma Ronina.
Wkładam dokładnie koło, zaciskam hamulce i zaciskam koło.
wszystko działa jak należy.

Może robię coś źle i nawet nie wiem.
Serio
R
… why so serious ?

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 20 Lip 2019, 19:59 »
Ten rower to trochę bardziej szosa niż gravel. Do jazdy w terenie lepiej gdyby kierownica była nieco wyżej. Do głownie asfaltowej turystyki taka geometria powinna być całkiem ok.

Wady:
- bagażnik mocowany do błotnika
- korba / napęd - niestety tradycyjnie dosyć twarde przełożenia
- obręcze 28h - w razie awarii mały wybór piast i obręczy.
- wcale nie aż tak dużo miejsca na oponę
- kontrowersyjna estetyka - mnie nie do końca przekonuje kolorystyka i gięcia ramy, wolę jednak klasyczne konstrukcje. Niestety aluminiowe ramy prawie nigdy nie wyglądają tak dobrze jak stalowe.

Zalety:
- oświetlenie na dynamo - nie trzeba pamiętać o lampkach, super sprawa!
- rozgięta kierownica
- hydraulika
- pełne błotniki

Bardzo sensowny rower, do tego zdaje się w całkiem rozsądnej cenie. Powinien idealnie uzupełniać Ogra.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna przemo3642

  • Wiadomości: 239
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 12.12.2012
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 20 Lip 2019, 21:08 »
Wygląda fajnie. Dla mnie wadą (nie dyskryminującą, ale jednak uciążliwą) są tarcze przy braku sztywnych osi. Problem z tym jest taki, że prawie każde zdjęcie i ponowne założenie kół = mniejsza lub większa regulacja hamulców (zacisków). Podobno nie w każdym rowerze tak jest, a poza tym niektórym to bardzo nie przeszkadza, mnie to jednak na tyle irytuje w Roninie, że więcej roweru z tarczówkami i kołami/ramą na zwykłe zaciski nie kupię.
Nie kumam, a ma Ronina.
Wkładam dokładnie koło, zaciskam hamulce i zaciskam koło.
wszystko działa jak należy.

Może robię coś źle i nawet nie wiem.
Serio
R

Nie no, jak nie masz problemu, to chyba właśnie dobrze robisz  :). Nie próbowałem zaciskać koła na zaciśniętym hamulcu, ale spróbuję jak się nadarzy okazja. Obawiam się, że to jednak zależy bardziej od konkretnego osobnika (tj. roweru), niż od metody. Chodzi o to, że taki zacisk nie gwarantuje tego, że koło zawsze będzie blokowane idealnie w tej samej pozycji względem trójkąta/widelca - a różnica nawet ułamków mm może powodować problem z ocieraniem klocków o tarczę.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 20 Lip 2019, 22:35 »
Przecież to lipna , tania szosówka (nawet aluminiowy widelec) ubrana w porządny osprzęt i atrapę bagażnika. Nie idź tą drogą, ani geometria, ani rama nie jest wygodna, przełożenia twarde. Na pewno nie jest to gravel, a cena katalogowa jak Rondo Ruut AL.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 20 Lip 2019, 23:03 »
ok.
Trek ucieka z finansów, które bym chciał wydać. Topstone pójdę obejrzeć, może mają na stanie bo lokalny sklep handluje Cannonadale. Napęd 9x szału nie czyni jednak.
Zatem na ten moment na polu pomysłów zostały alu/carbo Fuji Jari 1.5 oraz pięknota stalowa Author Ronin. Czy przy przekroku 82cm (na boso, w butach ciut więcej) to w Roninie rama 56 cm będzie ok?


A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 20 Lip 2019, 23:09 »
Tyle tylko, że w Roninie rama z widelcem waży tyle, co w Ogrze ;D

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 20 Lip 2019, 23:20 »
Żartujesz!? W Ogre rama z widłem i sterami waży 4,1 kg. Nie mogę uwierzyć, ze w Roninie tyle samo. To nie ma sensu.
Edit
Znalazłem w necie w ogłoszeniu sprzedaży framesetu

"Rozmiar 52 z tabeli Authora pod wzrost 168-178cm

Waga ramy 2040g
Waga widelca 1224g"

Czyli jednak o 800g mniej

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 20 Lip 2019, 23:25 »
Niestety - Marin 4C, Kona Sutra, Ronin itd to kupa złomu jednokrotnie cieniowanego z nieznanej stali, więc w porównaniu z dwukrotnie cieniowanym Surly urwiesz może z pół kilo. I na legendarny komfort stalówek nie masz co liczyć, nie w tej klasie rur.

Fuji jak najbardziej OK, do tego dumne Made in Poland na ramie, blisko ceny Ronina jest też prawdziwy gravel NS Rag 2, a ten przynajmniej skręca i podjeżdża.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 21 Lip 2019, 00:09 »
NS RAG 2 nie ma żadnych oczek. Dyskwalifikacja.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 21 Lip 2019, 00:36 »
Albo gravel, albo oczka:-)  Wszelkie wariacje typu stalówka z oczkami doprowadzą Cię do ramy o masie i toporności Surly (chyba, że jak w Authorze najmniejszy rozmiar, to wtedy - 800g :-) )
W sumie co jest stalowego z oczkami - Surly, Salsa, Bombtrack, Cinelli Hobo / Gea, Velotraum, VSF ... i chyba tyle? Reszta to drogie warsztaciki, które cudów wcale nie robią.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 21 Lip 2019, 06:50 »
W tej cenie to spodziewałbym się karbonowej ramy, a tu tylko amelinium, do tego w Marinowym kształcie, który estetyką mnie nie przekonuje (obniżenie tylnego trójkąta).

A nie myślałeś może o zakupie dogodnej dla siebie ramy i przełożeniu części bebechów z Kony?
Ramę kupujesz po taniości, nawet używaną np. po Fuji Jari/Tread czy Jamis Renegade, Salsę Journeyman albo innym Pinnacle'u, do tego wstawiasz karbonowy widelec z montażami dowolnego producenta i masz wszystko dobrane pod siebie. A malowanko w ramach kastomizacji kosztuje koło 300 złociszy, dopóki masz wszystko rozebrane ;)

BTW. Stronę znasz? https://www.cyclingabout.com/best-bikepacking-bikes-2019/

I nie musisz być zdany na niełaskę gotowcowych modeli z hydrauliką  8)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Bergamont Grandurance RD7
« 21 Lip 2019, 09:07 »
...
A nie myślałeś może o zakupie dogodnej dla siebie ramy i przełożeniu części bebechów z Kony?
...
Z Kogi. Pewnie myślał, bo przecież już udowodnił, że potrafi zrobić rower, ale zakładam, że problem właśnie w znalezieniu odpowiedniego framesetu.

Mam kilka rowerów (ich ilość nieustannie się zmienia) i mam teraz taki, który przeznaczyłem na jazdy w szybszym i lżejszym terenie, bo gwinty w tylnych hakach nie wyglądają na solidne (Fausto Coppi w cudownym lakierze). Rower będzie jeździł trzysezonowo, bez zimy i oprócz bagażu na kierownicy, framebagu będzie miał niewielką podsiodłówkę.
Gdzieś już wspomniałem, że udało mi się spakować na łikędowy wyjazd tylko na kierownicy, więc myślę, że każdemu się uda.
Zmierzam do tego, że może, Sedymenie, nie potrzebujesz w pełni zaoczkowanego framesetu. Jak wsiadam na moją Faustynkę, która jest rowerem terenowym i waży mniej niż 10 kg, to mam wrażenie, że sama jedzie i czasami muszę hamować na podjazdach.
Ja bym na Twoim miejscu poszedł w lekkość, bo "na ciężko" już masz.
J...ać oczka, w skrócie  ;)

Ed.
Jestem wielkim miłośnikiem Cannona (mam dwa), ale trzeba pamiętać, że jego wyjątkowość czasami wiąże się z nietypowymi rozwiązaniami. Coraz rzadziej, niestety  :)
« Ostatnia zmiana: 21 Lip 2019, 09:17 RS »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum