No więc też właśnie zmieniłem czarny rower na zielony. Pozbywając się co prawda Cannondale'a, a nabywając Fuji. Teoretycznie wszystkie stroje mi nie pasują (znaczy rowerowe), ale podobno na gravelu się jeździ w nierowerowych
W poniedziałek kupiłem zielone spodnie, dziś cztery zielone koszyki na bidon (nie wiem po co, ale były po 77 groszy..). To chyba znak.
Nie ten odcień
W tych koszykach mi butelka lata i dzwoni podczas jazdy