Australia bez rowerów

[RS]

Dopiero teraz zobaczyłem.
Który/a to Janka (chodzi o pierwszą fotkę)?
Nienawidzę Was za całą tą przygodę i jeszcze bardziej za zdjęcia, których większość mi się bardzo podoba. Coś wspaniałego.
I jeszcze to schronisko zwierzęce...
Dobrego.
Dajcie jeszcze coś za jakiś czas, jak się uzbiera. Naprawdę miło popatrzeć i poczytać.

[miki150]

Uzbiera się jeszcze sporo, bo właśnie wróciliśmy z trekingu w centrum Australii, a za miesiąc lecimy w rejony tropikalne na północy. No i montujemy też filmy

[Janus]

Pora na zmianę klimatu - zdjęcia z pustynnego szlaku w środkowej Australii.

[Król Julian]

Piękność przestrzeni

[EASYRIDER77]

Pięknie, kolorowo, czad.
Czy zanim wskakujecie do wody sprawdzacie czy coś tam nie pływa jadowitego, gryzącego i głodnego?

[Wilk]

Ciekawa egzotyka i wyzwania pustynnych terenów
Były wyzwania piesze, pora na rowerowe, polecam przejazd trasą najsłynniejszego australijskiego terenowego maratonu - Race to the Rock:
https://ridewithgps.com/routes/28991401

 

[PiKa]

Nie można rowerów wypożyczyć czy nawet kupić używanych i odsprzedać przed wyjazdem?

[Diver]

Przepiękne zdjęcia. Dziękuję za wasze relacje.

[Janus]

Pięknie, kolorowo, czad.
Czy zanim wskakujecie do wody sprawdzacie czy coś tam nie pływa jadowitego, gryzącego i głodnego?

Masz na myśli krokodyle? To nie w tej części Australii. Będą za to w Queensland, gdzie jedziemy za dwa tygodnie :/

Nie można rowerów wypożyczyć czy nawet kupić używanych i odsprzedać przed wyjazdem?

Pewnie by się dało, ale oba te miejsca są stworzone do wycieczek pieszych. Tego szlaku na południu Tasmanii to chyba nawet Iwo nie przeszedłby z rowerem Oczywiście fajnie byłoby objechać całą wyspę na rowerze, ale nie bardzo mamy kiedy.

[Wilk]

Pewnie by się dało, ale oba te miejsca są stworzone do wycieczek pieszych. Tego szlaku na południu Tasmanii to chyba nawet Iwo nie przeszedłby z rowerem Oczywiście fajnie byłoby objechać całą wyspę na rowerze, ale nie bardzo mamy kiedy.

Przecież nikt nie mówi, żeby akurat tymi szlakami jechać, bo to rzeczywiście nie są szlaki na rower. Ale da się przecież znaleźć i mnóstwo ciekawych tras pod rower w interiorze, Race to the Rock właśnie takimi trasami prowadzi, co roku jest inna wersja trasy, nawet i z Tasmanii raz zaczynali.

[Janus]

Z ponad półrocznym poślizgiem, ale jest Filmik mikiego z Tasmanii:

(przestawcie sobie rozdzielczość na 720p)

[iguan007]

Pięknie, kolorowo, czad.
Czy zanim wskakujecie do wody sprawdzacie czy coś tam nie pływa jadowitego, gryzącego i głodnego?

Zalezy gdzie wskakujesz. Na polnocy Queensland mozna sie zastanowic. Ale generalnie to nie jest tak zle jak czesto sie to przedstawia. Nawet w Queensland (na wysokosci Brisbane) mozna normalnie plywac.

[Janus]

We wrześniu byliśmy w północnym Queensland, tam o wskakiwaniu do wody na plaży czy w rzece raczej nie ma mowy, chyba że się lubi adrenalinę i ma dwa życia

[iguan007]

We wrześniu byliśmy w północnym Queensland, tam o wskakiwaniu do wody na plaży czy w rzece raczej nie ma mowy, chyba że się lubi adrenalinę i ma dwa życia

Fakt, ze na polnocy trzeba sie raczej trzymac plaz z siatkami.

[miki150]

Widzę, że jednak nie byliśmy pierwszymi forumowiczami w krainie krokodyli