Co zrobić ze starymi sakwami?

[szy]

Hej.

Podsuniecie mi jakiś rozsądny pomysł jak się pozbyć używanych sakw, nie wyrzucając ich na śmietnik?

Mam jeszcze trzy pary (sześć sztuk) sakw Sport Arsenal 312. Niestety, są zbyt zjechane, bym miał sumienie chcieć za nie pieniądze. Ale jednocześnie wciąż, po drobnych naprawach (jakaś łatka, wymiana haka trzymającego, porządna kąpiel, itp.) mogłyby służyć na niejednej wycieczce - to dość solidne rzeczy. Może komuś, kto nie może pozwolić sobie na taki zakup, a może jakiemuś kołu szkolnemu, klubowi?

Co robicie ze starymi sakwami?

Szy.

[yoshko]

Swoje oddałem do klubu rowerowego w rodzinnym mieście

[szy]

Taki mam pomysł, ale nie znam kandydatów w Trójmieście :/. W moim dawnym klubie na pewno wszyscy mają sakwy. Myślałem o jakiejś szkolnej grupie, gdzie takie sakwy mogłyby być "dyżurne", wypożyczane na wycieczki. Sześć sakw to sześcioro dzieciaków, tak to sobie myślałem.

Szy.

[RS]

Ja mam podobny problem, ale z rowerami. Oddałbym ze dwa rowery, sprawne i na chodzie. Żal wyrzucić, bo mogą jeszcze posłużyć z ćwierć wieku.
Może po prostu dać znać na Giełdzie? Może ktoś pomoże.

Jedną parę sakw dałbym radę zagospodarować.

[Robb]

Wrzuć na forum jako "Oddam".
pewnie ktoś weźmie

[worek_foliowy]

Nie zaliczam się do się do specjalnie potrzebujących jeśli chodzi o sakwy, ale jeśli nie miałbyś nic sensownego do zrobienia, to mógłbym przygarnąć. Ustawiam się na końcu kolejki, tuż przed śmietnikiem. Nawet takie mocno zdezelowane byłym w stanie zregenerować i dać im drugie życie.

[Iwo]

Wrzuć na forum/gumtree, olx/jakąś lokalną grupę ogłoszeniową na FB typu https://www.facebook.com/groups/gdynia.ogloszenia/.