Autor Wątek: Góry Świętokrzyskie - przeprawa MTB  (Przeczytany 2225 razy)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Góry Świętokrzyskie - przeprawa MTB
« 29 Sie 2019, 07:56 »
W pewną wrześniową sobotę mam taki plan:
PLAN

Plan zrobić to w ciągu jednego dnia, bo w sumie tylko tyle mam do zagospodarowania. Chciałbym aby było głównie mtb, poza asfaltami, troche wpychania troche przeprawy.

Ogólny Plan zakłada dojazd do Skarżyska Kamiennej z Warszawy porannym TLK i powrót wieczornym z Kielc...

Obiad gdzieś w połowie.

Idealnie by było mieć dwa dni, ale na chwilę obecną nie mam:)


Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna wietrznie_młody

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Kielce
  • Na forum od: 28.12.2015
Sugerowałbym Ci kilka zmian:
kilometr 16-28 - do Bodzentyna pociągnąłbym przez Siekierno - jazda DW751 jest średnio przyjemna
kilometr 44 - jak zjedziesz w Dolinę Lubrzanki, to jak przejedziesz asfaltem przez Hotel Ameliówka i wrócisz na czerwony szlak w okolicach 45 i 46 kilometra, to unikniesz bardzo ostrego wypychu
kilometr 76 - bardzo polecam skręcić na Widomą (fajne widoki)- albo przez Baranią Górę (asfalt + szuter) albo przez Oblęgorek (asfalt)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Dzięki za uwagi. Poprawie sobie te miejsca. Te odcinki od 76 kilometra w formie "Kokardy" To w sumie zależne od tego jak i ile czasu będę miał. Ciekawi mnie jeszcze kwestia - czy i gdzie jest jakaś warta polecenia knajpa na ciepłe jedzenie. Byle nie w centrum Skarżyska i Kielc. Może jakaś gospoda?
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Tu masz opis mojego dwudniowego wypadu w Góry Świętokrzyskie na MTB:
http://wilk.bikestats.pl/606313,Gory-Swietokrzyskie-1.html
http://wilk.bikestats.pl/606322,Gory-Swietokrzyskie-2.html

No i nie lekceważ sobie dystansu, 100km na szosie, a w terenie to zupełnie inna rozmowa, więc z wyrobieniem się do Kielc mogą być problemy

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Wiem wiem Wilku realnie liczę na jakieś 70-80 kilometrów ;D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna wietrznie_młody

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Kielce
  • Na forum od: 28.12.2015
Jeżeli chodzi o ciepłe jedzenie, to na pewno w Św. Katarzynie znajdziesz kilka knajp. A dalej na Twojej trasie to kojarzę tylko jakąś restaurację na przecięciu wylotówki z Kielc w kierunku S7 w podkieleckiej Dąbrowie, ale nigdy tam nie jadłem. Dalej to chyba nic już nie ma. Chyba że odbijesz z trasy w okolice Toru Kielce - tam coś by się znalazło.

Offline Mężczyzna zolw

  • Wiadomości: 144
  • Miasto:
  • Na forum od: 05.02.2018
Ciekawi mnie jeszcze kwestia - czy i gdzie jest jakaś warta polecenia knajpa na ciepłe jedzenie. Byle nie w centrum Skarżyska i Kielc. Może jakaś gospoda?

Jeżeli chodzi o ciepłe jedzenie, to na pewno w Św. Katarzynie znajdziesz kilka knajp.

Ja jadłem kiedyś pełny obiad w PTTK w Św. Katarzynie. Całkiem smacznie i niedrogo - jak to w schroniskach bywa. Rozwinę. Smacznie tzn. zjadłem zupę, filet z kurczaka (nie mały), młode ziemniaczki, surówka i kompot. Niedrogo tzn. zapłaciłem 5 lat temu około 35 zł. Czyli taki standardzik schroniskowy ale na pewno taniej i smaczniej niż w niejednej restauracji.

Ładny jest w środku wystrój. Tylko, że to dopiero twój 35 km wg. mapki.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Realizacja:

80km po górach MTB
ZDJECIA
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Panie Adamie, do roboty - zdjęcia to opisujemy, a nie zrzut karty wrzucamy ;)

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2258
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
A cóżeś w tych torbach wiózł i po co ?
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Wilku na fejsie są opisane;) zaraz i te opiszę - trochę zapomniałem jak się z Google photos korzysta;);)
« Ostatnia zmiana: 3 Wrz 2019, 08:59 Księgowy »
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
A cóżeś w tych torbach wiózł i po co ?

To było testowe sprawdzenie jak to się ma do jazdy terenowej. CO i jak poprawić. Chce za rok Wisłę wystartować, więc gdzie jak nie tu szukać rozwiązania opcji terenowego pakowania na wertepy. Wnioski? Hmm jeszcze nie jestem pewien, ale bagażnik sztycowy jednak na szosie lepiej się sprawdza...

Chciałbym pożyczyć torbę podsiodłową zanim zdecyduje się na zakup takiej, co do kierownicy - nie zauważyłem problemów.
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
W terenie lepiej się sprawdza ekwipunek bikepackingowy i równomierne rozłożenie bagażu pomiędzy sztycę, ramę i kierownicę. Plecaka o jaki pytasz na FB też bym nie radził, to jest domena bardzo trudnego terenu, gdzie trzeba często przenosić rower, na Wiśle takich odcinków jest bardzo mało, a maraton jest długi i większy plecak może powodować inne dolegliwości.

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2258
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Ja też testowałem podobne patenty i jednak zarzuciłem je. Było kilka powodów, największy to obawa o sztycę przy cięższym ładunku. Bikepacking jest upierdliwy w obsłudze ale chyba nic lepszego jeszcze nie wymyślono.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
W terenie lepiej się sprawdza ekwipunek bikepackingowy i równomierne rozłożenie bagażu pomiędzy sztycę, ramę i kierownicę. Plecaka o jaki pytasz na FB też bym nie radził, to jest domena bardzo trudnego terenu, gdzie trzeba często przenosić rower, na Wiśle takich odcinków jest bardzo mało, a maraton jest długi i większy plecak może powodować inne dolegliwości.

Rozeznaje temat Wilku. A porządny plecak i tak muszę kupić bo mam same takie jakieś gówno-tornistry i czasem na szybko trzeba gdzieś skoczyć a na plecach worek kartoflowy.

Mam w Wawie znajomego to może przymierzę się do tej torby podsiodłowej zobaczyć jak to hula zanim sobie kupię. Narazie obserwacje prowadzę i research. :) ;D ;D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum