Zgłoszenia kandydatur i dyskusja

[lukidra]

Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna za każdy oddany głos na moją kandydaturę jestem niezmiernie dumny, że Maraton Podróżnika 2020 będzie przejeżdżał przez moją małą ojczyznę (trasa 300km prowadzi 700m od mojego domu), przez tereny, na których kolarsko się wychowałem ze swojej strony postaram się, aby to był najlepszy Podróżnik, jaki ktokolwiek jechał
Jeszcze raz dziękuję bardzo za głosy

[4gotten]

To wszystko było ukartowane. Tak szybko, mieliście gotową grafikę? A może mamy uwierzyć, że zrobiliście na obie kandydatury? 

Tak, jak też cieszę się, że jedziemy w Bieszczady.

Marek

Była ustawka. Wilk w innym wątku już kilka dni wcześniej pisał, że MP w 2020 będzie w Bieszczadach 

[lukidra]

Pisał, że prawdopodobnie będzie w Bieszczadach, a to różnica Co nie zmienia faktu, iż niepewność miałem do końca głosowania Sam solidarnie oddałem głos na Mazury, bo nigdy mnie tam nie było

[Wilk]

Tak, jak też cieszę się, że jedziemy w Bieszczady.

A szczególnie na dojazd ze Szczecina, pod tym względem to zdecydowanie rozbijasz bank 

Była ustawka. Wilk w innym wątku już kilka dni wcześniej pisał, że MP w 2020 będzie w Bieszczadach 

No ba! Nie ma to jak góry!

Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna za każdy oddany głos na moją kandydaturę jestem niezmiernie dumny, że Maraton Podróżnika 2020 będzie przejeżdżał przez moją małą ojczyznę (trasa 300km prowadzi 700m od mojego domu), przez tereny, na których kolarsko się wychowałem ze swojej strony postaram się, aby to był najlepszy Podróżnik, jaki ktokolwiek jechał
Jeszcze raz dziękuję bardzo za głosy

Trasa zapowiada się świetnie, ja jeszcze dodałbym bardzo niewielką przeróbkę - czyli przejazd przez Kalwarię Pacławską, to taka swoista perełka i kulturowa i kolarska bo bardzo fajna ścianka tam prowadzi.

[skaut]

Bieszczady!!!!
Yes, yes, yes
A swoją drogą, osoby które jechały GMRDP'19, wybierają się na BBT'20 i MP'20 "nabieszczadyzują"się w ciągu 12 miesięcy ile wlezie.
Ps. Kalwaria Pacławska - Tak!

[kawerna]

Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna....

Nie ma za co 😁

[bikeman]

Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna za każdy oddany głos na moją kandydaturę

Nie ma za co, każdemu flaszkę postawisz na mecie 

[michuss]

Tak, jak też cieszę się, że jedziemy w Bieszczady.

A szczególnie na dojazd ze Szczecina, pod tym względem to zdecydowanie rozbijasz bank 

Paradoksalnie ten dojazd ze Szczecina w Bieszczady może się okazać sprawniejszy niż na Suwalszczyznę! Nie wiem jak tam postępy w budowie "eski" z Warszawy w kierunku Białegostoku, ale na Podkarpacie mamy dojazd drogami ekspresowymi i autostradą. Jest ok.

Swoją drogą zastanawiam się czy powstała grafika na wypadek zwycięstwa Suwalszczyzny

[KiESWY]

Liczyłem na dwukrotną, maratonową wizytę w Ełku, w przyszłym roku...
Bieszczady też chętnie odwiedzę.

[Wigor]

Tak, jak też cieszę się, że jedziemy w Bieszczady.

A szczególnie na dojazd ze Szczecina, pod tym względem to zdecydowanie rozbijasz bank 

Nie jest tak źle, na dziś najszybszy bezpośredni pociąg do Jarosławia 11:10,
Z Ełku to np 12:20 dla IC/TLK

Warka pod tym względem była fatalna, ponad 9h i konieczność zmiany przewoźnika.

[olo]

Swoją drogą zastanawiam się czy powstała grafika na wypadek zwycięstwa Suwalszczyzny

No pewnie. Motywem przewodnim była piosenka Janusza Laskowskiego "Beata z Albatrosa".

[memorek]

A szczególnie na dojazd ze Szczecina, pod tym względem to zdecydowanie rozbijasz bank

Rzeczywiście, widzę tu pewną trudność. Ale Yoshko ma jeszcze dalej, jeśli się wybiera.

na Podkarpacie mamy dojazd drogami ekspresowymi i autostradą

Myślałem raczej o nocnym pociągu i starcie prosto z kuszetki. Ale trochę późno dojeżdża do Jarosławia.

Marek

[Marek_lbn]

Trasa zapowiada się świetnie, ja jeszcze dodałbym bardzo niewielką przeróbkę - czyli przejazd przez Kalwarię Pacławską, to taka swoista perełka i kulturowa i kolarska bo bardzo fajna ścianka tam prowadzi.

Trasa do Kalwarii jest fajna i ciekawa, ale byłem tam kiedyś w weekend i na tej wąskiej i krętej drodze ruch był bardzo duży.

[lukidra]

Nad Kalwarią myślałem i będę myślał chyba do samego końca, bo są argumenty za i przeciw.
Za:
- świetny podjazd, super widoki na zjeździe;
- miejsce wyjątkowe kulturalnie, gdyż to jedno z najważniejszych sanktuariów w województwie;
- nadrabiamy tylko raptem 5-6km.
Przeciw:
- na weekendach w okresie wakacyjnym jest tam sporo pielgrzymek z całego Podkarpacia, przez co ruch jest dość utrudniony, bo jest to wąska, kręta droga przez las z jednym takim większym poboczem, w połowie drogi, przy kapliczce;
- na końcu zjazdu jest przeprawa po płytach betonowych przez rzekę Wiar, przy opadach deszczu obawiam się że będzie dla kolarzy ta droga nieprzejezdna;
- nie jest to łatwy podjazd, a taka górka może dość mocno przytkać przed Bieszczadami.
Będę to jeszcze analizował.

[olo]

Wszelkie sugestie co do poprawek są jak najbardziej mile widziane. Trasa, która wygrała jest oczywiście obowiązująca, ale zawsze ulega pewnym korektom. Priorytety są takie same jak zawsze: spokojne, ładne drogi, unikanie dużego ruchu i zbędnego ryzyka. Na pewno trasę poddamy analizie fragment po fragmencie, a ostateczny kształt dostaniecie bliżej samej imprezy.

Zresztą sami wiecie czego możecie się spodziewać po ekipie spod szyldu Koło Ultra ;-) Na zapisy jeszcze trochę musicie poczekać, bo mamy do wykonania jeszcze trochę pracy technicznej jak i przede wszystkim organizacyjnej. Przewidujemy, że najpóźniej w styczniu ruszymy z zapisami.

P.S. Jeszcze raz podziękowania dla Pawła i Łukasza za włożoną pracę i fajne projekty tras. @Łukasz, teraz my bierzemy się za realizację, liczymy, że w niektórych sprawach nam pomożesz. Wysłałem ci maila