Autor Wątek: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja  (Przeczytany 43019 razy)

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 14:07 »
Dodam tylko że dwa razy byłem na KMT w takiej formule, o jakiej pisze PABLO.
Nie startowałem, nie było mnie na liście, piłem piwo i zbierałem gminy robiąc kilometry wg swojego planu.
Czyli można.
Bo u nas zawsze są takie osoby, i zawsze mile widziane. Były wśród nich osoby o zacięciu sportowym (Hipki, Turysta, Wiki), które po prostu pojechały po swojemu.

Zwłaszcza Wiki wprowadził w biurze element paniki, gdy mocno zjechał z trasy i pojechał po brakujące mu gminy. A potem wrócił do bazy szybciej niż niejeden jadący oficjalny dystans KMT.

Zgadzam się z Michałami: tworzenie takiej dodatkowej kategorii jest zupełnie bez sensu.
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10705
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 14:40 »
Zwłaszcza Wiki wprowadził w biurze element paniki, gdy mocno zjechał z trasy i pojechał po brakujące mu gminy. A potem wrócił do bazy szybciej niż niejeden jadący oficjalny dystans KMT.
To pamiętam.
A jak się znalazł to padło pytanie co się stało że w środku nocy znalazł  się gdzieś daleko poza trasą, w środku niczego i zdziwiona odpowiedź "Jak to co? Gminy zbierałem."

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 15:25 »
Zwłaszcza Wiki wprowadził w biurze element paniki, gdy mocno zjechał z trasy i pojechał po brakujące mu gminy. A potem wrócił do bazy szybciej niż niejeden jadący oficjalny dystans KMT.
To pamiętam.
A jak się znalazł to padło pytanie co się stało że w środku nocy znalazł  się gdzieś daleko poza trasą, w środku niczego i zdziwiona odpowiedź "Jak to co? Gminy zbierałem."
"Gminy zbierane nocą" to chyba coś z Herlinga-Grudzińskiego... 8)

Offline Mężczyzna lukidra

  • Wiadomości: 231
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 08.05.2018
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 15:59 »
Powinny być w wątku mojej kandydatury. Nie usuwałem tras, także można je w każdej chwili zobaczyć.

No właśnie nie ma - bo z tego co rozumiem olo "poprawił" Twój post :)


https://ridewithgps.com/routes/31523066 500km
https://ridewithgps.com/routes/31519435 300km

Tak nawiązując do rozmowy, że MP 2020 był trudny, zobaczcie co było wybrane. Na obu trasach raptem 800m mniej w pionie, a i też sporo ścianek w pasie pogórzy.
Płaskie to nuda, górki to dopiero coś :)

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 16:47 »
Już nie przesadzajmy z tą trudnością. Maraton miał świetnie zbalansowane proporcje pomiędzy górami a płaskim. Dobra praktyka kumulacji górek w pierwszej połowie dystansu (500 km). Skoro ja dałem rade, to limit nie był aż tak wyśrubowany. Fajna pogoda, wilgotna późna wiosna i wczesne lato sprawiły, że roślinność wręcz kipiała, a lasy dawały wytchnienie. Nawet deszcz na Podhalu był tylko incydentem. 1000 razy to lepsze niż jakieś covidowe trenażery, czy pętle wokół komina.
Cholera znowu sukces!
Brawo organizatorzy. Podziękował

I jeszcze jedno. Pewnie tego nie planowali, a nawet jeżeli, to się nie przyznają, ale poprowadzenie trasy przez powiat wadowicki w stulecie urodzin Lolka ps. "Wujek" dla mnie miało pewna wymowę. Tym bardziej dziękuję. Jak to mówią: w życiu nie ma przypadków, są tylko znaki.
« Ostatnia zmiana: 29 Lip 2020, 16:54 skaut »

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 727
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 16:52 »
Dzieki za trasy, natomiast
Tak nawiązując do rozmowy, że MP 2020 był trudny, zobaczcie co było wybrane. Na obu trasach raptem 800m mniej w pionie, a i też sporo ścianek w pasie pogórzy.

Może to kwestia sposobu liczenia przez RWG? Całka z profilu jednak zdecydowanie większa dla MP2020 - niby z powodu startu z 550mnpm ale najniższy punkt trasy równie nisko jak w Bieszczadach :) Chyba, że to faktycznie ścianki tak krótkie i strome, że ich na profilu nie widać  :o


Offline Mężczyzna Kierunkowy22

  • Wiadomości: 123
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 16.03.2014
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 18:53 »
W poszukiwaniu pomysłów na nowe kategorie w MP, może warto zaczerpnąć z pięknej idei fair-play i uhonorować kogoś wyróżniającego się niezwykle pozytywną postawą wobec innych uczestników. Zrozumiałe, że normą, przynajmniej oczekiwaną, jest wzajemne wspieranie się amatorów dwóch kółek. Natomiast nieszczęście/pech jednego uruchamiają czasem niebywałą determinację innego uczestnika, gotowego nawet zawalić swój czas, wyziębić się wolniejszą jazdą, czy nawet zawrócić, by pomóc nieszczęśnikowi itd. Kilka osób podkreśliło tutaj coraz bardziej sportowy charakter MP, więc może już czas wrzucić do tej ewolucji wyróżnienie za postawę bliższą podróżnikom niż sportowcom (nie ujmując oczywiście tym drugim), pozwalające skromnie wyeksponować ideę imprezy adekwatną do jej nazwy i promujące inne pozytywne atrybuty kolarstwa – nie tylko wynik ale i postawę. I nie mam na myśli szpecenia MP teatralnymi akcentami, ale po prostu tak po męsku oficjalnie podziękować na forum od wszystkich (bez względu na płeć).

Podrzucam temat jako zajawkę do przemyślenia. Raczej trudno będzie o obiektywizm, ale komitet kilku osób mógłby dokonać wyboru w oparciu historie, które się wydarzyły. Uznaniowo nie znaczy tu, że niezasłużenie.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 19:11 »
I nie mam na myśli szpecenia MP teatralnymi akcentami, ale po prostu tak po męsku oficjalnie podziękować na forum od wszystkich (bez względu na płeć).

Generalnie to takie podziękowania i podkreślanie czyjegoś zachowania mają miejsce... tylko jako organizatorzy musimy najpierw o tym wiedzieć. Nie jesteśmy z Wami na trasie, nie wiemy czy sobie pomagacie, czy wkładacie pompkę w szprychy  ;D. Czasem takie rzeczy wyłapuje się z relacji, ale jest niestety ich mało.

I jeszcze jedno. Pewnie tego nie planowali, a nawet jeżeli, to się nie przyznają,

Jako główny planista trasy wypada mi w tym miejscu zacytować mojego kolegę, który podczas partyjki snookera przypadkowo dokonał jakiegoś absurdalnie trudnego wbicia, następnie podniósł się z kamienną twarzą znad stołu i powiedział: "tak chciałem".

Dziękujemy za miłe słowa, my dziękujemy wolontariuszom, kibicom oraz oczywiście uczestnikom. Łatwiej się wszystko organizuje gdy po drugiej stronie jest zaufanie i zrozumienie, nawet gdy podejmujemy niepopularne decyzje.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 19:12 »
IMO jedyną prawdziwą nagrodą za postawę fair jest szacunek wśród kolegów. Formalizowanie tego średni ma sens, wystarczy wspomnieć w rozmowach czy relacjach. A przy nagrodzie zaraz ten zacznie kwękać, że za coś innego się bardziej należało, tamtemu też się nie spodoba - i się skończy żenadą.

Może to kwestia sposobu liczenia przez RWG? Całka z profilu jednak zdecydowanie większa dla MP2020 - niby z powodu startu z 550mnpm ale najniższy punkt trasy równie nisko jak w Bieszczadach :) Chyba, że to faktycznie ścianki tak krótkie i strome, że ich na profilu nie widać

RWGPS liczy tak samo, dlaczego w Bieszczadach miałoby liczyć inaczej niż w Beskidach? O różnicach to by można mówić w przypadku danych z innych portali. Ale 600-800m to nie jest taka mała różnica, to się już odczuwa. Poza tym trudność trasy to nie są same przewyższenia, liczy się też jakość tych podjazdów oraz miejsce ich rozłożenia. W Bieszczadach nie ma aż tak ciężkich ścian, końcówka tej trasy jest też łagodniejsza. Aczkolwiek obie są to trasy mocno wymagające.

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 20:06 »

Zastanówcie się proszę nad wprowadzeniem kategorii "turystycznej". Aby nie zwiększać kosztów i problemów organizacyjnych - bez monitoringu i bez medali, itp. Po prostu ludzie, którzy chcieliby spotkać się z innymi, razem przejechać trasę, mieć po drodze czas na kawę, dobre żarcie, browar, pogaduchy, itp, - czuliby się swobodnie jadąc w swojej kategorii. Dzięki temu, że termin i trasa są znane z wyprzedzeniem, każdy mógłby sobie to jakoś zaplanować - coś jak zlot, tylko mobilny. Przy okazji ludzie mieliby okazję poczuć atmosferę maratonu, zmierzyć się z dłuższą trasą, poznać innych użytkowników Forum, itp. Takie wejście w maratony bez spiny.

Wystarczy wprowadzić zapis, że META jest otwarta np. od trzydziestej godziny od startu pierwszej grupy dla 500+ i 25h przy dystansie dla cipek. Kto przyjedzie za wcześnie to DNF.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Online Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 647
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 20:09 »
Wojciech Łuszcz miał noski ale jeden "Janusz"*  jechał 500 km na platformach w adidasach.
*imię celowo zmienione 😁


Janusz,  powiadasz?  :icon_mrgreen:

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 22:17 »
A tutaj moja relacja z Maratonu Podróżnika na dystansie 500km:
http://wilk.bikestats.pl/1875680,Maraton-Podroznika-2020.html

Dziękuję za miłe słowa. Założyłem sobie, przed startem, za cel zejście poniżej 24 h. To był ambitny plan, ale się udało go zrealizować  :) Na pewno pomogła pogoda, bo była całkiem niezła. Szczególnie pomogła pogodna i dość ciepła noc.

Rzeczywiście zachód w Beskidzie Wyspowym był piękny. Miałem szczęście, że startowałem o 8 rano, bo dzięki temu zachód zastał mnie na drodze Nowe Rybie - Tarnawa. To jest według mnie jedna z ładniejszych szos w Polsce, szkoda tylko że tam wieczorem był spory ruch, bo to jest jedna z głównych dróg Kraków - Limanowa (bo najkrótsza).

Ja już tak nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że 500 km w 2015 miało więcej przewyższeń niż 6700 metrów. Ja kojarzę, że było prawie 8 tys. m wtedy. Ale Ty tą trasę rysował, więc możesz lepiej pamiętać  ;)

No i wtedy były dwa czynnik, których w tym roku nie było. Po pierwsze był tzw. start honorowy i przejazd przez Kraków kótry trwał jakoś 50 km. Założenie było takie, żeby ten odcinek jechać nie szybciej niż 25 km/h (mówię o prędkości chwilowej, nie średniej). Nie wiem jak to wtedy wyglądało w grupach na 500 km, ale my na 300 km w grupie którą prowadził Księgowy, rzeczywiście tyle jechaliśmy. A ten fragment można było jechać zdecydowanie szybciej.

Po drugie wtedy był koszmarny upał, w dzień temperatura 34-35 stopni albo i gorzej. Niedziela była jeszcze bardziej upalna, co ogon stawki, jadący po nocy dobiło.

Dla mnie czas Tomka Niepokoja z 2015 nadal jest kosmosem. Pamiętam jak świeży on wtedy przyjechał na metę, jkaby pojechał do sklepu po bułki. Ja bym dziś na tej trasie 28 h brał w ciemno.:)

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 22:24 »
To oczywiście zależy dużo od wagi, ale osobiście to mi siły hamulców obręczowych wcale nie brakuje, przy aluminiowych obręczach są to IMO pewne hamulce, choć mniej wygodne i obciążające dłonie przy hamowaniu. A na takim zjeździe są paradoksalnie pewniejsze od tarczówek, które potrafią się czasami zagotować, szczególnie przy większej wadze zawodnika. Co innego brać zapas na nieco słabsze hamulce, a co innego, gdy nagle nieoczekiwanie przestają działać.

No może trochę przesadzam. Ja nadal jestem zachłyśnięty możliwościami hydraulicznych tarcz. Jeśli przyjmiemy rozpasanie że hydraulika to są prawdziwe hamulce, wszystkie słabsze systemy to tylko udają hamulce. I faktem jest że jak kupiłem tarcze do Inbreda to na zjeździe z Makowskiej jest testowałem. Zagotowały się. :P To jest taki zjazd, że jak się za bardzo rozpędzisz, to dochodzisz do takiego momentu, że hamulce szosowe Cię jakby co nie uratują. Albo nie będą już hamować, albo zadziałają zero-jedynkowo, zblokują przednie koło i leżysz.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 23:05 »
Ja już tak nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że 500 km w 2015 miało więcej przewyższeń niż 6700 metrów. Ja kojarzę, że było prawie 8 tys. m wtedy. Ale Ty tą trasę rysował, więc możesz lepiej pamiętać  ;)

Mój Garmin wtedy pokazał koło 6800m w pionie, więc tak samo jak teraz, tyle że wtedy było 535km, teraz 498, więc teraz nawet deczko więcej było podjazdów.

No i wtedy były dwa czynnik, których w tym roku nie było. Po pierwsze był tzw. start honorowy i przejazd przez Kraków kótry trwał jakoś 50 km. Założenie było takie, żeby ten odcinek jechać nie szybciej niż 25 km/h (mówię o prędkości chwilowej, nie średniej). Nie wiem jak to wtedy wyglądało w grupach na 500 km, ale my na 300 km w grupie którą prowadził Księgowy, rzeczywiście tyle jechaliśmy. A ten fragment można było jechać zdecydowanie szybciej.

500km jechało szybciej, ale generalnie tak z 2,5h rzeczywiście trzeba doliczyć do czasu przejazdu porównując te imprezy. Ale to dalej widać wielki postęp, zejście poniżej 18h na takiej trasie to jest kosmos. To zresztą widać najlepiej na tych imprezach, które nie zmieniają trasy, lub zmieniają niewiele jak Pierścień, BBT, TdP czy PW, te czasy zarówno czołówki jak i średniaków na przestrzeni 5-6 lat mocno się przesunęły do przodu. Pytanie czy to tylko trening i profesjonalizacja, czy też i koks wchodzi w grę, bo już ostatnimi czasy sporo takich plot słyszałem i chyba naiwnością byłoby wierzyć, że ten problem dotyczy tylko krótszych wyścigów. Ciekawe jak to będzie z tymi testami antydopingowymi na BBT, wg zapowiedzi miały być w tym roku prawdziwe testy przeprowadzane przez POLADA dla czołówki i wylosowanych ludzi; ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie.

No może trochę przesadzam. Ja nadal jestem zachłyśnięty możliwościami hydraulicznych tarcz. Jeśli przyjmiemy rozpasanie że hydraulika to są prawdziwe hamulce, wszystkie słabsze systemy to tylko udają hamulce. I faktem jest że jak kupiłem tarcze do Inbreda to na zjeździe z Makowskiej jest testowałem. Zagotowały się. :P To jest taki zjazd, że jak się za bardzo rozpędzisz, to dochodzisz do takiego momentu, że hamulce szosowe Cię jakby co nie uratują. Albo nie będą już hamować, albo zadziałają zero-jedynkowo, zblokują przednie koło i leżysz.

Ja nie neguję tego, że hydrauliczne tarcze są zdecydowanie najlepszymi hamulcami. Ale piszę, ze w przypadku osób o wadze rzędu 70kg z obręczówkami nie ma większych problemów, kwestia doświadczenia i wiedzy jak to działa i czego się spodziewać, tez od jakości klocków tu sporo zależy. Zjeżdżałem np. na RTP ze Stogu Izerskiego w po prostu koszmarnych warunkach, zjeżdżałem do Mszany Dolnej w śnieżycy - i dało radę, jeden raz zmieniałem klocki na trasie. Hydrauliki są lepsze, ale na obręczówkach spokojnie da się jeździć nawet na czymś takim jak Makowska. A tarcze też potrafią odstawić numery, mój znajomy ważący koło 100kg na Tour de Pologne Amatorów miał coś takiego, gdy tarcze się zagotowały na zjeździe i było bardzo groźnie, by wyjść z tego trzeba było hamować pulsacyjnie, dać hamulcom czas na odpoczynek.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Zgłoszenia kandydatur i dyskusja
« 29 Lip 2020, 23:40 »
Przy dobrej jakości obręczy i klockach, obręczówki hamują świetnie nawet w deszczu, śniegu i pod ciężkim rowerzystą. Tyle, że jak coś mocno trze to się też mocno zużywa. Ja po RTP musiałem wyrzucić koła z przebiegiem niespełna 20k. Na samym wyścigu zeszły prawie 3 komplety klocków. A mógłbym po prostu wymienić tarcze...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum