Autor Wątek: BBTour 2020  (Przeczytany 84588 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20356
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2020
« 28 Sie 2020, 16:01 »
Przykro mi, ale nie zrozumiałeś :-(

To spójrz na siebie pod tym kątem. Wymyślasz sobie jakieś cudaczne konstrukcje, że forum nie cierpi Ciebie, Huzara i Oberdy, wymyślasz sobie, ze ja nie cierpię imprez ze wsparciem (jakbym nie cierpiał to bym nie płacił żeby je jeździć). I jeszcze na dokładkę byłeś łaskaw mnie porównać do tego zawodnika co został zdyskwalifikowany (zresztą całkowicie słusznie w mojej opinii) za chamskie zbluzganie obsługi na jednym z punktów.

A ja po prostu w kulturalny i czysto rzeczowy sposób pisałem o wpadce na punkcie w Sandomierzu, bo całkowicie nie zgadzam się z opinią tej babki z punktu, że to rzekomo był dobry punkt. Jak ludzie dojeżdżają i zastają punkt zamknięty - to nie ma mowy, by to uznać za punkt dobry. I nie obroni się tej tezy, źle dobrano godziny pracy paru punktów, o czym było wspominano tutaj w dyskusji przed wyścigiem, ale Ty wtedy twierdziłeś że są dobrane optymalnie. No i jednak wyszło, że nie miałeś racji, szkoda, że w taki sposób. Z Sandomierza jest na metę tylko ok. 230-240km, podczas gdy czas do limitu od godziny 24 to aż 20-21h, więc nie trzeba Einsteina, by wiedzieć, że będzie iluś ludzi co dojadą po 24 do Sandomierza i dalej zdążą na metę w limicie.

Pal licho, gdyby to dotyczyło jakiegoś mniej istotnego punktu jak w początku trasy czy pod koniec. Ale akurat ten był jednym z kluczowych punktów, gdzie wiele osób liczyło na spanie, gdzie wiele osób docierało w godzinach nocnych. I zauważ, ze nikt tu Ciebie nie oczernia, nikt na Ciebie nie bluzga. Wystarczy powiedzieć "sorki nie wyszło, przy takim rozmachu wyścigu zdarza, każdy może się pomylić i wpadki są nieuniknione".  I to ludzie zrozumieją

Natomiast nie można próbować wciskać ludziom kitu, że wszystko było świetnie, jak to robiła ta babka z Sandomierza - bo to nie przejdzie.

No i podobne masz podejście do innych spraw, jak ogromna ilość krajówek, czy dieta wege na punktach. Po prostu wypierasz to ze świadomości, a ludzi o tym piszących usiłujesz przedstawiać jako pieniaczy co o niczym nie mają pojęcia, albo wyśmiewać tekstami o diecie w szabas czy dla rastafarian. Robisz wyścig dla ludzi, to ludzie Ci płacą spore pieniądze, więc warto jednak część ich postulatów brać pod uwagę, a Ty to próbujesz zbyć w dość dziecinny sposób. Na diecie wege jest coraz więcej kolarzy i ich liczba będzie się w kolejnych latach jeszcze bardziej zwiększać. Pamiętam jak w 2018 Karol Wróblewski (wówczas czołowy zawodnik, który walczyłby o wygraną) zrezygnował ze startu właśnie z powodu diety, bo poprosił Cię o goły makaron na paru punktach, by po prostu była możliwość nie dodawania do niego sosu mięsnego i nawet tego mu odmówiono. Na ilu punktach tacy ludzie na diecie wege mogli coś zjeść? Płacą tyle samo co reszta, a możliwości zjedzenia na ciepło prawie nie mieli.

I co jesteśmy tutaj na forum pieniaczami, że wyciągamy np. postulaty o mniejszą liczbę krajówek? 

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20356
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2020
« 28 Sie 2020, 16:12 »
Zresztą twierdziłeś, ze godziny pracy punktów były dobrane na podstawie najsłabszych czasów z 2018 i stąd takie godziny w tym roku i że nie ma żadnej pomyłki. A jak spojrzałem na te czasy z 2018 to widzę, że strzeliłeś w tym zakresie pomyłkę. Przykładowo zawodnik Janusz Cepcer, który w 2018 na metę dojechał z czasem 69h59min na punkcie w Opatowie na 755km był o godzinie 1.17

To jak można było na podstawie czasów z 2018 wysnuć wniosek, że ostatni zawodnicy, którzy mają szansę na limit będą w Sandomierzu do godziny 24? A przecież Sandomierz w tym roku był na 775km nie jest jak Opatów na 755km, czyli blisko godzinę jazdy dalej.

Źle to skalkulowałeś i z tego wynikła ta wpadka.

Offline Mężczyzna Karbon

  • Wiadomości: 213
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 11.02.2013
Odp: BBTour 2020
« 28 Sie 2020, 18:32 »
(...) a ludzi o tym piszących usiłujesz przedstawiać jako pieniaczy co o niczym nie mają pojęcia, albo wyśmiewać tekstami o diecie w szabas czy dla rastafarian (...)

 :o

 :(

Robert1008 - polecam Tobie całym sercem książkę dra Michaela Gregera "Jak nie umrzeć przedwcześnie".


Offline Wilk

  • Wiadomości: 20356
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2020
« 28 Sie 2020, 20:23 »
My tu gadu-gadu, a tymczasem żadnej relacji z wyścigu jeszcze nie ma, więc wrzucam moją z tego mocno niecodziennego dla mnie przejazdu  :P
http://wilk.bikestats.pl/1888049,Baltyk-Bieszczady-Tour-2020.html

Offline Mężczyzna dodoelk

  • Wiadomości: 466
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 14.01.2015

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2877
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: BBTour 2020
« 28 Sie 2020, 22:24 »
żadnej relacji z wyścigu jeszcze nie ma, więc wrzucam moją

Jutro przeczytam całość.
Na szybko rzuciłem tylko okiem na fragment o punkcie w Sandomierzu ;D
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
Odp: BBTour 2020
« 28 Sie 2020, 22:49 »
My tu gadu-gadu, a tymczasem żadnej relacji z wyścigu jeszcze nie ma, więc wrzucam moją z tego mocno niecodziennego dla mnie przejazdu  :P
http://wilk.bikestats.pl/1888049,Baltyk-Bieszczady-Tour-2020.html
Dobrze napisane Od siebie dodam że jest fajna alternatywna trasa dla dziurawca przed Końskimi oraz równie fajna dla ruchliwego kawałka Starachowice - Ostrowiec 

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: BBTour 2020
« 29 Sie 2020, 07:18 »
Z tego co pisałeś i piszesz wynika jednoznacznie, że to Ty chciałeś nie on.

Po części masz rację. Marzył o BBT, a ja mu to trochę koloryzowałem ;) , zwłaszcza po ukończeniu przez niego Brevetu 400 i PTJ 610. Ma też na koncie 24h MTB. 


No właśnie, jak pisałeś już parę razy, że ciągle go trzeba mobilizować, że się łatwo poddaje - to taka osoba na 1000km małe szanse by sobie poradziła. Bo ten dystans przytłacza, na dobowej trasie jak zaczyna boleć i zostanie 200km to mety, to jeszcze to jakoś idzie. Ale jak masz do mety 600-700km i zaczynasz się rozklejać to nic z tego nie będzie. I jak sam nie masz w sobie siły psychicznej i motywacji by swoje odcierpieć to żaden kolega nie pomoże. Taka jazda to przede wszystkim walka z własnymi słabościami.

Ja byłem bardzo bliski wycofu, wysiadły mi przerzutki elektryczne po 600km, miałem poważny powód by zrezygnować z jazdy. Ale mimo, że mi się rozsypał plan jazdy na wynik - to znalazłem w sobie motywację i BBT ukończyłem, całe ostatnie 400km z górami robiąc na singlu z przełożeniem 50-25 ;). Czasu wielkiego nie zrobiłem (choć okolice 53h to żaden powód do wstydu), ale miałem wielką satysfakcję, że się nie dałem okolicznościom.

Mi wystarczyło pomyśleć co powiedzą ludzie słysząc, że wycofałem się bo kolega się poddał i zaprosił do siebie na Whisky...  ;D O deszczu nie wspominając. Albo jak gdzieś napisałem: ilość medali by mi się nie zgadzała po sezonie...  ;D Po za tym fajnie mieć więcej niż raz ukończone BBT, choć mój nowy rekord na pewno nikomu imponować nie będzie: 59:22.  :icon_redface: A dla Ciebie Wilku brawa, że w takich okolicznościach dojechałeś i jeszcze z dobrym wynikiem!
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: BBTour 2020
« 29 Sie 2020, 15:18 »
Pamiętam jak w 2018 Karol Wróblewski (wówczas czołowy zawodnik, który walczyłby o wygraną) zrezygnował ze startu właśnie z powodu diety, bo poprosił Cię o goły makaron na paru punktach, by po prostu była możliwość nie dodawania do niego sosu mięsnego i nawet tego mu odmówiono
Ciekawe te wspomnienia. Ja pamiętam, że Karol nie wystartował, bo zepsuło mu się auto po drodze do Świnoujścia.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20356
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: BBTour 2020
« 29 Sie 2020, 16:04 »
Ciekawe te wspomnienia. Ja pamiętam, że Karol nie wystartował, bo zepsuło mu się auto po drodze do Świnoujścia.

Auto też się zepsuło, ale w takim momencie, że jeszcze się dało dojechać w inny sposób, tylko, że Karol już nie miał serca do tej jazdy i to auto było tylko kroplą co przelała czarę goryczy. A przeważyło właśnie podejście w tej sprawie, Karol był mocno rozżalony, że jest zero odzewu w tej sprawie jedzenia wege (a był w tym okresie czołowym zawodnikiem i możliwość dostępu do takiego jedzenia też miało znaczenie dla wyniku) , tak mi przynajmniej opowiadał, a nocowaliśmy razem na Helu, krótko po tym, przed MPP 2018, które Karol wygrał. A on nie prosił o specjalnie przygotowane jedzenie dla wege, tylko możliwość zjedzenia zwykłego gołego makaronu, z którego później zrobią potrawę mięsną. Taką prośbę spełnili mu jak pamiętam organizatorzy Pięknego Zachodu w wersji 2000km, dlatego tym bardziej był rozżalony, że na BBT go w tym zakresie olano.


A komedia dalej trwa, ktoś udostępnił moją relację na grupie 1008, po czym szybko przez Janika została usunięta, do tego jeszcze odezwało się do mnie parę osób, którym Janik odwalił nieprzyjemne numery i zrezygnowały ze startów u niego. To jest najbardziej dziecinne w tej sprawie, że wystarczyło zwykłe "przepraszam, to była wpadka, zdarza się" - i byłoby po sprawie. A udawanie, ze punkt był świetny oraz cenzurowanie przeciwnych opinii tylko niepotrzebny smród zostawia.

Ja już zostawiam tę sprawę, wszystko co miałem do przekazania w sprawie punktu to napisałem i dalsze międlenie tej sprawy sensu nie ma. Każdy ma swój rozum i może sobie samodzielnie wyrobić zdanie o zachowaniu organizatora BBT i tego jak traktuje krytykę.

Offline Mężczyzna sombra

  • Lubię ciszę... więc kręcę głównie nocą.
  • Wiadomości: 363
  • Miasto: Skierniewice
  • Na forum od: 04.11.2016
    • blog
Odp: BBTour 2020
« 29 Sie 2020, 19:21 »
A ja ostatecznie usłyszałem w odpowiedzi: "Jechałeś BBT czy tylko ktoś Cię dopuścił do grupy? I wyrażasz prywatną opinię"
I w tym momencie przestało mi się chcieć cokolwiek dalej argumentować...

Offline Mężczyzna gkjanek

  • Lepiej zabrać głowę zamiast kasku z domu na rower.
  • Wiadomości: 337
  • Miasto:
  • Na forum od: 12.06.2017
Odp: BBTour 2020
« 30 Sie 2020, 01:00 »
Ja napiszę tak jak nie będę w dyspozycji rozmienic 4 z przodu to w 2022 nie wystartuje.  Na oko lo 200 km zrobiono mi z zdjęcie w moim normalnym rynsztunku czyli bez zjebanego kasku kategori solo A dzień później toyota czcić na rejestrację ZK miała mnie 5 razy na 200 km  ten tempa nie miałem  na zwycięstwo. Więc inwigilacja pełna gęba. Napisze najbardziej kulturalnie  jak potrafię. Leje zimnym moczem na takie maratony bo ciepłego  szkodą.
Lepiej zabrać głowę zamiast kasku z domu na rower.

Offline PiKa

  • Wiadomości: 891
  • Miasto:
  • Na forum od: 18.10.2017
Odp: BBTour 2020
« 30 Sie 2020, 01:10 »
Ja napiszę tak jak nie będę w dyspozycji rozmienic 4 z przodu to w 2022 nie wystartuje.  Na oko lo 200 km zrobiono mi z zdjęcie w moim normalnym rynsztunku czyli bez zjebanego kasku kategori solo A dzień później toyota czcić na rejestrację ZK miała mnie 5 razy na 200 km  ten tempa nie miałem  na zwycięstwo. Więc inwigilacja pełna gęba. Napisze najbardziej kulturalnie  jak potrafię. Leje zimnym moczem na takie maratony bo ciepłego  szkodą.

Zachowałem dla potomności ;)

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1439
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: BBTour 2020
« 30 Sie 2020, 07:20 »
Jeszcze raz, bez 4 ‰ z przodu :)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10807
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: BBTour 2020
« 30 Sie 2020, 07:52 »
Ja napiszę tak jak nie będę w dyspozycji rozmienic 4 z przodu to w 2022 nie wystartuje.  Na oko lo 200 km zrobiono mi z zdjęcie w moim normalnym rynsztunku czyli bez zjebanego kasku kategori solo A dzień później toyota czcić na rejestrację ZK miała mnie 5 razy na 200 km  ten tempa nie miałem  na zwycięstwo. Więc inwigilacja pełna gęba. Napisze najbardziej kulturalnie  jak potrafię. Leje zimnym moczem na takie maratony bo ciepłego  szkodą.
Jak to było? Że łatosia trudno zrozumieć?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum