Autor Wątek: Kandydatura "Mazury Garbate i Suwalszczyzna"  (Przeczytany 6619 razy)

Offline Mężczyzna dodoelk

  • Wiadomości: 466
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 14.01.2015
Baza:
Ośrodek A26 Bartosze koło Ełku. https://www.facebook.com/osrodek.bartosze/ (strona www niestety nie działa). Do dyspozycji 105 miejsc noclegowych + możliwość rozbicia namiotów. W Bazie jest możliwość zamówienia śniadania i obiadokolacji, do dyspozycji plaża i sauna. Od stacji PKP w Elku do Bartosz jest 6,5 km, docierają tu pociągi od strony Olsztyna i Białegostoku w tym "Branicki" który może przewieźć ze 40 rowerów.

Trasy:
300 km https://ridewithgps.com/routes/31017470
500 km https://ridewithgps.com/routes/29043476

Do Rutki-Tartak wspólnie. Po drodze oczywiście mnóstwo jezior, mniejszych i większych pagórów (z kumulacją w północnej części).  Suwałki mijamy opłotkami unikając mnóstwa świateł na wylotówce w stronę Jeleniewa. Za wioską po lewej najpiękniejsze widoki w tej części Polski, potem piękny zjazd i leśny podjazd do Rutki. Trasa 300 odbija do Sejn a potem wraca do bazy przez Puszczę Augustowską już po płaskim spokojną krajówką.
Pięćsetkę czeka jeszcze spora porcja górek, które kończą się za Gołdapią. Na chwilę zahaczamy o Warmię, (z jakże uroczą Świętą Lipką), potem Kętrzyn, Giżycko i przepiękna droga wzdłuż Niegocina i Jagodnego. Mikołajki, Ukta, Ruciane - samo serce Mazur - tego nie trzeba reklamować. Jeśli wyremontują śluzę w Rucianem pojedziemy super drogą przez Wejsuny, jeśli nie to parę km Krajówką (w sobotni wieczór nie powinno być wielkiego ruchu). Dla tych którzy pojadą szybko do obejrzenia będzie zachód słońca nad Śniardwami w Nowych Gutach. Stąd już rzut beretem do bazy, po drodze mijając Wojskową Stolicę Polski.

Większość po dobrych i bardzo dobrych asfaltach, choć wiadomo zawsze zdarzają się gorsze odcinki. Nie ma ich dużo, a jeśli już to nie ciągną się kilometrami, a po każdym jest fragment "lotniska". Dróg takich jak 2 lata temu w Zachodniopomorskim nie ma wcale. Starałem się aby w końcówce było gładko, bo wtedy najbardziej dziurawe drogi dają się we znaki.
« Ostatnia zmiana: 26 Wrz 2019, 15:09 dodoelk »

Offline Mężczyzna Marek_lbn

  • Wiadomości: 273
  • Miasto: LUBLIN
  • Na forum od: 28.05.2013
Piękne  tereny i fajna trasa.
Dwie trasy zgłoszone i wybór będzie ciężki.
Fuji Sportif 1,5 D, Accent Nordkapp.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19865
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Piękne  tereny i fajna trasa.
Dwie trasy zgłoszone i wybór będzie ciężki.

Dokładnie obie trasy fajne, choć osobiście bliżej mi do Bieszczadów, bo słabiej znam tamte tereny

Offline Kobieta starszapani

  • Wiadomości: 1711
  • Miasto: wioska na końcu świata
  • Na forum od: 30.03.2015
Bardzo atrakcyjna trasa tym bardziej dla tych osób, które nigdy nie jechały Pierścienia Tysiąca Jezior. Ja osobiście jechałam dwa razy w obie strony, także sercem jestem przy Bieszczadach.


"W nieznane wejdź, Odważnym bądź, Za tajemnicą idź...." JW

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Ja jechałem pierścień trzy razy i chyba mi wystarczy.
Choć tereny piękne. ;-)

Offline Mężczyzna Marek_lbn

  • Wiadomości: 273
  • Miasto: LUBLIN
  • Na forum od: 28.05.2013
Ja jechałem PTJ raz i w najbliższym czasie nie zamierzam, ale na innej imprezie bardzo chętnie przejadę się po tamtych terenach.
Chociaż Bieszczady też są fajne i mniej jeździłem po nich.
Oj trudno będzie wybrać.
Fuji Sportif 1,5 D, Accent Nordkapp.

Offline Mężczyzna dodoelk

  • Wiadomości: 466
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 14.01.2015
Wspólnych elementów fakt jest sporo. Ale są one atrakcyjne nawet dla mnie, gdzie mam je na wyciągnięcie ręki. Jest też sporo innych ładnych krajobrazów i dróg wzdłuż jezior i lasów, jak wspomniana w opisie droga z Suwałk do Rutki-Tartak. Nikogo nie namawiam, przedstawiam ładna trasę, gdzie nie będzie nudy, nie będzie płasko, ale też nie będzie gór. Głosowanie rozstrzygnie.

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Paweł, mam pytania - uwagi do Twojej propozycji, oparte na tegorocznych rowerowych doświadczeniach. Odcinek Kętrzyn - Giżycko (DW 592), na tegorocznym Pierścieniu; W niedzielne przedpołudnie był niesamowity ruch na tej trasie. Wyprzedzanie na gazetę, zajeżdżanie drogi wskutek wyprzedzania na trzeciego - mocno stresujący kawałek. No i "szesnastka" Okartowo - Ełk. Ja DK16 nie lubię jeździć nawet samochodem. Też ze względu na ruch i parametry tej malowniczej drogi. Rowerzysta czuje się na niej jak intruz, a to jednak (niestety) magistrala transportowa wschód- zachód. Czy można skorygować projekt trasy, aby uniknąć ww. odcinków?

Offline Mężczyzna lukidra

  • Wiadomości: 231
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 08.05.2018
Osobiście totalnie nie znam terenów, a zawsze miałem ochotę się tam wybrać :) Martwią mnie krajówki, a mianowicie DK16 na obu trasach oraz DK58 na trasie dłuższej, jeśli ktoś się może wypowiedzieć o ruchu tam byłoby super. Bo jednak czasami przy nawet najlepszych widokach klnie się jak szewc na kierowców, którzy jadą na kartkę papieru, i traci się wtedy całą przyjemność.
Co nie zmienia faktu, iż kuszące jest to lawirowanie między jeziorkami :)
Płaskie to nuda, górki to dopiero coś :)

Offline Mężczyzna fala69

  • Wiadomości: 3
  • Miasto: Puławy
  • Na forum od: 19.11.2018
PTJ nie jechałem, więc chętnie pojadę mazurskie trasy, tym bardziej, że nie jestem typem "górala"  ;)
"Zwykły rower jest pojazdem napędzanym siłą mięśni. Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli"

Offline Mężczyzna dodoelk

  • Wiadomości: 466
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 14.01.2015
Chciałbym abyście wiedzieli że trasa nie powstała ot tak, że poklikałem sobie w RWGPS, aby wyszło 500 km. Większość dróg przejechałem wielokrotnie, jedynie odcinek od Barcian do Reszla tylko jeden raz. DK 16 to jest bardzo dobra droga na rower, tam się auta nie rozpędzają bo nie mają gdzie, zakręt na zakręcie. Specyfika tej drogi jest taka że im bliżej na wschód tym ruch mniejszy, od Augustowa to tylko sejneńskie rejestracje i trochę litewskich osobówek. Jeździłem nią setki razy zarówno w stronę Augustowa, jak i Orzysza - tutaj ruch jest większy jedynie w tygodniu w godzinach 7-15, kiedy to wyjeżdżają wywrotki ze żwirowni, dostawczaki z piwem i przedstawiciele handlowi. Niejednokrotnie jadąc Ełk - Orzysz w niedzielny poranek (właśnie wtedy tam będziemy) mijały mnie na tych 30 km 3-4 auta. Naprawdę. Ruch jest tam tylko lokalny, nie ma zupełnie tranzytu.


Cytuj
Odcinek Kętrzyn - Giżycko (DW 592), na tegorocznym Pierścieniu; W niedzielne przedpołudnie był niesamowity ruch na tej trasie.
Czy to nie aby pierwszy weekend wakacji? Wtedy na wszystkich Mazurskich drogach ruch rośnie bardzo wyraźnie. Kiedyś na relacji z sobotniego popołudnia pisałem że jest więcej rejestracji zaczynających się od "W" na drogach niż w całej Warszawie i niewiele się pewnie pomyliłem.


DK58 to faktycznie najbardziej ruchliwa droga na trasie, dlatego chcę ją ominąć fajną spokojną dróżką przez Wejsuny. Na DK63 jest tak samo spokojnie jak na DK16.


Cytuj
Zamiast zwiedzać Wydminy i Giżycko można się rozeznać, czy nie dałoby się ominąć krajówek przez Kolno, Kurki, Szczuczyn, Sokoły, Suczki, obok Zamku w Ełku. Nie znam tych dróg, ale mogą być asfaltowe.
Wierz mi na słowo, że na południe od Białej Piskiej byłem 2 razy. Raz w odwiedziny do rodziny żony i raz po gminy. Więcej nie pojadę, bo nie ma po co. Drogi tragiczne i nie ma zupełnie na czym oka zaczepić.


Jedyne co bym jeszcze ewentualnie zmienił to dodanie trochę na północy, z Rutki na Ejszeryszki i stamtąd do Wiżajn, podobno jest niezła sztajfa , oraz okrążenie jeziora Wiżajny. Niestety tereny znam tylko z opowieści, nigdy tamtędy nie jechałem, ale jeśli mi się uda sprawdzić to chętnie zamienię ten odcinek w zamian za odcinek z Korsz do Reszla (wypadłaby Święta Lipka), bo to fragment ze słabszym asfaltem.




Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5068
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Prawdą jest, że na niektórych bieszczadzkich drogach w weekend będzie kocioł straszny...

Offline Mężczyzna dodoelk

  • Wiadomości: 466
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 14.01.2015
Objechałem (co prawda autem) trasę przy północnej granicy. Co do trzysetki. Nastąpiła mała zmiana, wypadł fragment wojewódzkiej przed Sejnami, asfalt jest mocno spękany, za to droga z Murowanego Mostu do Krasnopola jest gładziutka, tak samo DW653. Odległościowo +4 km. Co do pięćsetki. Trasa Rutka - Maszutkinie - Wiżajny, widokowo kapitalna, fajne górki, byłoby gdzie się spocić, ale nawierzchnia słaba. Dziur, czy łat nie ma, ale asfalt popękany. Nie jechałem rowerem, być może to spękanie aż tak bardzo nie przeszkadza, ale nie chcę żeby potem ktoś mnie przeklinał. Pozostanie więc podjazd "pod wiatraki" w Rowelach, to też ponad 100 metrów do góry, chyba najwyższe przewyższenie w tej części Polski. Czyli 500 bez zmian.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Co do ruchliwości dróg, ewentualnych miejsc kontrowersyjnych to proszę pamiętać, że trasa nawet po wygraniu głosowania nie jest zabetonowana na Amen. W sumie to chyba jeszcze nie było takiej trasy, której chociażby minimalnie nie zmieniliśmy już po wyborze. Zawsze są jakieś remonty, drobne poprawki, a ostateczny głos co do kształtu i tak należy do organizatora.

Jaka by trasa nie wygrała, to możecie być pewni, że nie puścimy Was na jakieś hardkorowe drogi pełne tirów, będziemy starali się uniknąć miejsc niebezpiecznych, lub niewygodnych z punktu widzenia rowerzysty.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Na 35 km trasy mógłbym zaprosić Was na kawę do moich rodziców w Wydminach :)
Ehhh, trudny wybór będzie - serce mówi: Mazury, rozum: Bieszczady.

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum