Autor Wątek: madera z sakwami ? Był ktoś? Wybieram się  (Przeczytany 7531 razy)

Offline Mężczyzna arucas

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 07.09.2019
Witam:)Mam zamiar wybrać się samolotem z rowerem i sakwami na Maderę .Przerażają mnie te podjazdy i wąskie drogi .Nie widzę w sieci opisów z takich wypraw.czy tam naprawdę nie da się jeździć ? Rok temu wpadł mi do głowy pomysł wyjazdu na Korsykę i przejechałem całą wyspę w 15 dni :) Jestem typem włóczykija śpię na dziko tam gdzie mnie noc zastanie lub gdzie chce budzić się w pięknym miejscu o cudownym wschodzie słońca :)Nie powiem że na Korsyce było łatwo ale chodzenie z rowerem nie jest dla mnie problemem :) Polecam wszystkim Korsykę ...bajkowe miejsca . Pozdrawiam Jurek z Krakowa

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Hmm...ja właśnie jestem. Wyspa piękna, góry wewnątrz cudowne. Ale jeśli mam być szczery to bym się tu nie wybrał z sakwami.
Nasuwa się porównanie do Gran Canarii i jeśli patrzeć pod kątem rowerowym to słabo jest z kilku powodów.

1 - jestem w Funchal. Zabudowania ciągną się wysoko w góry, dopiero powyżej 800 metrów robi się pusto, a jakieś fajne miejsca na biwak to całkiem wysoko w górach. Pewnie inne rejony wyspy nie są tak gęsto zaludnione ale znów porównując do Gran Canarii to tam wystarczyło odjechać kawałek w góry i już jest spoko.

2- niektóre odcinki dróg są obłędnie strome. Jechałem 2 kilometrowy odcinek cały czas powyżej 20%. Max nachylenie jakie zarejestrował mi GPS ( na szczęście na zjeździe) to 33%. Jeżdżę na góralu, miękkie przełożenia a jest naprawdę ciężko.

3- jest niby sporo dróg, ale nie na tyle żeby ułożyć jakieś fajne traski nie pokrywające się za często. Może gdyby nie trzeba było układać pętli to lepiej by to wyszło ale też nie jest za bogato. Dużo dróg jest ślepych. Pewnie gdyby poznać lepiej okolice, postudiować różne mapy to można by coś wymyślić ale z tego co widzę to króluje tu raczej turystyka typu - autami na górę i potem lecim w doliny.

Jeśli mam być szczery to Madera mnie z jednej strony rozczarował, a z drugiej oczarowała. Wybrzeże i samo Funchal nic specjalnego, ruch okropny, korki, wieczorem miałem wrażenie, że śmierdziało nie gorzej niż w Krakowie. Żeby zrobiło się ładnie trzeba wjechać bardzo wysoko w góry. A tam jest obłędnie, góry rewelacja, coś niesamowitego. Klasa wyżej niż nawet na GC.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna arucas

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 07.09.2019
Witam :) Dziękuję za obszerną odpowiedź . Nie mogłem się powstrzymać żeby nie zobaczyć tych wspaniałych gór ;) Ktoś gdzieś napisał że Madera wygląda jak kopiec kreta :) i miał rację . Niesamowite różnice wysokości same serpentyny :) Spoglądasz w górę droga w chmurach . Byłem tam 15 dni z namiotem i oczywiście z sakwami spałem byle gdzie  ...
Wieczorem szukałem ustronnego miejsce żeby rozłożyć namiot a z tym jest problem .  Ponieważ jadąc drogą która jest wycięta  w skale u góry pion na dole przepaść :) .Trochę dziwnie śpi się pod skosem w lesie hihihi:) Generalnie na Maderze są drogi nowoczesne ekspresowe z tunelami prędkościami 70 km /h  i te stare serpentyny często zamknięte dla samochodów ale rowerem damy radę :) Co do pogody to wiedziałem że jest tam dużo wilgoci ale nie wiedziałem że potrafi lać 30 razy dziennie :) Trochę słońca też było ale jak na lekarstwo :D Jadąc starymi drogami należy uważać na osuwające się głazy i błotne lawiny . Urwiska nie są zabezpieczone siatkami i często na drodze leżą głazy . Madera zauroczyła mnie tropikalna roślinnością i niesamowitymi widokami .Można wyspę objechać autokarem lub wynajętym samochodem  ale nie jest to już  eksploracja ;) Nocleg na wysokości 1560m zapada w pamięci :) Po wyjściu z lotniska niech nikogo nie przeraża to że nie da się z niego wyjechać .Jest droga ekspresowa a za balustradą wąski chodniczek którym możecie się przemieścić .Na zakończenie napiszę tak .Madera nie nadaje się na jazdę z sakwami ale co zrobić jak Taka Piękna  zielona:)  Mam porównanie z Wyspami Kanaryjskimi ,Sardynią i Korsyką .

Offline Mężczyzna arucas

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 07.09.2019
Stare drogi :)

Offline Mężczyzna massi

  • bike massi ski i rakiety
  • Wiadomości: 88
  • Miasto: Ząbki/Warszawa
  • Na forum od: 24.09.2012
Arucas , czy planujesz wrzucić , jaką większą ilość zdjęć z Madery (a może nawet relację) ?

Pozdrawiam
Massi
bike massi ski i rakiety

Offline Mężczyzna massi

  • bike massi ski i rakiety
  • Wiadomości: 88
  • Miasto: Ząbki/Warszawa
  • Na forum od: 24.09.2012
Dodatkowe pytanie, jakimi liniami lecieliście na Maderę, jakie ceny ?
Info w necie jest takie, że warto szukać miejsca w lotach czarterowych.
Planuję lecieć z Warszawy ale, jak będzie potrzeba to mogę lecieć też z innego miasta w Polsce.

Jak sytuacja wyglądała z transportem roweru
Do tej pory latałem WizzAir,em plus dokupiony bagaż sportowy (rower i część bagażu były w kartonie rowerowym)

Pozdrawiam.
Massi
bike massi ski i rakiety

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Ja leciałem czarterem ENTERAIR..to była wycieczka z ITAKI.
Rower pożyczałem na miejscu.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
No na Maderze nie ma tak kolorowo za pożyczeniem rowerów. Drogo, raczej mało sprzętu i taki sobie jakościowo.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna arucas

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 07.09.2019
Witam :) Ja za przelot obie strony z Katowic wydałem 600zł a za rower po 150zł :) .Rower pakuję w pokrowiec transportowy .Po przylocie pozbywam się pokrowca ..zakopuję w ustronnym miejscu przy lotnisku:) i w drogę :D

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Ciekawe, czy ktokolwiek leciał z rowerem czarterem. Z Poznania są ciekawe oferty, ale zostaje zawsze pytanie, co z rowerem i jak go opłacić. Wolałbym mieć sprawdzoną maszynę.
Nie na Maderę, ale latałem czarterami z rowerami. Żadnych szczególnych problemów nie było poza jednym. Raz nie było przedstawicielstwa linii na lotnisku powrotnym i nie dało się zapłacić za rowery, w związku z czym zabrali nam je za darmo.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Zdradź więc jak do tego w ogóle podejść, bo dla mnie to terra incognita.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Zdradź więc jak do tego w ogóle podejść, bo dla mnie to terra incognita.
Bilety czarterowe sprzedawane są bezpośrednio na stronach biur podróży. Ja leciałem z TUI i z Rainbowem. Wysokość opłaty za przewóz roweru zależy od linii lotniczej, która obsługuje dany lot. EnterAir ma dość przystępne ceny przy bogatej siatce połączeń. Czartery tanieją dopiero kilka dni przed wylotem i to jest ich podstawowa wada. Ja raz kupowałem bilet dwa dni przed zaplanowanym już wyjazdem samochodem. Formalnie wygląda to tak, że biuro sprzedaje wycieczkę składającą się tylko z przelotu. W czarterach chyba zawsze w cenę biletu wliczony jest bagaż rejestrowany.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Dzięki, po prostu nie wiedziałem jak to ugryźć, kiedy nie chcę wycieczki tylko sam lot.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Ja właśnie nie wiem do kogo pytać o rower? Biuro czy linię lotniczą, żeby nie zostać na lotnisku z rowerem.
Linię lotniczą. Należy spojrzeć na zasady i ceny obowiązujące w danej linii. Płaci się zazwyczaj na lotnisku w kasie. W Podgoricy nie było przedstawicielstwa linii, którymi stamtąd wracaliśmy i rezydent biura nakazał obsłudze odprawy zabrać rowery bezpłatnie.

Offline Mężczyzna arucas

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 07.09.2019
To prawda loty czarterowe przeceniają przed odlotem :) Ja takim leciałem .Bagaż w cenie a rower ważymy i idziemy zapłacić do punktu na lotnisku. Przykładowo w Katowicach na samym końcu po prawej .Tam kobieta sprawdza w systemie cennik przewoźnika płacimy i lecimy do pierwszej odprawy ...sprawdza czy zapłacone rower na taśmę Xl i już :) Na Maderze to samo. Ważymy, płacimy obok bo terminal mały i oddajemy rower na końcu terminalu po prawej w okienku Xl  . Przed odlotem chyba 72 godz należy zgłosić przewóz roweru u sprzedawcy oferty .  Ja dzwoniłem i dostałem sms że zgłosili do przewoźnika. Na infolinii powiedzieli mi że jak nie zgłoszę a nie będzie miejsca to mogą mi go nie zabrać :D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum