Cytat: Elizium w 18 Paź 2020, 19:06Stacje benzynowe to zuo czające się w mroku. A czasami w deszczu. A czasami wszędzie...Mnie skutecznie od Orlenu w Nowym Mieście odrzucił rower oparty o ścianę. Kto stoi ten przegrywa :-)Ja na trasie łącznie miałem 2 minuty postojów. Plus noszenie roweru przez zwalone drzewa. Tylko 2x siku i wkładanie torebek foliowych w buty bo cały prowiant miałem że sobą.Trasa była ciężka, w maju jak jechałem miała zupełnie inny charakter. Teraz jednak nastała złota polska jesień...Gratulacje dla tych co ukonczyli bez względu na czas.
Stacje benzynowe to zuo czające się w mroku. A czasami w deszczu. A czasami wszędzie...
Właśnie nie mogę pojąć, jak to możliwe nie zatrzymywać się prawie wogóle.
Ja na trasie łącznie miałem 2 minuty postojów. Plus noszenie roweru przez zwalone drzewa.
Takie jeszcze moje spostrzeżenie. Te dłuższe maratony chyba w nich troszkę łatwiej zdobyć dobre miejsce. Tam wystarczy nie spać i nie odpoczywać za dużo. Na tych krótszych nie wolno odpoczywać a do tego trzeba zapier...