Skończy się kalkulowanie
Trochę polemizowałbym. Szanse na zmianę prowadzenia były do końca, Wojtek sam przyznał, że jechał czując oddech Radka na plecach i na ostatni, nadwarciański odcinek wjechał na sucho praktycznie.
Nie widzę powodu, dla którego miałbym to robić. Dobrze też wiem, że ktoś jechał specjalnie pod kogoś (nie, to nie było zabronione, ale na pewno ułatwiało jazdę rozprowadzanemu)... Wojtek pojechał ładnie. Walczył ostro i te ostatnie kilometry jechał faktycznie bez picia, na sporym ryzyku. Kwestia wyboru i znajomości własnego organizmu. Aha, sprostowanie. Dla UKS Kórnik nie jeździ od jakiegoś czasu. Czego żałuję, bo zawsze byłoby fajniej, gdyby "nasz" zawodnik był taki mocny. Ale niestety już dla Kórnika nie jeździ.
I dlatego jak nie ma możliwości wspólnego startu to puszczać chociaż równoważne sektory i najlepszych oczywiście na początku . Skończy się kalkulowanie i nie będzie ,że wygrał ten co był na mecie trzeci. Znamy się , a jak nie to tu na forum są tacy , co się znają i sektory ( te " pro" !) ustawią . Dotyczy szosa , teren i szuter .
Wystarczy wyłączyć monitoring online. Trzeba będzie jechać swoje, zamiast oglądać się gdzie są inni.