Autor Wątek: Zwykły rower (czerwony)  (Przeczytany 6971 razy)

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 23 Paź 2019, 11:32 »
Niebieski, czerwony
Czerwony, niebieski
co to za przekomarzanki?
Męski mężczyzna jeździ na rowerze czarnym. Ot co

Offline Mężczyzna lepiotrek

  • Więcej uczy cudza głupota niż własny rozsądek
  • Wiadomości: 166
  • Miasto: Sochaczew
  • Na forum od: 23.04.2014
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 24 Paź 2019, 13:06 »
Nieprawda.
czerwony jest szybszy za to czarny .....bardziej zaawansowany technologicznie  ;D

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 24 Paź 2019, 13:48 »
Mam szosę czarną. Z czerwonymi napisami. I do dupy z tym - ani nie jestem męski, ani szybki...

Świat jest pełen niegodziwości...
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Mariobiker

  • Gość
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 24 Paź 2019, 15:01 »
Mam szosę czarną. Z czerwonymi napisami. I do dupy z tym - ani nie jestem męski, ani szybki...

Świat jest pełen niegodziwości...

Mam podobnie we wszystkich rowerach ;)
Krzysiek nie jesteś sam :D

Offline Mężczyzna Viracocha

  • Wiadomości: 527
  • Miasto: Piemont
  • Na forum od: 11.04.2007
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 24 Paź 2019, 16:42 »
Prawdziwy mężczyzna nie odróżnia czarnego od czerwonego, a o niebieskim to nawet nie ma pojęcia, że taki istnieje, bo wiadomo - wstyd ;)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 25 Paź 2019, 11:28 »
Internet mi się naprawił, wrzucam jeszcze jedno zdjęcie roweru przed poprawkami.



Rower już jest prawie gotowy. Niestety największy problem, to montaż przedniego błotnika - nie mam niestety pomysłu jak przyczepić dolne pręty. Poza tym niestety są tylko oczka pod jeden bidon!! Co za chory pomysł..
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 27 Paź 2019, 16:45 »
Rower już w prawie w finalnej wersji - przede wszystkim brak jeszcze przedniego błotnika, ale nad tym pracuję.




Nie będę wypisywał wszystkiego co zostało zmienione, bo lepiej byłoby pisać co zostało :P Najbardziej istotna zmiana to założenie carbonowego widelca zamiast amortyzatora, zmiana napędu na 2x10, zmiana kierownicy na baranka i hamulców na te słynne Zoom HB 100  8)

Waga powinna zamknąć się poniżej 14 kg z pedałami i akcesoriami typu błotniki, mocowanie klickfix, koszyki na bidon itp. Szału może nie ma, ale opony Schwalbe Energizer 1,75" ważą około 1030 g sztuka :o Błotniki też dodają kilkaset gramów.

Aha. Taka ciekawostka, przednia przerzutka jest pod 3 rzędy i śruba regulacyjna nie pozwala odpowiednio ograniczyć ruchu - łańcuch możne zlecieć - czekam na obejmę przerzutki i będę wymieniał. Podobna sytuacja występuje gdy depnie się zbyt mocno - spóźniłem się nieco z wymianą łańcucha i póki się nieco nie wydłuży trzeba będzie trochę uważać :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Wigr

  • Wiadomości: 25
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.09.2018
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 27 Paź 2019, 18:26 »
Nad gustami się nie dyskutuje ale:
1. Wymieniłbym sraczkowate siodełko na czarne.
2. Wymieniłbym czerwone owijki na czarne - podkreślisz w ten sposób ładną czerwień ramy ...
:-)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 27 Paź 2019, 18:44 »
Rower już w prawie w finalnej wersji - przede wszystkim brak jeszcze przedniego błotnika, ale nad tym pracuję.

A taki był ładny ten rower, amerykansky... :lol:
Workowi to jak się nawet topowe Pinarello prosto spod igły da - to od razu je przerobi tak, że projektant się za głowę złapie  :D

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 27 Paź 2019, 19:12 »
Nad gustami się nie dyskutuje ale:
1. Wymieniłbym sraczkowate siodełko na czarne.
2. Wymieniłbym czerwone owijki na czarne - podkreślisz w ten sposób ładną czerwień ramy ...
:-)
Słuszne uwagi ;)

1. Było czarne siodło, ale jest tak okropne, że aż wstyd wystawiać na allegro. Jest bardzo miękkie i zrobione z delikatnego materiału, który zniszczy się przy pierwszym oparciu roweru. Akurat mam kilka takich brązowych siodeł w zapasie.. jeśli wpadnie mi w ręce coś czarnego to podmienię.
2. Czarna owijka, którą miałem założyć okazała się być raczej ciemnoszara. FUJ!! Z tego powodu "tymczasowo" założyłem podniszczoną czerwoną.



A taki był ładny ten rower, amerykansky... :lol:
Workowi to jak się nawet topowe Pinarello prosto spod igły da - to od razu je przerobi tak, że projektant się za głowę złapie  :D
Co to byłby za rower bez bar-endów 8)
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 27 Paź 2019, 19:18 »
A taki był ładny ten rower, amerykansky... :lol:
Workowi to jak się nawet topowe Pinarello prosto spod igły da - to od razu je przerobi tak, że projektant się za głowę złapie  :D
Co to byłby za rower bez bar-endów 8)

Litości! Bar-endy w góralu to jak świni siodło założyć.  :lol:

Nie wiem jaki widzisz sens w przerabianiu typowego górala na coś a'la gravel. Ani to nie będzie dobry góral, a gemoetria tej ramy powoduje, że i gravel to będzie byle jaki. A tak to byś przynajmniej miał klasycznego górala
« Ostatnia zmiana: 27 Paź 2019, 19:52 Wilk »

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 27 Paź 2019, 19:44 »
Wybór geometrii nie był przypadkowy. Celowałem w tańszy model, bo takie mają bardziej ostry kąt główki i wszelkie oczka do montażu bagażnika/błotników. Jest też wysoka główka, więc nie ma wielu podkładek ;) Dodatkowo kupiłem widelec, który ma długość tylko 475 mm (standardowo byłoby jakieś 490 mm), co powoduje, że kąt robi się jeszcze bardziej stromy - mniejszy trail. Pod tym względem rower upodobnił się do rowerów typu Specialized Awol lub Kona Sutra.

Co zyskuję? Rama ma 610 mm długości (teraz może i minimalnie więcej, bo lekko osiadła), powoduje to, że przednie koło jest bardziej wysunięte do przodu niż gravelach. Dzięki temu jest więcej miejsca na błotniki lub baloniaste opony, o które nie będę trącał czubkiem buta. Aktualnie mam wysokie opony o realnej szerokości 44 mm (formalnie 47 mm), taka szerokość to już raczej szczyt marzeń w gravelu, a o błotnikach można całkiem zapomnieć.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 27 Paź 2019, 20:05 »
Co zyskuję? Rama ma 610 mm długości (teraz może i minimalnie więcej, bo lekko osiadła), powoduje to, że przednie koło jest bardziej wysunięte do przodu niż gravelach. Dzięki temu jest więcej miejsca na błotniki lub baloniaste opony, o które nie będę trącał czubkiem buta. Aktualnie mam wysokie opony o realnej szerokości 44 mm (formalnie 47 mm), taka szerokość to już raczej szczyt marzeń w gravelu, a o błotnikach można całkiem zapomnieć.

Ale tracisz sporo więcej - klasycznego górala, po to by mieć rower który nie jest ani góralem, ani gravelem. W każdym cięższym terenie taki rower nie ma szans z prawdziwym góralem, a z kolei na szosie nie ma szans z gravelem.

Dziwi mnie czemu pomimo tylu nieudanych doświadczeń z usilnym przerabianiem rowerów na zupełnie inne niż zostały zaprojektowane - ciągle podążasz tą ścieżką. Ja przez parę lat jeździłem na trekingu przerobionym na coś a'la gravel (wtedy jeszcze graveli w ogóle nie było) - i po tych doświadczeniach się przekonałem, że takie przeróbki nie maja sensu. W moim przypadku było to spowodowane chęcią posiadania w miarę uniwersalnego roweru do wszystkiego, ale jazda w terenie z klasycznym barankiem to jest porażka, a już z bar-endami to w ogóle tego nie widzę.

Teraz wraz z licznymi doświadczeniami - już wiem, że to sensu nie ma. Rower uniwersalny, tak naprawdę jest sumą słabości w różnych specjalizacjach i daleko mu do komba 3 specjalistycznych rowerów - górala, szosówki i gravela/wyprawówki. Już gravel jest takim dziwnym bytem, bo w terenie, nawet nie takim trudnym to jest cienizna w porównaniu z rasowym góralem. A takie kombinacje jak to co stworzyłeś - to obawiam się, że skończą jak wszystkie inne Twoje rowery, po roku go rozbierzesz na części lub sprzedasz.

Odnoszę wrażenie, że tak Ci szybko do przerabiania rowerów, że uciekają Ci wielkie zyski z roweru nieprzerobionego.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 28 Paź 2019, 13:47 »
Ale tracisz sporo więcej - klasycznego górala, po to by mieć rower który nie jest ani góralem, ani gravelem. W każdym cięższym terenie taki rower nie ma szans z prawdziwym góralem, a z kolei na szosie nie ma szans z gravelem.

Dziwi mnie czemu pomimo tylu nieudanych doświadczeń z usilnym przerabianiem rowerów na zupełnie inne niż zostały zaprojektowane - ciągle podążasz tą ścieżką. Ja przez parę lat jeździłem na trekingu przerobionym na coś a'la gravel (wtedy jeszcze graveli w ogóle nie było) - i po tych doświadczeniach się przekonałem, że takie przeróbki nie maja sensu. W moim przypadku było to spowodowane chęcią posiadania w miarę uniwersalnego roweru do wszystkiego, ale jazda w terenie z klasycznym barankiem to jest porażka, a już z bar-endami to w ogóle tego nie widzę.
Ten rower w założeniu nie jest do czystej jazdy terenowej, od tego mam inny. Jest to inkarnacja pokraka z nowocześniejszymi rozwiązaniami - dobre hamulce tarczowe i większe koła - posiada nawet sporo wspólnych części ;) Wbrew pozorom nie odczuwa się specjalnie spadku prędkości na szerokich oponach jeśli nie mają wyraźnego bieżnika, tutaj są praktycznie slicki. Na moje potrzeby baranek sprawdza się w lekki terenie wystarczająco dobrze.
 
Teraz wraz z licznymi doświadczeniami - już wiem, że to sensu nie ma. Rower uniwersalny, tak naprawdę jest sumą słabości w różnych specjalizacjach i daleko mu do komba 3 specjalistycznych rowerów - górala, szosówki i gravela/wyprawówki. Już gravel jest takim dziwnym bytem, bo w terenie, nawet nie takim trudnym to jest cienizna w porównaniu z rasowym góralem.

Rower specjalistyczny sprawdza się, gdy ma się zdefiniowaną trasę. Ja często jeżdżę w sposób chaotyczny. Kończy się to przeważnie tym, że jeżdżę rowerem szosowym w terenie. Po pierwsze nie lubię się męczyć, więc denerwuje mnie jazda MTB po asfalcie. Po drugie w przypadku krótkiej trasy rower bez błotników i z klockowatymi oponami dłużej się myje niż na nim jeździ.

A takie kombinacje jak to co stworzyłeś - to obawiam się, że skończą jak wszystkie inne Twoje rowery, po roku go rozbierzesz na części lub sprzedasz.
Dementuję pogłoski ;) Jeśli pominąć rowery kupione wyłącznie dla części i te znalezione na śmietniku, od bardzo dawna nie rozbierałem ani nie sprzedawałem roweru w całości. W jednym rowerze zmieniłem ramę, ale 90% części pozostała ta sama.

Pokrak wymagał już wymiany obręczy, które miały nietypowo niski profil (zerowa dostępność) i kilku innych inwestycji. Była to dobra okazja do modernizacji.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Zwykły rower (czerwony)
« 28 Paź 2019, 13:52 »
Co kto lubi, ja odnoszę wrażenie, że po prostu kochasz przerabiać te rowery :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum