Inspiracje 2020

[R_och]

Nie tylko Ty Marku. Ja też mam podobne zdanie.

[tomzoo]

Na prawdę na ten pierwszy raz z dzieciakami poważnie zastanawiam się nad jakimś cywilizowanym krajem, niestety Polski do nich nie można wliczyć.

A ja wprost przeciwnie. Za dużo ograniczeń i restrykcji. Zdecydowanie bardziej jakiś "dziki" bym wybrał, z autopsji, tam się czułem dużo swobodniej i bezpieczniej. 😉

[Sebastian]

W Polsce (podlaskie) odbył się nasz pierwszy dłuższy wyjazd. Bez namiotów, ale to z innych powodów niż infrastruktury. Córka była po boleriozie i żona była bardzo stanowcza w tej kwestii. I było świetnie Kolejny to Puszcza Białowieska i Białoruś, było jeszcze ciekawiej. Na każdym były dzieci w różnym wieku, jechały samodzielnie. Nie było incydentów. Aczkolwiek infrastruktura i kultura kierowców w Niemczech zdecydowanie na wyższym poziomie. Nam przeszkadzał brak naszej znajomości niemieckiego, czasami było ciężko się porozumieć bez tego. W Polsce i na Białorusi z moim rosyjskim czułem się pewniej i swobodniej.

A w Polsce w kwestii szlaków teraz sporo zmienia się na plus, moim cichym marzeniem jest Podlaski Szlak Bociani i Szlak Orlich Gniazd. Ciągle jednak coś stoi na przeszkodzie. W kwestii Orlich Gniazd na pewno trudne odcinki w Małopolsce i brak urlopu aby pojechać tam na kilka dni.

[Felek]

niestety Polski do nich nie można wliczyć

Głęboko się z tym nie zgodzę. 

Marek

Poprzez cywilizowany kraj rozumiem taki gdzie mógłbym z dzieckiem od czasu do czasu wjechać na drogę publiczną i nie bać się ze zostanę rozjechany (raptem wczoraj mało nie zostałem rozjechany na DDR przez kierowcę, który skracał sobie nią drogę traktując jako zwykłą ulicę, więc o czym tu mówić).

Drugi aspekt to kradzieże, niestety z tym u nas też nie najlepiej. Ukradziono mi już dwa rowery, z czego jeden dwa razy:)

[memorek]

Felek, podajesz swoje jednostkowe doświadczenia, jako potwierdzenie, że Polska nie jest cywilizowanym krajem. I z tym się nie zgadzam. Głęboko.

Równie dobrze można przytoczyć przykłady niebezpiecznego zachowania kierowców i kradzieży w innych krajach.

Marek

[Sebastian]

Na kempingu w Niemczech była kradzież roweru My na szczęście byliśmy w głębi pola.

Ale kierowcy rzeczywiście o niebo z większym szacunkiem do rowerzystów. Jak mijali, to spokojnym tempem, gdy mogli to zrobić bezpiecznie. Jak pamiętam polskie wyjazdy, bywało, że wyprzedzali nas na pełnej prędkości na szutrowej drodze. Ale i tak lubię jeździć po Polsce

[szy]

Felek, podajesz swoje jednostkowe doświadczenia, jako potwierdzenie, że Polska nie jest cywilizowanym krajem. I z tym się nie zgadzam. Głęboko.

Równie dobrze można przytoczyć przykłady niebezpiecznego zachowania kierowców i kradzieży w innych krajach.

Tylko jak często możesz je spotkać tam, a jak często u nas? :/

Felek pisze o dzieciach, a tymczasem nawet moich, dorosłych!, znajomych do wycieczek rowerowych zniechęca to, co dzieje się na polskich drogach. Jeździmy więc za granicę, bo u nas nie można mieć komfortu psychicznego jadąc grupą szosą. O jeździe we dwoje obok siebie to już zapomnij w ogóle.

Szy.

[EASYRIDER77]

elizomaro pyta nas o inspiracje.
Każdy z nas ma inne doświadczenia uwagi/spostrzeżenia/obserwacje/budżet/czas itp. więc jeden woli tam a inny gdzie indziej, a nieraz zdarza się, że z jeszcze innych przyczyn jedziemy akurat "tam". Ja mam swoje argumenty za/przeciw, a inni mają inne swoje argumenty.

Elizomaro, przejrzyj może relacje z naszych wypraw, niektórzy forumowicze jeżdżą w różne kierunki z dziećmi. Chyba że podkreślisz, że interesuje Cię konkretny Państwo/Rejon. Wtedy odezwą się Ci co tam byli i Ci coś podpowiedzą.
Moje plany są bardzo do przodu ileś lat, rozwijają się wraz z dziećmi mam wrażenie. Nawet ich pomysły biorę pod uwagę, co miało miejsce m.in. jak pojechałem do Holandii (pomysł córki) i byłem zadowolony.

[Felek]

Felek, podajesz swoje jednostkowe doświadczenia, jako potwierdzenie, że Polska nie jest cywilizowanym krajem. I z tym się nie zgadzam. Głęboko.

Równie dobrze można przytoczyć przykłady niebezpiecznego zachowania kierowców i kradzieży w innych krajach.

Marek

Marku, chciałbym by było to prawdą, ale moje spostrzeżenia z 5 lat niemal codziennej jazdy rowerem mówią co innego. Od kilku lat jeżdżę z dziećmi w Polsce na wakacje nie-rowerowe i tu jest ok.

A może masz do polecenia jakąś ciekawą trasę z atrakcjami dla dzieci w Polsce? Długość około 200 km? Zastanawiam się nad odcinkiem Kołobrzeg-Kopalino, większość trasy po ścieżce dla rowerów, chociaż nie wiem jak odcinek Kluki-Łeba, podobno czasami jest zabagniony, my chcemy jechać w sierpniu. Polecano mi też Kaszubską Marszrutę.

[memorek]

A może masz do polecenia jakąś ciekawą trasę z atrakcjami dla dzieci w Polsce?

Z dziećmi zawsze polecam nasze wybrzeże. Od zeszłego roku, polecam też Green Velo.

Marek

[Sebastian]

Jakby co, mam gdzieś spisany nasz niezrealizowany plan z poradami i informacjami praktycznymi.

Gdybyś był tak miły i mógł się podzielić byłabym wdzięczna. Czytałam jakieś relacje ale z wypraw bez dzieci.
[/quote]
https://drive.google.com/open?id=1CH1sG3SbNOO0nG-xRMx3xciTAnB2rhNH - udostępniam plik word z wiadomościami praktycznymi na temat pętli wokół Balatonu. Był to plan pisany na potrzeby mojej rodziny i zaprzyjaźnionej ekipy więc forma jest raczej luźna.

[elizomaro]

Dzięki wielkie za porady.


- Balaton - rewelacja z dziećmi. Mówię to bo...nie byłem tam z dziećmi (jeszcze ich nie mieliśmy ) ale dzisiaj bym się nie zastanawiał. Jednak nie jeździmy 2 razy w to samo miejsce...

- Green Velo - myślę o tym intensywnie ale chyba jak dzieci podrosną.

- Holandia ze względu na infrastrukturę i bliskość morza jest atrakcyjna (TOP)

- Spreewald to nawet meiliśmy w planie w ostatnie wakacje ale w ostatniej chwili zmieniliśmy zdanie - jest w TOP pomysłów także

- Austria i rzeka INN - miał ktoś okazję ?

Na szczęście jest jeszcze troszkę czasu a i pomysłów rodzi się coraz więcej...

----------------------------------------------------------------------------------------
https://wyprawyrowerowezdziecmi.blogspot.com/

[elizomaro]

Mam pytanie odnośnie jazdy z dziećmi na green velo ? Co myślicie o tej trasie na wakacje ? Czy jest bezpiecznie ? Zastanawiam się ponieważ większość trasy poprowadzona jest drogą lokalna ale jednak po której poruszają się samochody?

Jakie są wasze doświadczenia?

[Sebastian]

Który odcinek Cię interesuje? Białystok-Augustów jak najbardziej możliwy do zrobienia z dziećmi. Robiłem znaczną część z dziećmi, część sam. Sporo jechały samodzielnie i było ok. Od Białegostoku długie odcinki DDR.

Część trasy opisana tutaj - https://www.dzieciakiwplecaki.pl/artykul/6640/pomysl-na-wyprawe-rowerowa-z-dziecmi---podlaskie

[elizomaro]

Dzięki za informację. Świetna relacja.

Jestem ciekawy jak to wygląda na odcinku Suwałki - Elbląg, może ktoś miał okazję zrobić ją z dziećmi ?
Kolejny pomysł to Chełm - Białystok.

Po głowie chodzi nam także wybrzeże ale sam zastanawiam się czy nie będzie 10mln ludzi nad polskim morzem w tym roku