Autor Wątek: MPP2020  (Przeczytany 43938 razy)

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: MPP2020
« 14 Wrz 2020, 13:44 »
Oni już na Kaszubach mocno pobłądzili.
W okolicach Hopów spędzili w sobotę jakieś dwie godziny zwiedzając wszelkie okoliczne drogi.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: MPP2020
« 14 Wrz 2020, 13:56 »
Teraz z kolei nr 114 jakieś dziwne wolty w okolicach Nowego Targu wykonuje
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: MPP2020
« 14 Wrz 2020, 13:56 »
Problemy z nawigacją, czy zbierają gminy?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP2020
« 14 Wrz 2020, 17:22 »
Poltugarczyk, w czym trudniejsza trasa? Jak jakość asfaltów?
2018 rok to był najłatwiejszy MPP w historii, dużo korzystnego wiatru i ogólnie świetna pogoda, ledwie 3 wycofy. Teraz niemal całe Kaszuby pod solidny wiatr, do tego zmiana trasy na Kaszubach to wiele więcej górek, a za Wisłą też sporo podjazdów na kawałku do Sierpca. Odcinek górski nieco łatwiejszy, na podobnym poziomie jak w 2018. Ale wycofy poszły głównie pierwszego dnia lub w jego efekcie.

Offline Mężczyzna Chrabu

  • Wiadomości: 77
  • Miasto: Serock
  • Na forum od: 13.09.2017
Odp: MPP2020
« 15 Wrz 2020, 08:05 »
Skąd tyle dnf? Przecież pogoda łaskawa.

W moim przypadku najprawdopodobniej niedostateczna regeneracja po BBT - prawie dwa tygodnie urlopu w Bieszczadach z chodzeniem po górach, pierwszy triathlon tydzień przed startem. Pomimo względnej świeżości obciążenie musiało zostać w "kościach" i kolano powiedziało stop.

Górek faktycznie było więcej. W tamtym roku po 430 km miałem 2.4 tys. przewyższeń, a teraz po 360km było już 3 tys. metrów. Gdybym był w pełni zregenerowany to raczej nie stanowiłoby problemu.
Pogoda (mówię o pierwszej dobie) wydawała się lepsza niż rok temu, więc tym bardziej szkoda.

Offline Mężczyzna vuki

  • Wiadomości: 1018
  • Miasto: Rawicz
  • Na forum od: 16.04.2014
Odp: MPP2020
« 15 Wrz 2020, 13:07 »
Jak z jakością asfaltów bo drogi dość lokalne. Tego się najbardziej obawiałem.
Sam miałem jechać ale miałem/mam problem z kolanem po BBT i odpuściłem.
MiRowerDajePower

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: MPP2020
« 15 Wrz 2020, 20:07 »
Nie jest prawdą, że tegoroczny odcinek kaszubski był jakoś wyjątkowo trudny. Owszem, wstawiliśmy dodatkowe podjazdy, była nawet serpentyna w Egiertowie i Przywidzu, ale wszystko to zrekompensował niespotykany dotąd w historii polskiego ultra zjazd o długości 70 km, doskonale widoczny na poniższym profilu wysokościowym.



Jak z jakością asfaltów bo drogi dość lokalne. Tego się najbardziej obawiałem.
Sam miałem jechać ale miałem/mam problem z kolanem po BBT i odpuściłem.

Z tego co doniesiono były dwa odcinki, gdzie drogowcy zerwali asfalt. No i pogranicze warmińsko - mazursko - kujawsko pomorskie trochę jest z natury wertepiaste, ale nie ma tam dużo dróg asfaltowych i mało jest alternatyw. Pogodzenie bocznych dróg z jakością nawierzchni i uniknięciem remontów jest największym wyzwaniem, trzeba traktować to jako element urozmaicający  ;)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1708
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP2020
« 15 Wrz 2020, 21:19 »
Średni spadek 0.3% na 70km to tylko na odpowiednio dobranym wykresie jest zjazdem ;) Moim zdaniem asfalt był na dobrym poziomie a tak jak napisałeś, albo boczne drogi albo gwarancja dobrej nawierzchni. Zwiekszona trudność Kaszubów wynikała nie tyle ze zwiększenia ilosci przewyższeń, co z puszczenia bardziej lokalnymi drogami które mają z natury znacznie stromsze segmenty co skutecznie zatrzymuje. Generalnie dla mnie zmiana trasy na plus, tylko Beskid Wyspowy jakoś tak dziwnie poszedł, bo udało wam się tam znaleźć słabe drogi ;D

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: MPP2020
« 16 Wrz 2020, 11:38 »
Jak dla mnie, to odcinek kaszubski był świetny. Może mniej lasu niż w 2016 i większy ruch ale widoki piękne i hopki dające w kość. Trudny nawigacyjnie ale MPP to maraton na którym bez wspomagania w tej kwestii nie ma czego szukać.

Żałuję że nie dałem rady dalej, ale tak to jest jak się nie jeździ od roku :)

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5073
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: MPP2020
« 16 Wrz 2020, 12:06 »
A jakby tak dobić jeszcze do 10km w pionie?  Tak w sensie, żeby liczby były okrągłe... ;D

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: MPP2020
« 16 Wrz 2020, 12:42 »
Na wykresie ewidentnie widać 70 km zjazdu, więc proszę tutaj nie gloryfikować zagranicznych wynalazków. Dobre, bo polskie!
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1708
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP2020
« 16 Wrz 2020, 12:53 »
Niejeden na trasie Wisły 1200 zaliczył solidny zjazd  ;D

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: MPP2020
« 16 Wrz 2020, 12:59 »
Oni już na Kaszubach mocno pobłądzili.
W okolicach Hopów spędzili w sobotę jakieś dwie godziny zwiedzając wszelkie okoliczne drogi.
Teraz sobie obejrzałem. Fascynujące.
Na Kaszubach 3 razy wybrali złą drogę na tym samym skrzyżowaniu.
Pętla skierniewicko-łowicka zajęła im 8 godzin.
Do tego 3 czy 4 inne modyfikacje trasy.

Offline Mężczyzna Marek_lbn

  • Wiadomości: 273
  • Miasto: LUBLIN
  • Na forum od: 28.05.2013
Odp: MPP2020
« 16 Wrz 2020, 15:35 »
Kilka słów ode mnie.

Organizacja, atmosfera najwyższa klasa. Brawo!!!

Natomiast trasa trochę naciągana do 1000 km przez co było krążenie słabymi asfaltami po wioskach i zaliczanie jak największej liczby podjazdów.
Moim zdaniem lepiej zrobić te 900 z hakiem, ale po dobrych drogach i nie zaliczać każdego podjazdu po drodze.
Ja po odcinku do Sierpca byłem strasznie ujechany, a do tego straszny ból nadgarstków od dziurawych dróg.
Fuji Sportif 1,5 D, Accent Nordkapp.

Offline PiKa

  • Wiadomości: 891
  • Miasto:
  • Na forum od: 18.10.2017
Odp: MPP2020
« 16 Wrz 2020, 19:03 »
Może źle rozłożyłeś siły? Po 900 km można być tak samo ujechanym jak po 1000, trzeba tylko szybciej jechać ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum