Autor Wątek: MPP2020  (Przeczytany 43943 razy)

Offline Mężczyzna poltugalczyk

  • Wiadomości: 292
  • Miasto: Kraków/Doha
  • Na forum od: 08.06.2011
    • Mój podcast o podróżach
Odp: MPP2020
« 17 Wrz 2020, 09:28 »
niespotykany dotąd w historii polskiego ultra zjazd o długości 70 km,
O 70 kilometrowym zjeździe to możesz mówić w przypadku zjazdu z Cime de la Bonette w kierunku Morza Śródziemnego, gdzie masz na takim odcinku ponad 2600 m różnicy wzniesień, a nie 190 metrów:-)


Bonettkę potwierdzam, to jest zjazd :)

Offline Mężczyzna kurier

  • Wiadomości: 214
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 23.05.2014
Odp: MPP2020
« 17 Wrz 2020, 11:08 »
Naprawdę nikt by złego słowa nie powiedział jak by drogi nadawały sie na rower szosowy, a dziurawe i wąskie drogi nie zmuszały do ich opuszczania gdy z naprzeciwka samochód jechał. Bądź nie dało sie BEZPIECZNIE zjechać z niektórych odcinków.
Nie zgodzę się że na tych w/w odcinkach było bezpiecznie, czy to na płaskim czy w górach.
Szanujcie troche zdrowie kolarzy, ich bezpieczeństwo, i sprzęt.
Czemu udział w maratonie ma oznaczać niszczenie sprzętu.
Unikatowość trasy.... unikała sklepów, stacji paliw :) (pierwsza noc)
To oczywiście moja jak najbardziej subiektywna , zapewne niesprawiedliwa ocena :)
Bo atmosfera była super :))
« Ostatnia zmiana: 17 Wrz 2020, 11:13 kurier »

Offline Mężczyzna poltugalczyk

  • Wiadomości: 292
  • Miasto: Kraków/Doha
  • Na forum od: 08.06.2011
    • Mój podcast o podróżach
Odp: MPP2020
« 17 Wrz 2020, 12:04 »
Czemu udział w maratonie ma oznaczać niszczenie sprzętu.
....
Unikatowość trasy.... unikała sklepów, stacji paliw :) (pierwsza noc)
....

chyba dzięki temu mieliśmy do czynienia z najbadziej ultra edycją MPP  :D
ale przez to, że peleton jest tak rociagnięty po kilku godzinach powoduje, że np. odcinek około Brodnicki, czyli miedzy Kwidzyniem a Sierpcem, część osób jechała za dnia, druga w nocy, a trzecia już nad ranem.
 Najgorzej mieli Ci co jechali w nocy, bo zawsze ciężej dojrzeć każdą dziurę w nocy. To właśnie pora dnia przejazdu przez te "gorsze' odcinki powoduje największe rozwarstwienie w opiniach i odczuciach. Ale te rożne tempa i rożne spojrzenie na ten sam odcinek trasy jest elementem nieodłącznym zawodów ultra.  ;)

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1708
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP2020
« 17 Wrz 2020, 12:20 »
.
Unikatowość trasy.... unikała sklepów, stacji paliw :) (pierwsza noc)
Ja uważam, ze to był fajny wymiar tego wyścigu. Trzeba bylo pokombinować, Orlen co 50km otwarty 24h to jednak łatwizna. Jedzie potem człowiek za granicę i jest szok, ze po 18 wszystko zamknięte  :D
EDIT: w tym też kontekście lotne chwilowe punkty wsparcia losowo napotkanych zawodników psują trochę tę zabawę.

Offline Mężczyzna KrzysiekW

  • Wiadomości: 166
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2018
Odp: MPP2020
« 17 Wrz 2020, 12:21 »
A mnie się trasa bardzo podobała, wąskie i mało ruchliwe asfalty to to, co najbardziej lubię. Można spokojnie jechać obok siebie. A co do jakości tych asfaltów, to wydaje mi się, że w wielu miejscach lepiej jest tylko na krajówkach. Ja wolę dziurawe drogi, chociaż moim zdaniem nie było źle.
A dodawanie podjazdów "na siłę" to moim zdaniem tylko na plus :)
Ja już trzeci raz startowałem w MPP, bo zdecydowanie wolę takie podejście do planowania trasy niż to z BBT.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP2020
« 17 Wrz 2020, 13:49 »
Nie jest prawdą, że tegoroczny odcinek kaszubski był jakoś wyjątkowo trudny. Owszem, wstawiliśmy dodatkowe podjazdy, była nawet serpentyna w Egiertowie i Przywidzu,

Z tym wyjątkowo trudnym to oczywiście bez przesady. Ale był zauważalnie trudniejszy niż wszystkie wcześniejsze edycje, które Kaszuby leciały tą samą trasą. Jak dla mnie to zdecydowanie na plus, doszło sporo fajnych wąskich i spokojnych asfaltów oraz ciekawe podjazdy. Po takie drogi się jeździ na MPP. Także i odcinek za Kwidzynem wniósł trochę górek, tam nie brakowało też dziurawych odcinków, ale nie da się trasy tej długości puścić zupełnie bez dziur, w pewnych województwach (szczególnie warmińsko-mazurskie) jest z tym słabo.

Naprawdę nikt by złego słowa nie powiedział jak by drogi nadawały sie na rower szosowy, a dziurawe i wąskie drogi nie zmuszały do ich opuszczania gdy z naprzeciwka samochód jechał.
Jarek - Ty to słyniesz z miłości do jazdy po krajówkach, wiele razy pisałeś, że uwielbiasz jeździć drogami pełnymi tirów bo przy wyprzedzaniu masz świetny podmuch, który pcha Cię do przodu ;).  Więc zupełnie nie potrafisz docenić jak to była fajna trasa i nie rozumiesz, że dla mnóstwa osób właśnie tego typu drogi są kwintesencją kolarstwa szosowego. Oczywiście oznacza się to pogodzenie, że tu i tam będą dziury, ale tu wcale tak dużo tych dziur nie było. Jechałem w tym roku też BBT i liczby dziurawych odcinków były porównywalne ze wskazaniem na BBT. Tu awarii było niewiele, natomiast na BBT pod Kowalem ludzie gumy łapali taśmowo. Jak widzisz najlepiej z tego wątku - wielu ludziom ta trasa się podobała, podobnie wynikało z rozmów na mecie.

Bądź nie dało sie BEZPIECZNIE zjechać z niektórych odcinków.
Nie zgodzę się że na tych w/w odcinkach było bezpiecznie, czy to na płaskim czy w górach.
Szanujcie troche zdrowie kolarzy, ich bezpieczeństwo, i sprzęt.

Bez przesady z tym niebezpieczeństwem. Jedyny wredny zjazd to był z Wierchu Młynne, tam było trochę kamyczków i może 30m płyt. Poza tym było trochę wąskich dróg na których trzeba zjeżdżać z odpowiednią prędkością, wtedy są w pełni bezpieczne, jak ktoś przegina i z zakrętu wylatuje na drugi pas to pretensje może mieć do siebie. Tego typu wąskie drogi są charakterystyczne dla wielu górskich obszarów, czy w Polsce, czy za granicą i nie są niczym niezwykłym.
Unikatowość trasy.... unikała sklepów, stacji paliw :) (pierwsza noc)

No wiesz, to nie jest BBT, gdzie org tę przysłowiową pupę podciera zawodnikom ;). Na tym między innymi polega skala trudności tego wyścigu, tym się różnią wyścigi samowystarczalne od tych ze wsparciem, że czasem trzeba wozić więcej zaopatrzenia ze sobą. Przygotowując się do wyścigu warto sprawdzić sieć sklepów, mnie nic nie zaskoczyło w tym względzie, wiedziałem, gdzie będą dłuższe odcinki bez zaopatrzenia i byłem na to przygotowany.

Offline Mężczyzna karolg

  • Wiadomości: 45
  • Miasto: Wawa
  • Na forum od: 23.01.2013
Odp: MPP2020
« 18 Wrz 2020, 13:16 »
Z perspektywy debiutanta na szosowym ultra - trasa była doskonale poprowadzona jeśli chodzi o sklepy i stacje - było ich zdecydowanie więcej niż potrzebowałem. W porównaniu do np. Pomorskiej 500, i podobno PGR (nie jechałem), to tu nie było żadnych problemów z zaopatrzeniem. Jeden płaski odcinek koło 120km pierwszej nocy, wystarczyło o tym wiedzieć i wcześniej na kilku dostępnych stacjach zrobić zapasy.

Sama trasa bardzo ciekawa, a jakość dróg na prawdę dobra. A może znowu to moje nie-szosowe przyzwyczajenia? ;)

Offline Mężczyzna michuss

  • Wiadomości: 397
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 28.02.2014
Odp: MPP2020
« 18 Wrz 2020, 15:15 »
Ja z trasy jestem bardzo zadowolony. Jedyne momenty, gdy czułem się nieswojo to mazowieckie DW (i potem ten krótki kawałek za Harklową). Z tego co kojarzę to apogeum miałem w niedzielne popołudnie, zaraz za Nowym Miastem, w okolicach Odrzywołu - duży ruch i samochody zachowujące się tak jakby mnie w ogóle na drodze nie było. Ale to być może reguła, bo zatrzymałem się w sklepiku przy tej drodze, zlokalizowanym na zakręcie, na wysokości przejścia dla pieszych. I niemal wszyscy kierowcy, ze szczególnym uwzględnieniem ciężarówek lecieli tam (a to teren zabudowany) spokojnie te 80-90 km/h, bez widoczności na wspomnianym przejściu... Tuż za Nowym Miastem próbował mnie "za karę" zepchnąć do rowu autobus. Ale to wszystko nie zmienia faktu, że jechało się z dziwnym poczuciem spokoju, że nawet jeżeli trafił się taki odcinek to zaraz zjedziemy na fajną, wąską, najczęściej gładką asfaltówkę niemal bez ruchu samochodowego. I tak też było.

Kaszuby w punkt! Mimo, że jestem rodowitym Kaszubą to udało się przejechać niektórymi, malowniczymi szosami po raz pierwszy. Na pewno sobie odświeżę te trasę przy okazji pobytu w rodzinnych stronach :)

Co jeszcze... Na mnie duże wrażenie zrobiło kibicowanie przypadkowych ludzi. Już w Jastarni bili nam brawo podczas przejazdu, gdzieś po drodze machał do nas ktoś z balkonu, obsługa stacji benzynowych też przeważnie serdecznie ;) zainteresowana, a w pierwszą noc (a więc za szybko na omamy) na drodze stało dwóch chłopaków krzyczących i machających flagą :)

Podaję linka do relacji z dnia pierwszego:
http://michuss.bikestats.pl/1894429,MPP-2020-12-Hel-Daleszyce.html

I drugiego:
http://michuss.bikestats.pl/1894428,MPP-2020-22-Daleszyce-Glodowka.html
« Ostatnia zmiana: 18 Wrz 2020, 15:21 michuss »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP2020
« 19 Wrz 2020, 21:00 »
A tutaj moja relacja ze zmagań na trasie MPP
http://wilk.bikestats.pl/1895193,Maraton-Polnoc-Poludnie-2020.html

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1708
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP2020
« 19 Wrz 2020, 23:11 »
Jak zwykle super relacja. Powinieneś mieć rubryczkę w jakimś czasopiśmie rowerowym  :D

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: MPP2020
« 20 Wrz 2020, 00:23 »
Fajnie.
A przy okazji trochę światła na tajemniczy wycof hipków.

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: MPP2020
« 20 Wrz 2020, 18:53 »
Zapraszam do poczytania mojej relacji z tegorocznego MPP:

Część pierwsza: http://kot.bikestats.pl/1895422,Polnoc-Poludnie-cz-1.html
Część druga: http://kot.bikestats.pl/1895467,Polnoc-Poludnie-cz-2.html

Zdjęć, niestety, jest mało.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: MPP2020
« 20 Wrz 2020, 20:16 »


Miło Cię czytać.
Dziękuję.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna renifer

  • Wiadomości: 245
  • Miasto: w polu i w lesie
  • Na forum od: 22.01.2012
Odp: MPP2020
« 20 Wrz 2020, 21:04 »
Dziewczę ZUCH, wszystkiego dobrego GRATULUJĘ!
Jeśli ty dasz mi trochę - ja dam ci dużo!
Jeśli ty dasz mi dużo - ja dam ci dużo więcej!
Jeśli ty dasz mi wszystko - ja też dam ci wszystko!

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Odp: MPP2020
« 20 Wrz 2020, 23:47 »
Relacje super.
Dziękuję.
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum