Autor Wątek: Transcontinental No8  (Przeczytany 64706 razy)

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: Transcontinental No8
« 26 Lip 2022, 16:11 »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 26 Lip 2022, 16:23 »
A to na stronie TCR bezpośrednio, nie samej od monitoringu.

To już w ogóle jakiś absurd, czemu nie umieścić tych danych w zakładce od monitoringu, a dawać je osobno na własnej stronie? Chyba, że to na TCR to ktoś ręcznie wpisuje na punkcie - ale na to nie wygląda, bo ten Francuz przestrzelił punkt, a później wracał z pół godziny, a czas który w tej tabelce ma wpisany to jest ten pierwotny. Zresztą i format tych wpisów raczej wskazuje, że jest to automatyczne. Wcześniej to samo było w części Leaderboard

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 26 Lip 2022, 16:52 »
Strasser na punkcie też prawie godzinę posiedział, miał awarię przerzutki elektronicznej Srama, a raczej nie tyle awaria co padła mu bateria w manetce. Te baterie się bardzo rzadko wymienia i dostęp do tego chyba nie jest taki prosty, najwyraźniej nie był z tym obeznany i ileś czasu i nerwów poleciało, coś mu podobno trochę płynu hamulcowego przy okazji wypłynęło. To jest właśnie to coś czym wyścig samowystarczalny różni się od tego ze wsparciem, gdzie wszystko ogarnia mechanik, a zawodnik tylko kręci.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 26 Lip 2022, 19:43 »
3. Iansang to, raczej to jakaś ksywka bo chyba się tak gościu nie nazywa ;) (Wielka Brytania)

A jednak - okazało się, że to jest skośnooki z brytyjskim paszportem ;). I jak na razie świetnie jedzie, też wygląda mocno nietypowo jak na Azjatę, bo ma prawie 2 metry(stąd i lemondka chyba więcej niż 10cm nad kierownicą), a jeszcze jednoczęściowy kostium aero go dodatkowo wydłuża ;)  Tutaj na fotce od Kosmy:


Paweł Puławski po ukończeniu obowiązkowego segmentu poszedł spać, wygląda że do hotelu, nie wiem czy to dobry system spanie jeszcze w dzień i jazda na noc, ale Paweł to już wiele razy stosował, więc najważniejsze, że jemu się sprawdza.. Ale nie wiem czy się nie pomylił na tym obowiązkowym fragmencie, bo monitoring pokazuje, że pojechał skrótem koło Decina (chyba że to coś z tymi pożarami było związane, ale inni pojechali śladem). Krystian jedzie dalej, ale widać już różnicę sił w porównaniu z pierwszą czwórką, zaczynają mocniej odjeżdżać, trzeba się przespać. Warto tu zwrócić uwagę na prowadzącego obecnie Szwajcara Gemeprle, wcześniej nic nie słyszałem o nim - a tu doskonale jedzie. I to raczej nie jest przypadek:
https://www.uci.org/rider-details/87178

To były zawodnik, ścigał się krótko zawodowo w MTB, choć wtedy to jeszcze 20 lat nie miał, ale podstawa była, a i talent też musiał być. Obecnie ma 26 lat, więc przewagę młodości ma sporą nad wieloma rywalami.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 27 Lip 2022, 10:21 »
Po 2 dobach trochę wyraźniej odjechała czwórka najmocniejszych zawodników - Białek, Gemperle, Chińczyk i Ulrich. Na czele pościgu i piątym miejscu jest nasz Paweł Puławski. Krystian Jakubek zastosował inną taktykę - długi 8h odpoczynek i kto wie, czy kolejnej nocy nie planuje jechać. Przyspieszył Paweł Miłkowski, który chyba cała noc nie spał lub robił krótkie drzemki. Na CP1 na 80 pozycji dotarł z czasem 2 doby i 11h nasz czwarty zawodnik Krzysztof Wolański (który pisze trochę na tym forum) - solidna jazda, dalej bezpieczny zapas nad bardzo wyżyłowanym limitem.

Przykra sytuacja z Fioną - sporo osób zauważyło, ze jej tracker stoi od 11h. Otóż okazało się, że śpiąc na dziko w czeskim Zatecu została okradziona, tracąc portmonetkę z dokumentami i tracker. Portmonetkę odzyskała, była na policji, zastrzegła karty, ale tracker przepadł. Jedzie dalej, więc na CP2 będzie jechać bez monitoringu, tam dostanie nowy tracker. Do tego dochodzi też i nocka w większej części zarwana, bo zamiast regeneracji były nerwy i pobyt na policji.

Offline Mężczyzna lukidra

  • Wiadomości: 231
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 08.05.2018
Odp: Transcontinental No8
« 28 Lip 2022, 12:47 »
Pierwsza trójka dość wyraźnie odjechała, pokonali już 2 parcour. Ciekawe, na jak długo sił wystarczy temu młodemu szwajcarowi, który odstawił Adama i Ulricha. Ciekawa natomiast jest walka za ich plecami, obecnie 2 parcour pokonuje 5 osób. [ciach - bez takich określeń proszę. Dudi.] znacząco osłabł i jedzie niewiele przed Piko i Krystianem.
Szkoda trochę Fiony, obecnie jedzie na 15 pozycji. Top10 jest raczej w jej zasięgu, ale ciężko będzie jej dopaść już dość wyraźnie odstającą pierwszą ósemkę.
« Ostatnia zmiana: 29 Lip 2022, 08:35 dudi »
Płaskie to nuda, górki to dopiero coś :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 28 Lip 2022, 13:41 »
Kolejnego dnia na czoło wyraźnie wysunęła się trójka zawodników - Robin Gemperle, Ulrich i Białek. Dwaj ostatni dojechali koło 3 w nocy na punkt w Santa Caterinie przed Gavią. Ale to Gemperle jako pierwszy przejechał Umbrail, tylko nocował w Bormio i to krócej niż spali w Santa Caterinie Ulrich z Białkiem. Więc obecnie to młody Szwajcar prowadzi, ma ok. 2h przewagi nad goniącą go dwójką.

Azjata Iansaing już zauważalnie osłabł, czołowa trójka mocniej mu odjechała i już ma niewielką przewagą nad czteroosobową grupą pościgową, którą stanowią Paweł Puławski, Krystian Jakubek, Christoph Strasser i Will Vousden.

I ta ósemka ma już wyraźniejszą przewagę nad resztą, bo kolejny jest jeszcze przed Umbrail. Na tym etapie dobrze można porównywać postępy zawodników w wyścigu, bo od Imst praktycznie wszyscy jadą tą samą drogą na CP2 przez Reschen i Umbrail, a następnie Gavię i Tonale, choć pewnie będą i tacy co wjadą na Stelvio zamiast na Umbrail ;). Ten odcinek to chyba najcięższy kawałek całego TCR, strasznie nabity górami - od Landecku do Tonale na 167km jest 4800m w pionie, więc średnio na 100km wypada aż 2870m! To nawet jak na Alpy są potężne liczby - w tym dwa alpejskie giganty - Umbrail (z 900m na 2500m) i Gavia (z 1200m na 2620m)


Pozostali Polacy - Miłkowski spał długo w Landshucie, więc ma siły do mocnej jazdy, szybko przejechał płaską Bawarię i zbliża się do granicy austriackiej, ale do Santa Cateriny to raczej nie dojedzie dzisiaj, chyba że nocą pociągnie dużo. Krzysiek Wolański spał w Czechach, przed Pilznem, obecnie już zjechał na bawarskie równiny, cały czas solidna jazda w limicie tej bardzo wymagającej imprezy.

Też i wyścig zbiera żniwo - wycofali się już dwaj poważni faworyci - Bjoern Lenhard w Bawarii i drugi w ostatniej edycji TCR (także i drugi w tegorocznym TransAm) Brytyjczyk Ben Davis (on jeszcze przed CP1).

Fiona niestety poniosła duże straty przez tę sytuację z kradzieżą (i częściowo zawaloną przez to nocą) i jest w okolicach 15 miejsca, w tej drugiej dużej grupie pościgowej, która zaczyna obecnie alpejski odcinek. Jednym słowem nie idzie jej w tym roku ten wyścig, najpierw źle zaplanowana trasa (na CP1 mocno narzekała na swoją decyzję), później ta przykra sytuacja z kradzieżą. Ale to twarda dziewczyna z bardzo mocną psychiką - pomimo takich komplikacji ani myśli o poddaniu się. Takie przeciwieństwo Lenharda, który choć fizycznie bardzo mocny, to za łatwo się poddaje i rezygnuje, to już któryś jego wycof, to samo było na ostatnim TCR w 2019, gdzie już koło 1000km zrezygnował ze względu na tyłek, a do legend wyścigu przeszło jego zdjęcie z gołą d. na drugim punkcie :P

A tutaj takie smaczki wyścigu, James Houston jadący na Bromptonie dotarł na CP1  :D


Byłby szybciej, tylko zdążył już rozwalić ramę  ;)


To już chyba druga próba na Bromptonie i druga klapa techniczna, jednak widać wyraźnie, że nie jest to dobry sprzęt na taki wyścig, szanse na ukończenie to już są minimalne.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 28 Lip 2022, 16:01 »
Tutaj nasz Paweł Puławski na alpejskim odcinku, świetne ujęcie:


A tu [ciach - bez takich określeń proszę. Dudi.] i jego niesamowita lemondka, to jest z 15cm nad kierownicą jak nic  :P
« Ostatnia zmiana: 29 Lip 2022, 08:36 dudi »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 28 Lip 2022, 18:25 »
Teraz Paweł Miłkowski mocno dał ciała z trasą, w rejonie Landecku zupełnie niepotrzebnie wpakował się w przełęcz na ponad 1500m, prawie 500m w pionie dorobi nie zyskując nic w poziomie, blisko godzina w plecy. Ewidentna niedokładność w planowaniu, droga może "optycznie" na mapie krótsza, faktycznie kosztująca dużo więcej czasu i wysiłku.

Widać tu sporą jakościową różnicę w porównaniu do Pawła Puławskiego, który IMO planuje niemal perfekcyjnie, z pewnością dużo czasu na to poświęcił, sprawdzając różne warianty. A na TCR, w przeciwieństwie do RTP ta trasa robi naprawdę dużą różnicę. Krystian Jakubek tez bardzo przyzwoicie zaplanował i nie traci niepotrzebnie. Ale Paweł to prawdziwy perfekcjonista, on jedzie cholernie efektywnie, nie ma aż tak mocnej nogi jak Krystian, ale utrzymuje ten sam wynik. A Miłkowski, który ma nogę mocniejszą od nich obu traci do nich już ponad 15h. Po tym dobrze widać, że wielodniowe wyścigi samowystarczalne to dużo więcej niż sama mocna noga, która na takim BBT robi lwią część wyniku


Też na pewno zobaczymy różne warianty w drodze na CP3 - część zawodników pojedzie chorwackim wybrzeżem, część wybierze drogę w głębi lądu przez Bośnię. To będzie powtórka z 2016 roku, gdy Ricardo i ja jechaliśmy TCR, wtedy CP3 był dokładnie ten sam - w Durmitorze i podobnie jak teraz wyjeżdżało się z Alp na Nizinę Padańską.

Offline Mężczyzna Fagetus

  • Wiadomości: 263
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 18.03.2016
Odp: Transcontinental No8
« 28 Lip 2022, 21:58 »
No cóż, nawet RTP to nie to samo co TCR. Parudniową imprezę da się przejechać na deficytach, 4kkm+ to inna bajka, chyba :)  Krystianek ma w planowaniu trasy baardzo solidną podbudowę z imprez na orientację, gdzie to jest być albo nie być; pytanie czy jest wstanie utrzymać tempo przez tydzień z górką? - się zobaczy, dosłownie!

Offline Mężczyzna K Jak

  • Wiadomości: 56
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 04.07.2019
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 06:18 »
Pozdrawiam fanki i fanów :p. Chciałem powiedzieć że zaspałem :p. Wczoraj gavia i tonale. Smażylo konkretnie.do końca dnia czułem się paskudnie źle. Chory, pewnie lekko odwodniony Przypadkiem spotkaliśmy się z pikiem w drodze do... Tego samego hotelu. Tez miał problemy

Offline Mężczyzna K Jak

  • Wiadomości: 56
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 04.07.2019
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 06:42 »
Tempo jak tempo. Wystarczy macha. Nogami. Pytanie czy usiedzę na dupie

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 08:38 »
Ja tak tylko się wtrącę. "Skośny" czy "Kitajec" są określeniami z nacechowaniem lekceważącym (żeby nie powiedzieć obraźliwym) i proszę takich tutaj nie używać, bo mam potem festiwal zgłoszeń.

Offline Mężczyzna Mortifer

  • Wiadomości: 220
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.08.2016
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 09:54 »
Młody, Ty nie baw się paluszkami, tylko machaj nóżkami, bo Piko Ci pitnął.

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 10:46 »
Ładnie się stawka rozjechała :D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum