Autor Wątek: Transcontinental No8  (Przeczytany 64707 razy)

Offline Mężczyzna lukidra

  • Wiadomości: 231
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 08.05.2018
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 12:37 »
Widać tu sporą jakościową różnicę w porównaniu do Pawła Puławskiego, który IMO planuje niemal perfekcyjnie, z pewnością dużo czasu na to poświęcił, sprawdzając różne warianty. A na TCR, w przeciwieństwie do RTP ta trasa robi naprawdę dużą różnicę.

Właśnie mnie zastanawia teraz wariant wybrany przez Pawła. Z czołówki tylko on wybrał drogę bardziej na północ od Triestu, co czysto teoretycznie wydaje się być dłuższym wariantem...
Płaskie to nuda, górki to dopiero coś :)

Offline Mężczyzna CFCFan

  • Wiadomości: 470
  • Miasto: Godów
  • Na forum od: 12.05.2014
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 13:32 »
Zawodnicy już prawie 5 dni na trasie, więc robi sie coraz ciekawiej :) Dwójka sprawnie ucieka, ale Robin coś tam spał w okolicy Triestu. Strasser chyba w końcu złapał rytm i się uczy jazdy bez wsparcia bo te Alpy poszly mu bardzo sprwnie.

Też mnie ciekawi, czemu Piko jedzie inną trasą. Tą co wybrali liderzy wydaje się optymalna. Ale zobaczymy. Krystian ma dwóch za plecami, ale znowu spał długo. Emocje coraz większe :)

No i najważniejsze, kończy się Europa a zaczynają dużo bardziej dzikie Bałkany. Tutaj łatwo jakiś słabej jakości skrót, który na mapiw wydawał się ok. Dużo mniej stacji, sklepów czy hoteli. Ciekawe czy każdemu karta SIM będzie działać. Problemy z dostępem do internetu :D Jednym słowem zaczynamy prawdziwy wyścig :D

A Paweł Miłkowski to widać, że tak na spokojnie sobie jedzie. Fajne relacje wrzuca, śpi sobie dość długo. Cieszy się widokami :D A więc jak widać, pomiędzy wyścigami 1000 km a takimi to jest mega przepaść :)

Offline Mężczyzna kouczan

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 20:13 »
Ktoś ogarnia czemu nr 160 jedzie aż tak bardzo odmienną trasą?

Offline Mężczyzna Rafał Górnik

  • Wiadomości: 108
  • Miasto: Ujsoły
  • Na forum od: 19.09.2016
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 20:22 »
Bo może  ;D

Online Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5071
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 20:39 »
Ktoś ogarnia czemu nr 160 jedzie aż tak bardzo odmienną trasą?

Bo może  ;D

A może ma tam jakieś gminy do zaliczenia?  :P

Offline Mężczyzna lukidra

  • Wiadomości: 231
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 08.05.2018
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 20:46 »
Piko albo jest jakimś pieprzonym geniuszem i wynalazł trasę, której nikt inny nie odkrył, albo celowo jedzie przez Zagrzeb totalnie omijając wybrzeże. Czysto teoretycznie wybrał mniejsze przewyższenia, ale za to dość mocno traci dystansem.
Krystian za to jedzie spokojnie wzdłuż wybrzeża i dość sprawnie podąża za liderami.
Nie wiadomo co się dzieje z Robinem, tracker nie działa mu już od dwóch godzin.
Azjata widać dość wyraźnie osłabł, jechał spokojnie w top4, ale po Alpach to już go nasz Krystian złapał.
Płaskie to nuda, górki to dopiero coś :)

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 21:02 »
Ktoś ogarnia czemu nr 160 jedzie aż tak bardzo odmienną trasą?
Jazda przez Zagrzeb może oznaczać jakąś poważniejszą awarię, której w wiejskim sklepie rowerowym nie ogarniesz, lub zgubił paszport i jedzie do konsulatu. Paweł nie jest z tych co się wycofają jak już nie będzie sportowego wyniku. On na metę dojedzie.

Offline Mężczyzna lukidra

  • Wiadomości: 231
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 08.05.2018
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 21:13 »
Jazda przez Zagrzeb może oznaczać jakąś poważniejszą awarię, której w wiejskim sklepie rowerowym nie ogarniesz, lub zgubił paszport i jedzie do konsulatu. Paweł nie jest z tych co się wycofają jak już nie będzie sportowego wyniku. On na metę dojedzie.
Gdyby tu chodziło o takie rzeczy, to zrobiłby to w Lublanie, przez którą dziś przejeżdżał. Dla mnie to celowy zabieg przy planowaniu trasy, tym bardziej iż nawet teraz Fiona w tamtą stronę odbiła.
Płaskie to nuda, górki to dopiero coś :)

Offline Mężczyzna Góral nizinny

  • Wiadomości: 390
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 02.10.2013
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 21:34 »
Fiona i Robert Webb
Za Dzikiej Róży zapachem idź na zawsze upojony wśród dróg -będzie clę wiódł...   K.I.Gałczyński

[img width=201 height=50]http://st66.static.bikestats.pl/u18136y2014v3.g

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 22:28 »
Jazda przez Zagrzeb może oznaczać jakąś poważniejszą awarię, której w wiejskim sklepie rowerowym nie ogarniesz, lub zgubił paszport i jedzie do konsulatu. Paweł nie jest z tych co się wycofają jak już nie będzie sportowego wyniku. On na metę dojedzie.
Gdyby tu chodziło o takie rzeczy, to zrobiłby to w Lublanie, przez którą dziś przejeżdżał. Dla mnie to celowy zabieg przy planowaniu trasy, tym bardziej iż nawet teraz Fiona w tamtą stronę odbiła.
Może idzie Bora. Wtedy wszyscy na wybrzeżu się zatrzymają  ;)

Online Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 29 Lip 2022, 22:59 »
Paweł doskonale wie co robi, on potrafi świetnie planować.
Jak wspominałem w 2016 roku, gdy jechałem TCR układ trasy na tym odcinku był identyczny. I taką właśnie nietypową wersją trasy pojechał Kristof Allegaert (też jako jeden z bardzo nielicznych), który wygrał tamtą edycję, podejrzewam, ze Paweł na nim się właśnie wzoruje.
http://trackleaders.com/transconrace16i.php?name=Kristof_Allegaert

Nadrabia się w ten sposób trochę dystansu (ale to też trzeba by przeliczyć ile, bo to, że optycznie to tak wygląda, to nie znaczy, że tak jest, on jedzie prostymi drogami bez zakrętów, podczas gdy drogi w górach kołują), ale jedzie się dolinami wielkich rzek. Do Zagrzebia optycznie traci, ale później Paweł wyjedzie na płaskie jak stół równiny, podczas gdy inni zawodnicy będą się męczyć na niekończących się podjazdach Bośni i Chorwacji.

Nawet jak to czasowo się nie do końca opłaci - to da oszczędności pod kątem poziomu zmęczenia, bo jazda po płaskim kosztuje sporo mniej sił. Bośnia na tym odcinku to jest rzeźnia, góry są cały czas, a on połowę trasy zrobi po płaskim i w góry wjedzie dopiero za Sarajewem. Cały odcinek od Zagrzebia do Sarajewa jest de facto płaski, od Slavonskiego Brodu do Sarajewa jest jedynie łagodnie w górę, ale prawie nie traci się wysokości. Natomiast jazda przez Chorwację i Bośnię to jest ciągły rollercoaster

Offline Mężczyzna K Jak

  • Wiadomości: 56
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 04.07.2019
Odp: Transcontinental No8
« 30 Lip 2022, 09:16 »
Jak wam się podoba przetasowanie :)? Od nocy 4h potężne burze. I po 10 piorunów na raz, co chwilę. Na dzień dobry 3h ulewy a teraz pada co jakiś czas.

Piko tak zaplanował. Ale co ciekawe miał dużo więcej km i podjazdów. Usiadł w Brukseli i trochę dopracował. Robibowi odpadła dupa. Pytałem go wczoraj czy zyje.

Jaka kolejnością cp3 obstawiacie :D?

Offline Mężczyzna lukidra

  • Wiadomości: 231
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 08.05.2018
Odp: Transcontinental No8
« 30 Lip 2022, 09:22 »
Jedziesz Krystianie na razie na 4/5 pozycję na CP3, także bardzo, bardzo ładnie ;) A Paweł niby jechał dolinami, a teraz odbił za Banja Luką na górki na taką samą trasę, jaką jadą Adam i Christoph, także trochę km nadrobił nad nimi :/
Płaskie to nuda, górki to dopiero coś :)

Online Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5071
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Transcontinental No8
« 30 Lip 2022, 11:58 »
Paweł doskonale wie co robi, on potrafi świetnie planować.
Jak wspominałem w 2016 roku, gdy jechałem TCR układ trasy na tym odcinku był identyczny. I taką właśnie nietypową wersją trasy pojechał Kristof Allegaert (też jako jeden z bardzo nielicznych), który wygrał tamtą edycję, podejrzewam, ze Paweł na nim się właśnie wzoruje.
http://trackleaders.com/transconrace16i.php?name=Kristof_Allegaert

Nadrabia się w ten sposób trochę dystansu (ale to też trzeba by przeliczyć ile, bo to, że optycznie to tak wygląda, to nie znaczy, że tak jest, on jedzie prostymi drogami bez zakrętów, podczas gdy drogi w górach kołują), ale jedzie się dolinami wielkich rzek. Do Zagrzebia optycznie traci, ale później Paweł wyjedzie na płaskie jak stół równiny, podczas gdy inni zawodnicy będą się męczyć na niekończących się podjazdach Bośni i Chorwacji.

Nawet jak to czasowo się nie do końca opłaci - to da oszczędności pod kątem poziomu zmęczenia, bo jazda po płaskim kosztuje sporo mniej sił. Bośnia na tym odcinku to jest rzeźnia, góry są cały czas, a on połowę trasy zrobi po płaskim i w góry wjedzie dopiero za Sarajewem. Cały odcinek od Zagrzebia do Sarajewa jest de facto płaski, od Slavonskiego Brodu do Sarajewa jest jedynie łagodnie w górę, ale prawie nie traci się wysokości. Natomiast jazda przez Chorwację i Bośnię to jest ciągły rollercoaster

To nie ma co gdybać, to trzeba policzyć.

Prawdopodobna trasa Pawła:
https://ridewithgps.com/routes/40394050?privacy_code=SyhnH4sYTDWLzXJa
771.9km / 8331m

Prawdopodobna trasa innych zawodników:
https://ridewithgps.com/routes/40394052?privacy_code=pxG2bcTLwgdpLh6P
758.9km / 11076m

3km w pionie w ten sposób zarobił. Jest tam w drugiej trasie możliwy skrót, wychodzi wtedy 690km / 10100m, ale trzeba przekroczyć granicę Bośni i Czarnogóry chyba nielegalnie. Routing OSM pozwala tamtędy poprowadzić trasę, routing google maps nie pozwala. Droga jest szutrowa, a na satelicie nie widać żadnego budynku przejścia granicznego. Tak czy siak widać tu czarno na białym duże zyski na trasie Pawła.

Online Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 30 Lip 2022, 13:16 »
Paweł IMO ewidentnie zarobił. Pod koniec Niziny Padańskiej miał ok. 10h straty do Białka, teraz ma na oko 5-6h. Oczywiście nie wszystko to tylko wybór trasy, ale na tym nie stracił.

Zobaczymy jak pojedzie Ulrich, bo tam na dojeździe do Durmiotoru od tej strony jest taki myk, że można sporo ściąć przez zieloną granicę szutrem, ileś osób w 2016 tak pojechało. Ale to jest ryzykowna zabawa, jak pamiętam to wtedy były tam z tym wtopy. Jak będzie jakiś patrol to można dużo czasu stracić i jeszcze mieć grube nieprzyjemności.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum