Autor Wątek: Transcontinental No8  (Przeczytany 64708 razy)

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Transcontinental No8
« 1 Sie 2022, 13:53 »
Nie czytałem regulaminu, ale faktycznie, jeżeli takie opcje są tam zabronione to kara się należy.
Wątpię, żeby to było konkretnie wyszczególnione w regulaminie. Natomiast na pewno jest ogólny nakaz przestrzegania przepisów prawnych krajów po których się jedzie - i to wchodzi tu w grę. Bo to nie jest Schengen, tam nie można legalnie przejeżdżać granicy gdzie się chce, tylko na oficjalnych przejściach. Spod Cakoru (gdzie jest ta sama sytuacja) np. Czarnogórcy potrafią ludzi do Kosowa zawracać.

W skrócie to tak działa, ze jak nie natrafisz na patrol - to bez problemu przejedziesz, a i przy wyjeździe to myślę, że znikoma szansa by się ktoś miał czepiać. Ale na mój stan wiedzy to legalne to nie jest.

Zastanawia mnie, dlaczego zawodnicy jadą górną opcją, gdzie wychodzi z map, że jest 800m przewyższenia więcej, a nie dolną opcją. Co prawda na razie tylko jeden zawodnik tamtędy jechał, ale drugi już się tam kieruje.

Bo na dolnej też na 90% nie ma przejścia granicznego, więc jak już się decydować na nielegal - to lepiej pojechać jak Krystian dużo krótszym skrótem. Natomiast od północy (jak pojechał Ulrich)  jest oficjalne przejście graniczne. Porównując ich trasy - skrótem Krystiana zysk jest ok. 3h. Ale zysk może okazać się bardzo pozorny, jeśliby miały być za to kary.
Ktoś na fejsie pisał, że w wjazdu/wejścia do Czarnogóry nie korzystając z przejścia granicznego należy o tym fakcie poinformować odpowiednie służby telefonicznie. Ponoć to załatwia sprawę i jest praktykowane m.in. w przypadku wędrówek pieszych w górach. Choć sam takiego potwierdzenia nie znalazłem.
Zobaczymy jak ustosunkuje się do tego organizator.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 1 Sie 2022, 14:22 »
Rywalizacja o zwycięstwo w TCR idzie już na noże  :lol:

Nad ranem Strasser dopadł w końcu śpiących Bartholmoesa i Białka (ale kosztem najkrótszego z tej trójki snu) i obecnie jedzie na czele. Ale dogonieni w żadnym razie nie odpuszczają, Ulrich fizycznie bardzo niewiele Strasserowi ustępuje, Białek może minimalnie słabszy, ale tylko minimalnie, troszkę jakby został pod górę. Czołowa trójka jedzie w odstępie 5-10km i wspina się właśnie na dwutysięczne Urdele, za jakieś 1-2h wjadą na obowiązkowy parcour. To ostatnia wielka góra TCR, ale po niej będzie 43km obowiązkowego segmentu, wygląda że w całości szutrowego, 600m podjazdów i prawie 2000m zjazdów, więc głównie w dół i ten odcinek może okazać się kluczowy dla walki o zwycięstwo.

Na tym segmencie bez wątpienia można dużo zyskać i dużo stracić. Tutaj Białek i Ulrich mogą trochę zyskać nad Strasserem, który niby Krystianowi mówił, że zamierza tam ileś pchać. Ale jak zobaczy, że mu odjeżdżają - to wątpię, żeby nie powalczył ;). Na razie widać, że Strasser ostro ciśnie pod Urdele, chcąc pewnie na asfalcie zrobić jak największą przewagę nad rywalami, by mieć zapas na szutrze. Bo szybsza jazda na takim gravelowym kawałku to spore ryzyko kapci, czy co gorzej rozerwania opony. Zobaczymy jak to się rozstrzygnie, z końca segmentu do mety zostaje tak ok. 550km bez dużych gór, choć też i nie płasko (jakieś 4000m w pionie na tym kawałku).

Bez wątpienia najciekawszy TCR od lat, większość tych wyścigów to już po połowie dystansu jest z grubsza rozstrzygnięta, a teraz zacięta rywalizacja trwa do samego końca. Do tego poziom nieziemski, czołowa trójka po blisko 4000km ma średnią dobową w okolicach 500km.

Nasi zawodnicy - Paweł i Krystian stosują inna taktykę, Paweł śpi bardzo krótko, Krystian co 2 dni robi porządniejszy odpoczynek i później regularnie dogania niedospanego Pawła.

Paweł Miłkowski zanotował sporą wpadkę z trasą na dojeździe na CP3 - wybrał wariant bardzo od południa od strony Niksica, to jest 100km i 1000m w pionie więcej niż wariant Krystiana (do tego wredna i ruchliwa droga z Podgoricy, 5-6h w plecy jak nic. Choć tu jeszcze trzeba mieć na uwadze te rozważania o możliwych karach za nielegalne przekraczanie granicy bośniacko-czarnogórskiej (Paweł przekracza granicę oficjalnie, przez przejście graniczne), ale czy takie kary będą - to nie do przewidzenia.

Ktoś na fejsie pisał, że w wjazdu/wejścia do Czarnogóry nie korzystając z przejścia granicznego należy o tym fakcie poinformować odpowiednie służby telefonicznie. Ponoć to załatwia sprawę i jest praktykowane m.in. w przypadku wędrówek pieszych w górach. Choć sam takiego potwierdzenia nie znalazłem.
Zobaczymy jak ustosunkuje się do tego organizator.
Wątpię, żeby ktokolwiek z zawodników o takiej regulacji wiedział i gdzieś dzwonił ;)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Transcontinental No8
« 1 Sie 2022, 15:12 »
43km obowiązkowego segmentu, wygląda że w całości szutrowego

Bardzo fajna droga. Kilka razy tamtędy jechałem.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 1 Sie 2022, 15:54 »
Pytanie jak monitoring będzie działać u góry, bo sygnały Strassera i Ulricha, którzy już wjechali na Urdele stoją od prawie 30min.

Monitoring FMC jest jednak oparty na sieci komórkowej, nie jak Spoty na satelitach. A całkiem możliwe, że tam u góry może nie być zasięgu. Więc jeśli by tego zasięgu nie było to monitoring "wypluje" wszystkie pozycje dopiero gdy ów zasięg powróci, albo w ogóle zrobi przeskok do miejsca, gdzie zasięg się pojawi.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 1 Sie 2022, 17:45 »
Monitoring FMC jest jednak oparty na sieci komórkowej, nie jak Spoty na satelitach. A całkiem możliwe, że tam u góry może nie być zasięgu. Więc jeśli by tego zasięgu nie było to monitoring "wypluje" wszystkie pozycje dopiero gdy ów zasięg powróci, albo w ogóle zrobi przeskok do miejsca, gdzie zasięg się pojawi.

I tak wygląda, że w rejonie Urdele monitoring działa bardzo kulawo, albo wcale.

Ale okazuje się, że jest jeszcze jeden ważny czynnik dla walki o zwycięstwo. Wg regulaminu w Rumunii są zakazane drogi, m.in. ta na jedyne przejście graniczne z mostem na Dunaju w Ruse. Więc granicę bułgarską wolno przekroczyć jedynie w trzech miejscach i tylko na promie. A te promy wcale nie pływają tak często:
Cytuj
1.Bechet to Oreahovo runs every two hours from 05:00 to 23:00 (20 minutes)
2. Turnu Magurele-Nikopol are 08:00, 12:00, 16:00 and 19:30 (25 minutes)
3. Zimnicea - Svishtoc are 08:30, 11:30, 14:30 and 17:30 (15 minutes)

Tak więc przy minimalnych różnicach pomiędzy czołową trójką - bardzo wiele będzie zależeć kto jak trafi z tym promem. I do tego te promy w ogóle nie pływają w nocy, ale to ciężko ocenić czy są w stanie dociągnąć na granicę przed 5 rano, raczej będzie o to trudno. I zobaczymy kto którą przeprawę promową wybierze - bo ta gdzie jest najwięcej promów jest chyba najmniej korzystna dystansowo.

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1403
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: Transcontinental No8
« 1 Sie 2022, 18:03 »
Dzięki, właśnie miałem pytać o te promy, bo się przewija temat na grupce.

Offline Mężczyzna bronek

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 31.10.2018
Odp: Transcontinental No8
« 2 Sie 2022, 11:28 »
Wygląda na to, że zwycięzca będzie znany dopiero za kilka miesięcy :P : Strasser pojechał równolegle do drogi międzynarodowej po brzegu zbiornika - ciekawe, jak to zinterpretuje organizator.
W sumie to jest jeszcze jedna ciekawostka: cała czołówka jechała dorgą międzynarodową zaraz po wjeździe do Rumunii: objechali ten fragment tylko Krystian, Will i Robin - może wśród nich kryje się zwycięzca TCR8 ;)
« Ostatnia zmiana: 2 Sie 2022, 11:35 bronek »

Offline Mężczyzna Mortifer

  • Wiadomości: 220
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.08.2016
Odp: Transcontinental No8
« 2 Sie 2022, 11:38 »
Wygląda na to, że zwycięzca będzie znany dopiero za kilka miesięcy :P : Strasser pojechał równolegle do drogi międzynarodowej po brzegu zbiornika - ciekawe, jak to zinterpretuje organizator.
A jak ma zinterpretować, przecież nie złamał regulaminu.
« Ostatnia zmiana: 2 Sie 2022, 11:45 Mortifer »

Offline Mężczyzna bronek

  • Wiadomości: 55
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 31.10.2018
Odp: Transcontinental No8
« 2 Sie 2022, 11:54 »
Regulamin jest bardzo ogólnikowy a to nie był pieszy skrót przez góry tylko ewidntnie jazda wzdłuż drogi zakazanej - na RTP wzorującym się na TCR takie akcje nie są dozwolone - taka wykładnia sędziego. Pewnie jest tutaj spore pole do interpretacji.

Offline Mężczyzna rybadigital

  • 2021 MRDP ukończyciel
  • Wiadomości: 440
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 30.09.2016
Odp: Transcontinental No8
« 2 Sie 2022, 12:30 »
Ale dlaczego kilka miesięcy ? Przy imprezie tej rangi przejazd  ( co najmniej szeroko ujetej czołowki) powinien być monitorowany niejako na żywo z bezpośrednio nanoszonymi karami lub bezpośrednio przekazywanym komunikatem na mecie o stanie i zgodności przejazdu z regulaminem . po tym jakiś niedługi czas na ewentualne złożenie protestu , lub wyjaśnienia udowodnione własnym sladem. Do tego by chyba wystarczył rozsądnie ogarnięty operator systemu trackingu , pracujący na bieżąco.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Transcontinental No8
« 2 Sie 2022, 12:31 »
Wygląda na to, że zwycięzca będzie znany dopiero za kilka miesięcy :P : Strasser pojechał równolegle do drogi międzynarodowej po brzegu zbiornika - ciekawe, jak to zinterpretuje organizator.
W sumie to jest jeszcze jedna ciekawostka: cała czołówka jechała dorgą międzynarodową zaraz po wjeździe do Rumunii: objechali ten fragment tylko Krystian, Will i Robin - może wśród nich kryje się zwycięzca TCR8 ;)

Ale masz gdzieś dostęp do tego regulaminu?
Bo to funkcjonuje zdaje się tylko w formie Race Manuala do którego mają dostęp jedynie zawodnicy. Więc w sumie nie wiadomo jakie drogi są zakazane. Czy wszystkie z numerem E, czy jednak tylko jakieś konkretne. Wątpliwe by aż tylu zawodników się pomyliło, w tym nasz Paweł Puławski, który podchodzi do regulaminów mocno restrykcyjnie.

Strasser wygląda, że już wygrał TCR, na szutrowym segmencie wcale nie stracił do Ulricha i Białka, a nawet i zyskał. Ale coś dziwnego stało się z Ulrichem i Białkiem po tym segmencie - długo odpoczywali, ich strata do Strassera znacząco wzrosła. Ulrich podobno poważnie uszkodził karbonowe obręcze (już wcześniej nieco ruszone) na tym odcinku, kto wie czy w ogóle będzie w stanie do mety dojechać, w jakim stanie ma te koła.

Wstawianie takich odcinków do szosowego wyścigu to jest naprawdę chory pomysł. Żeby zrozumieć jaką jakość miała ta droga - Strasser jechał te 43km ok. 5h, więc średnią miał mniej więcej 8,5km/h, a tam jest 600m w górę i 1900m w dół, więc znacznie więcej się zjeżdża. Taka średnia jasno pokazuje, że sporą część odcinków trzeba było iść na piechotę, do tego kończyli to nocą, podobno tez było bardzo zimno. To chodzenie z rowerem jest cholernie "epickie", szczególnie że wiele osób ma pedały szosowe...

Nie mówiąc już co się stanie jak na 40km niczego w wysokich górach zawodników złapie poważne załamanie pogody, ile godzin wtedy trzeba będzie spędzić na tym fragmencie. A dla sprzętu szosowego takie odcinki to czysta loteria, jak się ma szczęście to się człowiek przepchnie bez strat, ale przy pechu można tam zakończyć wyścig.


Zobaczymy jeszcze jak wyglądają realia z tymi promami przez Dunaj, bo na tym tle mogą być niespodzianki. Z tego co podają ludzie bywający w tych okolicach - to te rozkłady promów które podali organizatorzy (a które tu wrzuciłem) to istnieją tylko na papierze

Offline Mężczyzna kouczan

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Transcontinental No8
« 2 Sie 2022, 12:45 »
Wstawianie takich odcinków do szosowego wyścigu to jest naprawdę chory pomysł...
Odnoszę podobne wrażenie. Te górki i promy wprowadzają sporą dawkę przypadkowości. Jestem w temacie totalnym laikiem ale chyba nie da się tego wyeliminować planowaniem, wytrenowaniem i doświadczeniem. 

Offline Mężczyzna LegalOnBike

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 05.11.2017
Odp: Transcontinental No8
« 2 Sie 2022, 15:16 »
Ktoś może wie, dlaczego kolega z forum - Krzysiek Wolański, wybrał trasę odbijającą na południe?

Offline Mężczyzna Fagetus

  • Wiadomości: 263
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 18.03.2016
Odp: Transcontinental No8
« 2 Sie 2022, 16:11 »
Jeśli tracking nie buja to nasi czołowi Polacy :) mają do najbliższego promu ~200km. I siedem godzin do ostatniego promu. Zdążą?... Bo jeśli nie to rano będzie tam spora grupka do startu wspólnego :) Ciekawe też czy Adam z Ulrichem zdążą do Nikopola na tą 19:30, ale nawet jeśli nie to do Oryahova spoko, no chyba że te rozkłady są urojone. Ciekawe czy szypra z promu można skorumpować jakąś większą sumką na kurs poza rozkładem? ;)

Offline Mężczyzna CFCFan

  • Wiadomości: 470
  • Miasto: Godów
  • Na forum od: 12.05.2014
Odp: Transcontinental No8
« 2 Sie 2022, 16:58 »
Wygląda na to, że zwycięzca będzie znany dopiero za kilka miesięcy :P : Strasser pojechał równolegle do drogi międzynarodowej po brzegu zbiornika - ciekawe, jak to zinterpretuje organizator.
W sumie to jest jeszcze jedna ciekawostka: cała czołówka jechała dorgą międzynarodową zaraz po wjeździe do Rumunii: objechali ten fragment tylko Krystian, Will i Robin - może wśród nich kryje się zwycięzca TCR8 ;)

Dla odmiany teraz Krystian pojechał na skróty drogą DN7. A czołowa trójka ten odcinek omijała. Ciekawe dlaczego. Ciekawe jak to jest dokładnie z tymi drogami. Co można a co nie.

A Strasser już prom zaliczył. I niezagrożony zmieża po 1 Miejsce na tegorocznym TCR :) Zato za jego plecami szykuje się faktycznie fajna zabawa z tymi promami. Kto, gdzie i na jaki zdąży :D Może być faktycznie intensywna końcówka :D 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum