będzie można biwakować w dowolnym miejscu (...) bez zgody nadleśnictwa (wystarczy je tylko uprzedzić o tym zamiarze pocztą elektroniczną)
Ale to tylko formalnie zmienia sprawę w niektórych rejonach, bo praktycznie nie ma żadnego problemu z nocowaniem na dziko w Polsce. Nie słyszałem, żeby ktoś miał problemy z tego tytułu,
To teraz problemy się zaczną. Wbrew pozorom nie jest to dobra informacja. Wraz z zalegalizowaniem dzikich noclegów na jakimś tam niewielkim terenie, teraz wzrośnie nacisk na karanie tych, co chcą biwakować poza wyznaczonym rejonem.
Cytujbędzie można biwakować w dowolnym miejscu (...) bez zgody nadleśnictwa (wystarczy je tylko uprzedzić o tym zamiarze pocztą elektroniczną)Tiaa...
Nie obawiałbym się tego. To bardzo trudno wykonalne, jak się sensownie rozstawisz to nikt Cię nie namierzy.
W tym roku miałem taką noc, że mi strzelali wiele godzin w okolicy. Nie było to przyjemne. No właśnie, może ktoś ma jeszcze jakieś rady co w takim momencie najlepiej zrobić?
Od czasu wprowadzenia pozwolenia na redukcję dzików zaawansowanymi narzędziami termowizyjnymi i noktowizorami pozycja leżąca nie chroni. Będzie wręcz gorzej, zwłaszcza jak ktoś lubi się w kłębek skulić, aby było cieplej. Właśnie o tym pisałem - jak już strzelają, to jest bardzo niebezpiecznie. Bo nie wiesz co mają przy lufie.
Żeby na noktowizorze czy urządzeniu termowizyjnym pomylić leżącego człowieka z dzikiem