Autor Wątek: Biwak w lesie na legalu  (Przeczytany 154205 razy)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Biwak w lesie na legalu
« 11 Mar 2024, 00:34 »
Generalnie nie wolno w rezerwatach i parkach narodowych poza miejscami wyznaczonymi. Sa parki narodowe, gdzie sporo tych miejsc, są takie, gdzie wcale. W parkach narodowych zwykle jest zakaz "poruszania się" w nocy, ale to nie do końca tak, bo niektóre parki piszą wprost, że nie zakaz poruszania, ale że cała infrastruktura turystyczna jest udostępniania od świtu do zmierzchu, rozumianych jako godzina przed/po wschodem/zachodzie słońca. Wtedy mogą dać mandat za samo przebywanie, bez znamion biwaku. Narwiański na pewno tak ma, bo w sobotę kładąc się na biwak przeczytałem na kupionym bilecie :D Tatrzański udostępnia infrastrukturę w nocy w porze zimowej, ale biwakować nie wolno. Drawieński ma tyle miejsc biwakowania, że na dziko mało kiedy się opłaca biwakować.

Biwak jednak biwakowi nierówny, bo inaczej na środowisko oddziałuje spanie w miejscu przekształconym, często odwiedzanym przez ludzi (np. podest, wieża widokowa), a inaczej walnięcie namiotu w "trawie", która może być celem ochrony, a dodatkowo obok właśnie założonego lęgu (o którym dowiesz się po czasie). Lęgu raczej nie będzie koło wieży, wiaty czy podestu, bo tam ludzie płoszą. Inna sprawa, że w miejscu turystycznym może być łatwiej o tzw. przypał, bo te miejsca są raczej kontrolowane. Przecież strażnicy parku narodowego nie będą losowo szukać ludzi poza szlakami, bo więcej szkody narobią tym szukaniem, niż sporadyczny biwak.
Ponadto biwak to może być namiot, może być płachta, sam śpiwór, z użyciem maszynki lub bez, z ogniskiem lub bez. Im mniejsza otoczka sprzętowa, tym trudniej taki biwak wypatrzyć.

Co do szeroko rozumianych Bieszczadów, to biwakowałem kilka lat temu przy wieży widokowej na Kalwarii Pacławskiej (Pogórze Przemyskie) i tam w nocy podjechała straż graniczna, okazało się, że skanują okolicę kamerą termowizyjną. Skanowali oczywiście nie mój namiot, ale dolinę, przy granicy. To było jeszcze przed wojną. Mną się nie interesowali wtedy, ale zainteresowali się, gdy spałem na połonince nieco wyżej innym razem. A tam już granica znacznie bliżej, niż na Kalwarii. Pewnie im ta kamera pokazała, bo naprawdę nie było mnie widać z daleka :D

"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 442
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Odp: Biwak w lesie na legalu
« 11 Mar 2024, 17:57 »
Wielkie dzięki @podjazdy. Twój wpis wiele wyjaśnia.

Generalnie będę się sugerował nakładką "zanocuj w lesie" i "obszarów chronionych". Już sobie takowe przygotowałem.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Biwak w lesie na legalu
« 11 Mar 2024, 20:48 »
Generalnie będę się sugerował nakładką "zanocuj w lesie" i "obszarów chronionych". Już sobie takowe przygotowałem.
Przydałoby się jeszcze wiedzieć o polowaniach grupowych, ale takiego serwisu nie znalazłem. Biwakowałem we wiacie randez-vous
https://www.google.pl/search?q=wiata+randez-vous

teraz zimą i mi o świcie wparowała ekipa "drwali" rąbać drewno pilarkami i na kilka siekier, a tuż przed nimi turysta pieszy, że zaraz polowanie zbiorowe. Drwale mi nic nie mówili o polowaniu i nie komentowali biwaku, zresztą powiedziałem, żeby się nie krępowali z wkładaniem klocków do wiaty (sypał śnieg), bo się już zbieram, natomiast polowanie słyszałem potem podczas jazdy. Oficjalnie to nie jest miejsce biwakowe, ale jak widać nie robi to nikomu problemu. Po polowaniu w tej wiacie była impreza, pokazywali sobie trupy zwierząt przy ognichu, stąd to rąbanie drewna.

Gdybym wieczorem wiedział, że od 7 rano jest umówione polowanie grupowe z naganką, to bym po prostu wstał godzinę wcześniej i tyle. Niestety te informacje są tylko na stronach kół łowieckich, więc mało dostępne (wpierw trzeba ustalić jakie koło, a pewnie nie każde ma stronę, a jeszcze mniej pewnie aktualną).
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Online Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Biwak w lesie na legalu
« 11 Mar 2024, 21:35 »
Skanowali oczywiście nie mój namiot, ale dolinę, przy granicy. To było jeszcze przed wojną. Mną się nie interesowali wtedy, ale zainteresowali się, gdy spałem na połonince nieco wyżej innym razem. A tam już granica znacznie bliżej, niż na Kalwarii. Pewnie im ta kamera pokazała, bo naprawdę nie było mnie widać z daleka :D

Na tej połonince to wpadają 100/100. Można tego uniknąć dzwoniąc do nich i uprzedzając.

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Biwak w lesie na legalu
« 13 Mar 2024, 10:15 »
A i tak przyjadą, co z reguły ma sympatyczne konsekwencje.
Ja nie mam oporu spania w chronionym krajobrazie, nawet ściśle.
Ale miejsce do noclegu wybieram bardzo świadomie a miejsce biwaku badam (z reguły to doliny strumieni czy rzek) czy tam np. gniazdujące go w glebie Rudzika od bazy nie odetnę. Oczywista w okresie lęgowym nie pcham się gdzie nie wypada.
Tym niemniej nie demonizuje danego obszaru ale staram się być minimalnie inwazyjny. Tego rodzaju obszary "atakuję" późną zimą/wczesną wiosną łącznie PN.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum