Czekam na ślad i galerię.
Powodzenia (z czekaniem)
O ile o celowości nie ma co się wymądrzać, bo każdy ma swoje różne bziki i je realizuje, o ile styl czy prędkość czy inne z jazdy to też sprawa dość indywidualna, o tyle sporo osób (głównie na bikestats, w tym ja) zarzucało często-nieczęsto Robertowi słabą wiarygodność przejechanych dystansów czy właściwie brak odpowiedniego uwierzytelniania. (poza ultramaratonami). Wielu pamięta te podrównane do setki czy pięćdziesiątki dystanse w okienku (poza ultramaratonami) i brak jakichkolwiek śladów lub nieliczne fotki.
Oczywiście nikt zarzucić nie może, że te jazdy się nie odbyły, wielu jeździło z nim i te ultramaratony też zostały zaliczone, ale gdyby przyszło do jakiejkolwiek weryfikacji, potencjalna komisja mogłaby posłużyć się (pewnie) tylko wpisami na BS.