Autor Wątek: Wyszczuplanie zestawu  (Przeczytany 107644 razy)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 19 Sty 2023, 22:49 »
Powerbank o pojemności dobranej do typu wyjazdu, bardzo wydajna ładowarka GaN, standaryzacja USB-C, kilka kabli do jednoczesnego naładowania wielu urządzeń.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 19 Sty 2023, 23:06 »
Nie rozumiem, po co Wam ta elektronika na rowerze.

Tylko generuje problemy, które potem trzeba rozwiązywać. Poza tym niepotrzebnie zajmuje głowę na wyjeździe.


Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 19 Sty 2023, 23:27 »
Nie rozumiem, po co Wam ta elektronika na rowerze.

Rozumiem, że zamiast lampki rowerowej używasz świeczki.
A swojego Garmina ładujesz dobrymi myślami. ;)
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 19 Sty 2023, 23:34 »
W ten oto sposób stałem się właścicielem:
  • 2 latarek convoy s2 z 3 akumulatorami
  • Garmin eTrex 32
  • lampki na bagażnik na 2 AAA (z odblaskiem)
  • zwykłych czołówek na AAA
  • ładowarek uniwersalnych (do ładowania od AAA po aku do convoya).

Na każdą wyprawę zabierałem więc zapasowe aku - kilka sztuk AA, AAA, zapas do convoya, kabel miniUSB, kabel USB C (telefon), kabel do ajfona (żona), powerbank, awaryjnie 2 takie lampki - pchełki z Decathlona, które świecą/mrugają na biało/czerwono.

To nie tyle jest problem ze sprzętem, co z myśleniem "wezmę na wszelki wypadek"  ;)
Dobra lampka tylna to wytrzyma na komplecie baterii dwie noce, a mocna przednia przednia połowę nocy na 1 ogniwie. Jeśli nie planujesz jeździć nocami, tylko jeździć awaryjnie po zmroku - to na przód wystarczy byle co zasilane na zwykłe baterie, albo jakaś czołówka.

Nie rozumiem, po co Wam ta elektronika na rowerze.

Tylko generuje problemy, które potem trzeba rozwiązywać. Poza tym niepotrzebnie zajmuje głowę na wyjeździe.
To po co kupiłeś Garmina Pablo, choć się zapierałeś, że nigdy, przenigdy?  :lol:

Offline Mężczyzna OLDRIP

  • Wiadomości: 336
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.04.2021
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 20 Sty 2023, 06:26 »

Na każdą wyprawę zabierałem więc zapasowe aku - kilka sztuk AA, AAA, zapas do convoya, kabel miniUSB, kabel USB C (telefon), kabel do ajfona (żona),



Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 20 Sty 2023, 14:05 »
Nie rozumiem, po co Wam ta elektronika na rowerze.

Tylko generuje problemy, które potem trzeba rozwiązywać. Poza tym niepotrzebnie zajmuje głowę na wyjeździe.

Każdy jest inny i ma inne potrzeby.
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Mężczyzna ipos

  • Wiadomości: 62
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2021
    • mój blog
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 20 Sty 2023, 15:52 »
Pewnie, że warto byłoby się uwolnić  od tych wszystkich gadżetów i niby-problemów ale lampka i telefon (nawet nie smartfon ) to chyba minimum...

Ja na pewno biorę za dużo zapasowych ogniw, mając co wieczór dostęp do prądu. Chociaż po jeździe to człowiek by się ogarnął, umył, najadł i walnął spać zamiast przekładać ogniwa w ładowarce :)

Z pewnością przejście na dwa standardy USB (bo lampki na C chyba nie są popularne?)też zmniejszyłoby ilość elementów.

Co do multikabli to wątpię, czy jest zysk, względem 2-3 kabli luzem. Może więcej urządzeń na raz można ładować....

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 20 Sty 2023, 16:04 »
Pewnie, że warto byłoby się uwolnić  od tych wszystkich gadżetów i niby-problemów ale lampka i telefon (nawet nie smartfon ) to chyba minimum...
Tylko do lamek to wcale nie trzeba wozić zapasowych baterii, chyba że mamy w planach jeżdżenie więcej nocą. Ale na normalnych wyprawach rzadko się to trafia, więc i po co to wozić? Lepiej wziąć lampkę na AA z jednym kompletem baterii i w razie potrzeby dokupić.

Co do multikabli to wątpię, czy jest zysk, względem 2-3 kabli luzem. Może więcej urządzeń na raz można ładować....

To nie służy ładowaniu kilku urządzeń naraz tylko właśnie temu by nie wozić kabli z trzema różnymi złączami. By ładować kilka naraz mocniejszym prądem to musi być wspierająca to ładowarka od odpowiedniej mocy. Ale zysk na tym niewielki, trzy krótsze kable to ważą niewiele więcej, a są bardziej użyteczne (właśnie wtedy gdy chcemy np. trzy urządzenia naraz ładować).

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 20 Sty 2023, 16:49 »
Na gównianych kabelkach traci się prąd ładujący z powerbanku. Na jednym takim wynalazku to wtyczka mi się przytopila od szybkiego ładowania.
Lepiej mieć już dwa.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna ipos

  • Wiadomości: 62
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2021
    • mój blog
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 29 Sty 2023, 21:06 »
Zastanawiam się nad rezygnacją z wożenia tych najtańszych czołówek z Dekla (światło awaryjne, jakby trzeba było coś przy rowerze po zmroku albo na biwaku).

Można kupić takie fajne malutkie lampki, tylko że są na pastylki CR2023, np. Black Diamond Flare albo Petzl E+lite. Zaleta - waga poniżej 30 g, cena - poniżej 100 zł; wada - pastylki - ale czy aby na pewno?

Lampki ładowane na USB są już ciut cięższe ale można kupić za 70 zł Forclaza. Petzl to już inne pieniądze.

Sprzęt awaryjny, bez zamiaru eksploatowania, w najgorszym razie - powiedzmy - godzina świecenia dziennie przez kilka dni.

Ktoś ma jakieś przemyślenia?

Offline Mężczyzna Rowerownik

  • Wiadomości: 595
  • Miasto: Okolice Wrocławia
  • Na forum od: 18.05.2014
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 29 Sty 2023, 22:44 »
Kompletowałem swój sprzęt ostatnie 3 lata generalnie trzymając się zasady, że w przypadku lampek czy nawigacji lepiej nie mieć wbudowanego akumulatora, bo wraz z jego końcem kończy żywot urządzenie.
Też tak myślałem ale ostatnio taka latarka z akumulatorem uratowała mi dupsko.
Na początku cypryjskej tygodniówki padł mi powerbank do tego nie miałem przejściówki na angielskie gniazdka. Rzeczy do zdobycia ale musiał bym sie wbijać w miasto i pol dnia bym zmarnowal na poszukiwania a tak latarka posłużyła jako powerbank do zasilania telefonu.

Na tym zestawie bez problemu pociągnąłem tydzień.


Offline Mężczyzna ipos

  • Wiadomości: 62
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2021
    • mój blog
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 30 Sty 2023, 06:19 »
Mam taką uniwersalną ładowarkę, do której wejdzie AAA, AA czy 18650. W drugą stronę też działa czyli każde z tych ogniw może być powerbankiem. Z tym, że telefon nie służy mi jako nawigacja, a reszta jest na AA czy AAA  :icon_smile2:

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 427
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 30 Sty 2023, 10:37 »


Ktoś ma jakieś przemyślenia?

Hmm... awaryjnie używać światełka z smartfona?
Zyskujesz wtedy co najmniej 30gr (tyle ile lampeczka której nie zabierasz), i odpada Ci kolejny punkt szpeju, o który musisz się martwić/sprawdzać itp.

Offline Mężczyzna ipos

  • Wiadomości: 62
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2021
    • mój blog
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 30 Sty 2023, 17:29 »
Jest to jakieś rozwiązanie ale czołówka to jednak wolne ręce.
Tak jak pisałem - mam pojedynczą ładowarkę EverActive (nawet dwie ale zabieram jedną), z której można nawet naładować telefon odwracając kabel. Pewnie nawet z kupionej na stacji paliw baterii AA coś by się podładowało.

Ale takie ekstrema mi się nie trafiły jeszcze. Dlatego zamówiłem ładowarkę Olight UC Magnetic (kupując dwa lata temu nie odważyłem się, kupiłem 2 sztuki EverActive). Na awaryjne ładowanie powinna wystarczyć. Naładuje wszystko, do czego się te magnesiki przyczepią.

Ciekaw jestem, jak wydajne są pastylkowe akumulatorki będące odpowiednikiem bateryjek CR2032. Na bateryjce lampka Black Diamond wyciąga 40 lumenów i świeci 0,5 h na max i 18 h na najsłabszym... Waży 27 g.

Dla porównania, ta budżetowa lampka z Dekla, których mam kilka, to waga 65 g, w tym dwa ogniwa AAA; 30 lumenów, do 25 godzin świecenia. Światła jest dość do szukania czegoś w namiocie, czy wieczornej naprawy...

Na papierze ten diamencik wygląda nieźle....

Edyta: bateria pastylkowa ma ponad 200 mAh, akumulatorek - 40... Samej latarki nie przekreślam ale akumulatorek sensu nie ma przy takiej pojemności...
« Ostatnia zmiana: 30 Sty 2023, 18:18 ipos »

Offline Mężczyzna ipos

  • Wiadomości: 62
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2021
    • mój blog
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 31 Sty 2023, 15:52 »
Pastylki są fajne na lampkę typowo awaryjną, do zestawu przetrwania. Producenci zachwalają, że baterie będą zdatne do użytku nawet do 10 lat. Mrużąc na to oko można by faktycznie coś takiego mieć w plecaku czy sakwie w razie "W", tak jak apteczkę.

Jednak żeby bezstresowo korzystać nawet kilka razy w ciągu paru dni, wybrałem Bindi od Petzla z aku na USB. Wiem, że pastylki ważą tyle co nic, czyli ok 3 g więc nawet podwójny blister łącznie z kampką ważyłby co najwyżej tyle, co Bindi ale po co się babrać z wymianą pastylek, jak można po użyciu Bindi chwilę podładować ...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum