Autor Wątek: Wyszczuplanie zestawu  (Przeczytany 107626 razy)

Offline Mężczyzna Majzel

  • Wiadomości: 41
  • Miasto: Malmö
  • Na forum od: 13.08.2019
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 6 Gru 2019, 10:24 »
Czyli ile biwakowiczòw tyle ròżnych zdań ;)
Chyba przyzwyczaję się do swojego balastu ( 37 kg sakwy, rower, pełen ekwipunek ) i nic na siłę zmieniać nie będę.
Jestem zdania, jak ktoś wcześniej pisał :
Wolę nosić niż się prosić ;)

Lester

  • Gość
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 6 Gru 2019, 10:28 »
ubieranie i mycie odpuszczasz?
Na trzydniową wycieczkę można bardzo precyzyjnie dobrać ciuchy i nie zabrać nic zbędnego. Zakładam, że wycieczka będzie w Szwecji - prognozy skandynawskich serwisów pogodowych zwykle się sprawdzają w 100% w tak krótkim terminie.
Mycie też można na te trzy dni sobie kompletnie odpuścić bez jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu, poza być może dyskomfortem psychicznym. Przypomnij sobie Marku czasy swojego dzieciństwa i stosunek naszych rodziców do higieny. Kąpiel i zmiana bielizny raz w tygodniu to był wtedy standard. Mój rekord na wyjeździe to 5 dni z rzędu bez kontaktu jakiejkolwiek części ciała z mydłem lub wodą. Nie tylko dlatego, że nie było możliwości. Jak te były, to mi się najzwyczajniej w świecie nie chciało, było mi wszystko jedno. Podejrzewam, że to żaden "wyczyn" i znajdą się lepsi.

Czyli ile biwakowiczòw tyle ròżnych zdań
Chyba przyzwyczaję się do swojego balastu ( 37 kg sakwy, rower, pełen ekwipunek ) i nic na siłę zmieniać nie będę.
Na mój pierwszy wyjazd zabrałem prawie 30 kg bagażu. Teraz potrafię spakować się w mniej niż 10 kg. To mój bagaż doświadczeń. Przekładam sobie zdecydowanie komfort jazdy lekkim rowerem nad komfort biwaku. Każdy ma jednak swoje własne preferencje i inną granicę komfortu. Majzel, jeżeli to Twój pierwszy wyjazd, to weź wszystko to, co uważasz w tej chwili za stosowne. Potem sam będziesz korygował swój ekwipunek, zmniejszając lub zwiększając jego wagę.

Offline Mężczyzna Majzel

  • Wiadomości: 41
  • Miasto: Malmö
  • Na forum od: 13.08.2019
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 6 Gru 2019, 10:52 »

Już trochę tych wyjazdòw za sobą mam ;)
Może nie jestem ekspertem ale doświadczenie jest.
Nigdy nie przywiązywałem uwagi do wagi ;)
Trafiłem na tym forum na listę gdzie było wszystko wyszczegòlnione w gramach. Szok .
Dlatego sprawdziłem wagę swojego zestawu i chciałem zobaczyć ròżnicę pomiędzy tymi co do tej wagi się przykładają.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 6 Gru 2019, 12:43 »
Na mój pierwszy wyjazd zabrałem prawie 30 kg bagażu. Teraz potrafię spakować się w mniej niż 10 kg. To mój bagaż doświadczeń. Przekładam sobie zdecydowanie komfort jazdy lekkim rowerem nad komfort biwaku. Każdy ma jednak swoje własne preferencje i inną granicę komfortu. Majzel, jeżeli to Twój pierwszy wyjazd, to weź wszystko to, co uważasz w tej chwili za stosowne. Potem sam będziesz korygował swój ekwipunek, zmniejszając lub zwiększając jego wagę.

I to jest właśnie ta kwestia. Musimy ocenić jaki poziom komfortu jest dla nas niezbędny. Ja też kiedyś woziłem 4 klasyczne sakwy i jeszcze wór na bagażniku, też miałem po 30kg bagażu. Ale z czasem i nowymi doświadczeniami dochodziłem do wniosku, że bez wielu tych rzeczy spokojnie się obejdę, jednocześnie zauważałem spore zyski z jazdy znacznie mniej obładowanym rowerem.

Jeśli nie jesteśmy gotowi zejść z dużego poziomu komfortu, potrzebujemy codziennie świeżych ciuchów itd - to lajtowanie bagażu nie jest dla nas. Ale jak nam wisi, że kilka dni pojedziemy bez prysznica, jak wystarczy kąpiel w butelce wody - to warto spróbować schodzić z wagą. Niestety jest to dość kosztowna zabawa, bo lekki sprzęt sporo kosztuje. Choć w ostatnich latach pojawiły się tanie i lekkie rzeczy robione przez Chińczyków, jakość może nie taka jak zachodnich produktów, ale ceny dużo niższe.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 6 Gru 2019, 12:49 »
Niby tylko 15 L, ale milem jeszcze miejsce na wieczorne zakupy. Myślę, że w 10 L bym się zmieścił.
Ps. Nie wiem ile ważył mój bagaż :)

15l to ta sakwa ma na papierze, faktycznie to myślę, że więcej niż 20l. Od małego Ortlieba co ma nominalnie 12,5l to jest wyraźnie większa. Do tego masz jeszcze bagażnik, na któym masz namiot i wiele innych rzeczy można dotroczyć.
No i też Kanary to takie miejsce, gdzie inaczej wyglądają sprawy niż w Polsce. Gdy się liczymy z temperaturami dochodzącymi do 0 stopni to już więcej tych rzeczy potrzeba. Ale w 10kg spokojnie da się zmieścić, tyle gdzieś miałem jak jechałem na Nordkapp turystycznie i miałem wiele fatalnej pogody na trasie; a na maratonie w to samo miejsce, jeszcze sporo mniej; ale na maratonie komfort to się już redukuje do absolutnego minimum.

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 6 Gru 2019, 20:26 »
Bez obrazy ale deszczowo tam nie było i w nocy do 3 stopni pewnie nie spadło ;)
Pytałem o ekwipunek w konkretnych warunkach żeby mieć poròwnanie.  Ale i tak szacun.

Deszczowo nie było, ale kurtkę i spodnie przeciwdeszczowe miałem.
Gdybym miał spać przy 3°C to jedyną zmianą byłaby zmiana śpiwora z Cumulusa x-lite 200 na x-lite 400.

15l to ta sakwa ma na papierze, faktycznie to myślę, że więcej niż 20l. Od małego Ortlieba co ma nominalnie 12,5l to jest wyraźnie większa.

Objętość podaje za producentem ;)
Być może w nadchodzącym roku sprawię sobie małe Ortlieby. Będę wówczas miał porównanie.

Do tego masz jeszcze bagażnik, na któym masz namiot i wiele innych rzeczy można dotroczyć.

Ciężko temu zaprzeczyć ;) Na bagażniku jeździł tylko namiot (bez żadnych dopinanek), ale w razie "W" jest - tak jak piszesz - miejsce awaryjne.

No i też Kanary to takie miejsce, gdzie inaczej wyglądają sprawy niż w Polsce. Gdy się liczymy z temperaturami dochodzącymi do 0 stopni to już więcej tych rzeczy potrzeba.

Tak jak pisałem wyżej - wziąłbym tylko cieplejszy śpiwór (+ być może folię termoizolacyjną pod matę lub kupiłbym coś cieplejszego aby folii nie wozić).
Na każdej wyprawie mam ze sobą komplet zapasowych ubrań oraz ciuchy przeciwdeszczowe.
Przy 0°C na sobie oczywiście miałbym cieplejsze ubranie, ale w sakwie już mniej ciepłe zamienniki.
Bagażu by trochę przybyło, ale bez tragedii ;)
Ultralight nie jestem i kilka gram wte lub wewte nie robi mi różnicy, ale... lepiej na rowerze mieć mniej niż więcej ;)
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19859
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 6 Gru 2019, 23:33 »
Tak jak pisałem wyżej - wziąłbym tylko cieplejszy śpiwór (+ być może folię termoizolacyjną pod matę lub kupiłbym coś cieplejszego aby folii nie wozić).
Na każdej wyprawie mam ze sobą komplet zapasowych ubrań oraz ciuchy przeciwdeszczowe.
Przy 0°C na sobie oczywiście miałbym cieplejsze ubranie, ale w sakwie już mniej ciepłe zamienniki.

To nie takie proste. Na wyprawie, gdzie się liczysz ze złą pogodą to nie wystarczy dołożyć trochę cieplejszy śpiwór. Nie zimno jest problemem, a kumulacja deszczu i temperatur poniżej 10'C. Bo to deszcz, a nie zimno wszystko zmienia, to deszcz powoduje że po paru godzinach jazdy na mokro i 10 stopniach to i ciuchy na 0'C już mogą przestać wyrabiać. Po dwóch noclegach na mokro będziesz miał częściowo mokry śpiwór, większość rzeczy mokrych itd. Dlatego tam więcej ciuchów robi znaczącą różnicę, zapas by przetrwać do momentu aż się da sensownie wysuszyć bardzo się przydaje.

A to są realia np. wypraw do Skandynawii, miałem w Norwegii takie załamanie, że bite 36h bez sekundy przerwy padał deszcz i to deszcz rzęsisty, nie mżawka, a temperatury były rzędu 8'C..

Online Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 7 Gru 2019, 10:09 »
?Qué es esto 'meryl'?
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 7 Gru 2019, 10:44 »

Online Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 7 Gru 2019, 13:38 »

Dziynkuja, w.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 7 Gru 2019, 14:23 »
A tenże 'meryl' z jonami srebra można jakoś porównać do wełny?
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 7 Gru 2019, 14:34 »
Sabo to wygląda. jak ktoś pisze "meryl" to dla mnie jest to ciuch z wełny merynosa, przynajmniej w jakiejść istotnej części. A tutaj MERYL, to nazwa firmy.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna misiek

  • Wiadomości: 713
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.11.2018
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 16 Gru 2019, 10:58 »
Wprawdzie moje doświadczenie jest znikome ale z analizy wynika mi jedno: lekko=drogo. Sensowne torby bikepackingowe to całkiem spory wydatek, puchowy śpiwór kilka razy droższy od syntetyka, dmuchany lekki materac też tani nie jest, fajny tarp czy bivy to też kilka stówek.
Do czego zmierzam ?
Po drodze widziałem osoby zapakowane na maksa, wielkie sakwy, worki. Spotkałem człowieka jadącego dookoła Polski z nieźle zapakowaną przyczepką. Owszem im mniej wagi, tym lepiej i sam też szukam na czym oszczędzić jednak uważam, że wszędzie wskazany jest rozsądek. Wyścig to jedno, a jazda rekreacyjna to co innego i nawet te kilka kg więcej chyba nie robi kolosalnej różnicy.
Każdy ma też swój poziom komfortu i niekiedy ciężko zrezygnować z wygodnego spania, środków higieny, itd. Więc porównywanie wagi bagażu nigdy nie będzie miarodajne. Moim zdaniem samemu trzeba dojść do minimum, które jest zadowalające. 
« Ostatnia zmiana: 16 Gru 2019, 11:05 misiek »
Pozdrawiam,
Krzysiek


Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 16 Gru 2019, 11:06 »
... jazda rekreacyjna to co innego i nawet te kilka kg więcej chyba nie robi kolosalnej różnicy



Tak, o ile jest w miarę płasko. W górach to już nieco inaczej wygląda.
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna maper

  • Wiadomości: 1687
  • Miasto: Straszyn
  • Na forum od: 15.02.2016
Odp: Wyszczuplanie zestawu
« 16 Gru 2019, 11:21 »
... jazda rekreacyjna to co innego i nawet te kilka kg więcej chyba nie robi kolosalnej różnicy



Tak, o ile jest w miarę płasko. W górach to już nieco inaczej wygląda.

Plus nawierzchnie. W terenie, szczególnie trudniejszym, te kilogramy bardzo przeszkadzają.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum