Ja lubię sobie rano rozpuszczalną czasem strzelić, o dziwo smaka na kawę mam tylko na wypadach BTW... właśnie skończyłem jeść Vifon'a Kaczkę... Może to i zjazdliwe, ale czytałem opinie o zupkach chińskich jednocześnie ją jedząc i ochota na zabieranie tego na wyprawy jakoś mi przeszła...
także ciężko chyba mówić o szkodliwości takich zupek....
Monotonne jedzenie czegokolwiek nigdy nie prowadzi do niczego dobrego*