Pagóry Kotliny Panońskiej

[WuJekG]

Od kilku lat, jako zagorzały madziarofil, staram się eksplorować mniejsze i średnie dziury i hopki na terenie, który rowerzyści omijają szerokim łukiem (albo przejeżdżają  jak najszybciej, nawet się nie oglądając). Tych wzniesień, często niewielkich, najczęściej wyasfaltowanych i nierzadko trochę wymagających, jest u południowych sąsiadów dość sporo. A że niedawno wróciłem do zeszłorocznej jesiennej wycieczki po Kotlinie Panońskiej, wrzucam relację z tejże - może komuś się jakieś miejscówki przydadzą, a może kogoś innego zainspirują do zwiedzenia.
od pierwszego wpisu (bo bs układa jak wiemy chronologicznie ale 'na odwrót')
i podsumowanie ze wszystkimi wpisami

[Wilk]

Miłośnik Węgier to u Ciebie znajdzie mnóstwo smaczków 
I też sporo tras zaprzeczających dość popularnemu wśród rowerzystów stereotypowi Węgier jako zupełnie płaskiego kraju.

[qbotcenko]

Ciekawie urozmaicone tereny do jazdy masz w swojej okolicy... trochę zazdraszczam ;P