Góry Dynarskie wczesną wiosną

[walsodar]

Cześć, w pierwsze dni kwietnia planuję krótki wypad na Bałkany. Start w Podgoricy i dalej wg trasy zamieszczonej poniżej. Chciałbym przejechać Durmitor na odcinku Pluzine-Zabljak, tyle że - no właśnie, będzie to wczesna wiosna. Bywał ktoś z Was w tym czasie w tym miejscu? Zdaję sobie sprawę, że śnieg na pewno będzie. Pytanie, czy ta droga z reguły jest zamykana przez jakiś tam okres, czy w zależności od opadów śniegu? W przypadku nieprzejezdności mógłbym wybrać wariant objazdu od SE strony - drogą P5. Ewentualne porady co do trasy mile widziane (np. czy w Pluznie (Pluzniem?) odbić bardziej na Sarajewo? Fragment Novi Sad - Eger/Miszkolc pokonałbym pociągiem.

Trasa: https://ridewithgps.com/routes/31750927

[Remigiusz]

Bywał ktoś z Was w tym czasie w tym miejscu?

No ja kiedyś byłem. Tyle, że nie w tym czasie, bo miesiąc później i nie w tym miejscu, bo okrążyliśmy Durmitor od północy. Można poczytać, jak było: http://www.rowerowarodzinka.pl/blkn_r.htm Rozdział o tym się nazywa: Czarnogóra - przeprawa przez Durmitor.

Droga P-5 to główna trasa przelotowa. To niestety dwie różne bajki.

[walsodar]

Dzięki, przeczytałem całość  Czyli może być tak jak podejrzewam. No nic, bliżej terminu będę obserwował jak tam sytuacja. P5 jest ewentualną ostatecznością.

[WuJekG]

My byliśmy w kwietniu, w niezbyt śnieżnym roku, ale i tak przebijaliśmy się tam przez śniegi  http://wujekg.bikestats.pl/c,36348,Montenegro-2016.html  Nie było informacji o stanie drogi, ale podejrzanie wyglądało na dole to, że nie było ruchu samochodowego i na szosie leżały pospadywane ze skalnych zboczy kamienie.

[miki150]

Z Pluzine do Zabljaka możesz jeszcze pojechać małą drogą nad kanionem Bukovicy, przez Dubrovsko. Jest tam trochę terenu, ale droga wchodzi chyba na max 1500m (wydaje mi się, że na najwyższym fragmnencie jest asfalt). Widoki są tam przednie i zahaczysz też o kanion Nevidio.

[Remigiusz]

Z Pluzine do Zabljaka możesz jeszcze pojechać małą drogą nad kanionem Bukovicy, przez Dubrovsko. Jest tam trochę terenu, ale droga wchodzi chyba na max 1500m (wydaje mi się, że na najwyższym fragmnencie jest asfalt). Widoki są tam przednie i zahaczysz też o kanion Nevidio.

Ale odcinki szutrowe (przynajmniej 3 lata temu) ciągnęły się tam kilometrami. Ryzyko też spore.

[walsodar]

Trening z oponą kusi, ale może innym razem 

Dzięki za Ogimet - kompletnie zapomniałem, że tam można sprawdzać takie rzeczy, na pewno się przyda. Odcinki szutrowe też mogą być, więc odcinek nad kanionem Bukovicy jak najbardziej wchodzi w grę. Ale generalnie widzę, że przynajmniej pierwsza połowa kwietnia jest kiepskim pomysłem na te rejony. Może uda mi się przełożyć wyjazd na drugą połowę miesiąca, wtedy przebijanie się przez śniegi powinno być łatwiejsze. Albo po prostu pominę ten fragment i pojadę wschodem albo zachodem. Pewnie zachodnią stroną, bo chciałbym wstąpić do polecanego Sarajewa  Dzięki Panowie.

[WuJekG]

Ale generalnie widzę, że przynajmniej pierwsza połowa kwietnia jest kiepskim pomysłem na te rejony.

Zależy bardzo od roku.
Na tym samym wyjeździe, po śniegach Durmitoru, jechaliśmy doliną Bukowicy i droga na przełęcz 1500m była z zakazem. Ale już bez śniegu, i my i auta przejechaliśmy na spokojnie. Drogi do wiosek wyyysoko nad doliną też, z tego co widziałem, były bez śniegu.