No cóż,nie będzie fotek niemki...niestety. W piątek 7.05. pojawił się syn właściciela owej starej szopy,w której leżakowała sobie owa dama i po prostu ją zabrał. Nawet nie zdążyłem bliżej jej się przyjrzeć
Wiem tylko,że to była Mifa. Pomimo wieku zachowała niesamowitą smukłość kształtu
W porównaniu do dzisiejszych grubych ram alu,to laseczka...tylko nie wiem,czy cr-mo,czy zwykła stal....żal mi qrczę,bo wiem,że ten co ją zabrał,nic nie ma wspólnego z rowerami a tym bardziej damami :evil: