Autor Wątek: Di2 i ultra  (Przeczytany 2054 razy)

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Di2 i ultra
« 4 Lut 2020, 14:47 »
Hejka, pytanie do posiadaczy Di2: czy wozicie ze sobą coś oprócz ładowarki na tego typu imprezy? Np. zapasowy kabel? Chodzi mi po głowie, że potencjalnie dzwon, zwłaszcza przy aktuanej presji na "gravel", może skończyć się np. urwaniem kabla z tylnej przerzutki. Pomijam, czy da się to wymienić własnymi siłami w polu, ale nawet jak dotrzemy do mechanika to on będzie musiał dopiero ten kabel z internetu zamawiać...

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Di2 i ultra
« 4 Lut 2020, 17:34 »
Kosma miał Di2 na MRDP, i miał ze sobą chyba kilka zapasowych baterii (2? 3?), bez ładowarki. Na 7 dni intensywnej jazdy.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1831
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Di2 i ultra
« 4 Lut 2020, 17:37 »
Wilk jechał RTP z DI2, ale nie wiem jak rozwiązał sprawę zasilania.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Di2 i ultra
« 4 Lut 2020, 18:08 »
Kosma miał Di2 na MRDP, i miał ze sobą chyba kilka zapasowych baterii (2? 3?), bez ładowarki. Na 7 dni intensywnej jazdy.

Kosma ma Di2 z baterią zewnętrzną, tego nie możesz ładować w czasie jazdy, musisz wymienić baterię na kolejną, a wyładowaną baterię później naładować (nie wiem czy da się to robić w czasie jazdy, czy potrzeba gniazdka). Przy Di2 wewnętrznym wystarczy ładowarka podłączana do powerbanka w czasie jazdy. Kable Di2 są naprawdę porządne i trzeba się mocno postarać, żeby to uszkodzić. Przed NC4000 miałem taką sytuację, ze skręcając rower na lotnisku dokręcałem kierownicę do mostka i nie zauważyłem, że kable weszły pod obejmę. Skręciłem to już mocno, ale okazało się, że kabli nie uszkodziło

Natomiast rozważając ten system pod kątem ultra trzeba sobie zdawać sprawę, że z Di2 poważniejsza awaria to jest game over. To jest świetny system dopóki działa, ale jak padnie coś w kluczowym elemencie jak manetka czy przerzutka to nic się z tym nie zrobi, do tego często nie sposób ustalić co padło. Na RTP było blisko bym się z powodu Di2 musiał wycofać, tylko na szczęście nie zdechło to całkiem, tylko awaria była taka, ze w 300km całą baterię zjadało. A potem ze 2 miesiące ustalałem który element odpowiada za awarię, bo trzeba sprawdzać wszystkie kable, wszystkie elementy, łączniki itd.

Ale czytałem relację z TransAm, gdzie gościowi upadł rower na trasie wyścigu i Di2 przestało działać. Ze 3 dni próbowali mu to naprawić z sklepie, też kombinowali na wszystkie sposoby, specjalne urządzenie diagnostyczne z Kalifornii sprowadzali i guzik z tego wyszło. W końcu ten rowerzysta jako że był kasiasty to kupił całą grupę mechaniczną Ultegry i pojechał dalej.

Tak więc jak wiele tego typu rozwiązań - Di2 ma spore plusy i spore minusy, z jednej strony w trudnych warunkach pracuje dużo lepiej od mechanicznego napędu, z drugiej w razie awarii często nic się z tym nie zrobi, nawet biegu na singla nie ustawisz, tylko zostajesz na tym na którym była przerzutka; a z systemem mechanicznym prawie zawsze się coś wykombinuje.

Offline Mężczyzna Fagetus

  • Wiadomości: 263
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 18.03.2016
Odp: Di2 i ultra
« 5 Lut 2020, 10:27 »
Koledze Romkowi po glebie też przestało działać. Jak się później okazało coś się od wstrząsu rozłączyło :) - więc ostatecznie naprawa była prosta. Ale to później - wracał fixie :)
Generalnie na szosie chyba jednak dużo trudniej kabelek urwać niż w terenie. Ale może opancerzenie go jakoś zwiększyłoby pewność siebie?...

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Di2 i ultra
« 5 Lut 2020, 10:41 »
Ja zdaje sobie sprawę, że to jest technologia kosmiczna i nie naprawię usterek elektroniki na maratonie. Dookoła każdej magii jest jednak mechanika - w tym wypadku np. specjalistyczne kable. To jest drogi i niszowy towar, praktycznie niedostepny w sklepach od ręki i stąd moje pytanie, czy wozicie np. kabel. Czy jedynie ładowarkę i na jolo, może się uda (ja tak do tej pory jeździłem).

Offline Mężczyzna Mijah

  • Wiadomości: 189
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.02.2017
Odp: Di2 i ultra
« 5 Lut 2020, 11:22 »
Coco jambo i do przodu ;) Ładowarkę - owszem, woziłem. Dodatkowych kabli - nie. Zdarzyło się przygnieść kabel do kierownicy uchwytem do lemondki, ale poza tym, że się spłaszczył, działa dalej.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1710
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Di2 i ultra
« 6 Lut 2020, 09:42 »
Coco jambo i do przodu ;)
Chyba zostanę przy tej opcji :) Zawsze to parę stówek w kieszeni a i emocje większe.

Offline Mężczyzna kosola

  • Kosma
  • Wiadomości: 377
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 05.01.2016
Odp: Di2 i ultra
« 6 Lut 2020, 21:13 »
Kosma miał Di2 na MRDP, i miał ze sobą chyba kilka zapasowych baterii (2? 3?), bez ładowarki. Na 7 dni intensywnej jazdy.

Na MRDP faktycznie miałem stare Di2 i wówczas miałem 1 zapasową baterię i ładowarkę. Taka ładowarka musi być podłączona do normalnego gniazdka , nie da się ładować w czasie jazdy.

Nie wożę ze sobą żadnych kabli , ewentualnie czasem zabieram "kluczyk" do montażu kabli ( TL-EW02 ).

Nigdy nie miałem poważnych problemów z tym systemem ( mowa o starej Di2, 10s). Rację ma Wilk , pisząc że jak to się zepsuje na zawodach to game over. Czasem trudno wtedy cokolwiek zaradzić.

Offline Mężczyzna marpiech

  • Wiadomości: 45
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.01.2018
Odp: Di2 i ultra
« 10 Lut 2020, 12:15 »
Co do rozpinania przy glebach:
Ja jak montowałem Di2 to podpatrzyłem sobie taki trick zapobiegający urwaniu lub rozłączeniu kabla pod wpływem pociągnięcia za kabel. Dajesz nadmiarowy kabel. Nadmiar kabla dajesz w pętelkę i zaciągasz trytytką. Przy pociągnięciu kabla, ten najpierw wyciągany jest z trytytki a dopiero potem ze złączki.

3 sekundy podglądu jak taka pętelka wygląda
https://youtu.be/8os0IT_oO-o?t=364

Co do urwania:
Jak się urwie, to można zlutować. Np. wyciągnąć kabelek ze sprint-shiftera i nim naprawić jakiś urwany dłuższy kabel.
Przykład przecięcia kabla Di2 i lutowania, żeby przeprowadzić przez zbyt mały otwór linki przedniej przerzutki
https://youtu.be/8os0IT_oO-o?t=12
Lutownica to jest w kazdym normalnym wiejskim domu

Co do ładowania:
ładowarka prawie nic nie waży i można podpiąć to do powerbanka

Z zalet Di2 przy glebach:
Na Karpackim Hulace zaliczyłem glebę i wygiąłem hak przerzutki. Regulacja mechanicznej tylnej przerzutki to dla mnie jakieś 15-30 minut (wiem, mało sprawny jestem). Przy Di2 wsiadłem na rower i regulowałem w trakcie jazdy przy pomocy manetek. Zajęło to może minutę.

Co do diagnostyki:
Jeśli sprawna jest bateria i złączka A, a złączka A ma Bluetooth to wystarczy telefon do diagnostyki (warto o tym wiedzieć kupując grupę lub element). Złączkę A można bezpośrednio wpiąć do baterii, bo złączka B działa tylko jak hub i potem kolejno wpinać kolejne elementy, żeby zobaczyć co nie działa.

Jeśli jest miejsce na kierownicy, to może zamiast szosowej złączki A zastosować taką z XT z wyświetlaczem - ułatwia operowanie Di2.
Tutaj przykład (nie mój):
https://youtu.be/KpxUZ4zgT6g?t=9

Co do Di2 a ultra:
Mark Beaumont jak jechał przez Afrykę to miał Di2 i dalej na tym jeździ. To chyba najlepsza rekomendacja

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum