Autor Wątek: [Technika] Szybkie pytanie - szybka odpowiedź  (Przeczytany 233008 razy)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Włoski gwint wkręca sie na kleju montażowym (anaerobowy), np. Loctite 243.
Wtedy nie ma problemu z samoczynnym odkręcaniem.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Przeczytałem wszystko jeszcze raz i nie wiem. Luzuje się korba, czy suport?
Jeśli suport, to może w mufie nie ma gwintu, bo ktoś, kiedyś, ileś razy próbował wkręcić anglika?

Czasami się włoskie suporty podobno luzują, ale ja osobiście nie znam takiego przypadku.
Dla pewności można wkręcić na klej. Niekoniecznie współczesny, bo włoskie suporty jakoś działały zanim wymyślono kleje do gwintów.
« Ostatnia zmiana: 11 Kwi 2021, 18:27 RS »

Offline Mężczyzna zolw

  • Wiadomości: 144
  • Miasto:
  • Na forum od: 05.02.2018
Chodziło o luzy na korbie ale co do suportu

Cytuj
Standard włoski obecnie przestaje być wykorzystywany, [...] Z obu stron ma on gwint prawostronny, co sprawia, że podczas jazdy strona napędowa musi się rozkręcać.

Noi sinuche powyżej.

Oczywiście nie wszystko musi działać tak jak napisane.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Mam manetkę lewą Shimano SL-M 580
Ostatnio przestaje chwytać przy próbie wrzucenia na blat. Po prostu dźwignią nie napotyka oporu.
Czy to warto/można naprawić czy po prostu się zużyła i trzeba wymienić na nową?
Nie chce mi się rozbierać tylko po to żeby się dowiedzieć że mam ją wyrzucić do śmieci.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Zakładając, że problem nie leży w lince, to powiedziałbym "może tak, może nie" ;)

Na początek można ściągnąć korpusik i zajrzeć do środka, bo to są tylko 2-3 śrubki.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Thx, ale tyle to ja wiem. Chodziło mi o opinię kogoś kto to już doświadczalnie przebadał.
Mam po prostu podejrzenie że to jest objaw zużycia manetki i wtedy szkoda czasu na zabawę.
NB po odkręceniu tych trzech śrubek niewiele widać poza tym że w następnym kroku mam szansę na to że sprężynki zrobią brzdęk i rozsypią mi to po stole  ;)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
W niektórych, lewych przerzutkach Shimano jest taki przełącznik x2 i x3. On jest pod korpusem, i to jest dosyć zawodne, może się samoczynnie przekręciło. Ale to raczej w nowszych modelach.


Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Chodziło mi o opinię kogoś kto to już doświadczalnie przebadał.

Ja doświadczalnie przerabiałem, kiedy prawa odmówiła mi współpracy na wycieczce, okazało się, że jeden bolec tam siedział za płytko (lewa z tego co pamiętam miała podobny mechanizm) ale to raczej byś zauważył po ściągnięciu pokrywki. Bardziej to był błąd wykonania niż zmęczenie materiału i uznałem, że nie będę ryzykował powtórki i manetkę wymienię, ale to chyba na tyle szczególny przypadek, że nie należy na jego podstawie uogólniać. Gdzieś jeszcze to chyba leży, to mogę zrobić zdjęcie jak chcesz.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Kilka razy mi się zdarzało w manetce od tylnej przerzutki (znacznie częściej pracuje od przedniej), w manetkach typu rapid-fire spotyka się taką przepadłość, pojawia się to najczęściej przy niższych temperaturach. Czasem samo przejdzie, czasem da się to polepszyć rozkręceniem manetki (tego typu manetki na szczęście nie wymagają zegarmistrzowskiej precyzji jak szosowe). Ale już taki sprzęt pewny nie jest i przed większym wyjazdem raczej nie warto ryzykować i lepiej to wymienić.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Mam manetkę lewą Shimano SL-M 580

Nie znam dokładnie tej manetki, ale w kilku manetkach o podobnych konstrukcjach spotkałem się z podobnym objawem i zazwyczaj nie była to mechaniczna awaria. Powodem był smar (stary/zużyty/wyschnięty/klejący), niepozwalający zazębić się popychaczowi z zębatką manetki.
Jednorazowo pomagało "pstryknięcie" manetką. Całkowita poprawa po zmyciu  smaru powodującego problemy. Do zmywania używałem WD40.

w manetkach typu rapid-fire spotyka się taką przepadłość, pojawia się to najczęściej przy niższych temperaturach

miałem tak w lewej szosowej "105". Ten sam powód co powyżej
« Ostatnia zmiana: 15 Kwi 2021, 13:56 kawerna »
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Nie znam dokładnie tej manetki, ale w kilku manetkach o podobnych konstrukcjach spotkałem się z podobnym objawem i zazwyczaj nie była to mechaniczna awaria. Powodem był smar (stary/zużyty/wyschnięty/klejący), niepozwalający zazębić się popychaczowi z zębatką manetki.
Jednorazowo pomagało "pstryknięcie" manetką. Całkowita poprawa po zmyciu  smaru powodującego problemy. Do zmywania używałem WD40.

Dokładnie tak, smar za to czesto odpowiada. I dlatego objawy się z reguły nasilają przy niższych temperaturach, gdy smar nieco zmienia swoją konsystencję.

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Ktoś miał do czynienia z tego typu rolkami prowadzącymi, napinającymi łańcuch w rowerze dziecięcym? Czy nie są przypadkiem zbędne?

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Pewnie to po to żeby sobie dziecko nie brudziło rąk smarem lub nie zawracało głowy z powodu spadnięcia łańcucha. Wątpię żeby było konieczne.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1002
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
Obstawiam, że składacze tych rowerów dostali dużą partię zbyt długich/krótkich osi suportu w dobrej cenie i przekos był tak duży, że łańcuch spadał z zębatki na korbie, stąd te wszystkie prowadnice. Gdyby to służyło napinaniu wystarczyło by jedno kółko na sprężynie.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Czy nie są przypadkiem zbędne?
Przydają się. W małych rowerach (małe koła) jest krótki tylny trójkąt więc jeśli jest przerzutka z tyłu występują znacznie większe przekosy łańcucha niż dla większych kół więc te rolki pomagają utrzymać łańcuch na blacie. Gdyby użyć współczesnej zębatki przystosowanej do napędu 1x pewnie można by się ich pozbyć.
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum