[Technika] Szybkie pytanie - szybka odpowiedź

[globalbus]

Wszystkie (no poza egzotykami i shimano) mają właśnie taką dupną konstrukcję. I to nie jest kwestia sztywnej osi, a łożyskowania. Są również identyczne konstrukcyjnie piasty na szybkozamykacz.

[Romal]

Dzięki. Już się bałem, że coś zepsułem, ale po złożeniu wszystko działa dobrze. Ja do tej pory na Shimano jeździłem, to się z taką konstrukcją nie spotkałem. Teraz będę się bał ściągać koła (np przy łataniu dętki), bo jak gdzieś w trawie zgubię tę tulejkę, to dopiero będzie zabawnie 

[podjazdy]

Ja mam napęd 12 rzędowy SRAMa i fakt, kaseta jest odkręcana, ale to nadal jest tylko kaseta. Bębenek nadal zostaje z piastą po odkręceniu kasety. Odkręcany element z bębenkiem był kiedyś nazywany wolnobiegiem. Zrezygnowałem z tego nawet w miejskim rowerze - mam tam kasetę Shimano 8-rzędową. Zwykłą, nakładaną na piastę i kontrowaną płaską nakrętką. Do napędu 8-rzędowego są nadal względnie tanie części, więc zostanie tak długo, jak będą go produkować.

[Romal]

@podjazdy, ale to nie o to chodzi. Odróżniam wolnobieg od kasety. Tu chodzi o kasetę na bębenku, która zamiast zejść z bębenka, wysuwa się razem z bębenkiem i osią z korpusu piasty. Bo z drugiej strony nie jest zabezpieczona. Zdjęcia nie zrobię, bo już wszystko jest zamontowane do roweru, a drugi raz nie chcę tego rozsypywać.

[globalbus]

Ale to konstrukcyjnie jest wolnobiegiem, tylko w dwóch częściach.
Można zdjąć bębenek, włożyć oś, włożyć koło w ramę i jechać jak na hulajnodze.
W przypadku klasycznej shimanowskiej piasty, gdzie bieżnia łożyska piasty jest w bębenku, czegoś takiego się nie zrobi.

[podjazdy]

No tak, zaletą jest możliwość wymiany bębenka bez przeplatania koła. Ja raz zerwałem bębenek, w Szczecinku, na rowerowym powitaniu wiosny, gdy było rano -19 stopni. Ale zerwałem dzień wcześniej po południu, gdy było znacznie cieplej, około zera. To była sobota wieczór, więc rano pociąg do domu i tyle. Nota bene dało się jechać jak na hulajnodze, bo bębenek obracał się swobodnie w obie strony. To były piękne czasy, śnieg i mróz w marcu. Gratis fotorelacja:

https://photos.app.goo.gl/6ftUpakuPLtRq5y39

[kolega_na_fullu_;-)]

Mam ja rower przełajowy. By sprawić, że będzie wygodniej, wymieniłem mostek na krótszy o 2 cm, sztycę bez offsetu oraz przechyliłem kierownicę do góry.
Wniosek - za duży rower. Czy wymiana kierownicy na 600 mm, poprawi trochę co sytuację, czy bo lepiej kupić nowy rower? O ile by wolniej jedzie się z płaską kierownica w porównaniu do baranka?
Tth - 530 mm
Stack ~570 mm
Reach 375 mm

[EASYRIDER77]

ile Ty masz wzrostu?

[kolega_na_fullu_;-)]

Ważna informacja. ~173 cm, przekrok około 79 cm.
Np. Esker 4.0 ma tth 510 mm, tribany ok 540 mm, ale mniejszy stack. Fuji natomiast ma tth 550 mm i stack 581 mm.

[worek_foliowy]

Jaką masz szerokość kierownicy?

Edycja 1: To co się rzuca w oczy to duży rękach kierownicy. Tutaj też na oko możesz urwać ze dwa cm.

Edycja 2: zamiast podnosić kierownicę ja bym raczej podniósł klamki, kolejny centymetr do zbicia.

[kolega_na_fullu_;-)]

Szerokość 420 mm. Reach 89 mm. Mostek 70 mm.

[worek_foliowy]

Ustaw sobie kierownicę tak żeby dolny odcinek był poziomo, a klamki podnieś. Będziesz się mniej rozciągał.

Poza tym nie bój się krótkiego mostka, niektóre bardziej terenowe gravele mają mostki rzędu 35 - 45 mm. Taki rower będzie lepszy na stromych zjazdach.

[kolega_na_fullu_;-)]

Spróbuję z kierownicą o zasięgu ~70 mm.

Czy ktoś miał doczynienia z rowerem Bittter Zero?
Sporo oferuje w swojej cenie, choć 3/4 roweru jest z aliexpress.

[worek_foliowy]

Bardzo przypomina decathlonowego Gestalt. Też ma progresywną geometrię.

Pod względem ramy super. Osprzęt też ok. Mam tego Microshifta i robi dobre wrażenie. Tylko ergonomia chwytu klamkomanetek będzie raczej gorsza niż w Shimano.

[kolega_na_fullu_;-)]

Czy jest odczuwalna różnica, pomiędzy kierownicą 400 mm a 420 mm?