Używam tych samych FS 260 Pro od chyba 6-7 lat przez każdy letni sezon, codziennie. Zostało im może jeszcze ze dwa sezony, bo ledwo się już trzymają, ale dalej są super. Przejechały ze mną też wyprawę z Anglii do Polski oraz przejazd przez Walię. Lepszych sobie nie wyobrażam, ale, ALE - teraz jest 'nowa ulepszona wersja', inna od tych, które mam, więc nie wiem jak te nowe się sprawują (chociaż jak przyjdzie pora to wciąż się na nie zdecyduję, przez moje absolutnie pozytywne doświadczenie z poprzednikami).
Jeśli te Endury które wkleiłeś będą chociaż w połowie tak dobrze zrobione jak 260 to już nie ma się o co martwić.