Autor Wątek: Lekki rower turystyczny dla nastolatka  (Przeczytany 2663 razy)

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 565
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Lekki rower turystyczny dla nastolatka
« 27 Lut 2020, 12:20 »
Mój najmłodszy 11-letni syn jeździ obecnie na dość przyciężkawym rowerze z 26-calowymi kołami, ważącym praktycznie połowę tego, co on sam. To trochę przesada. Poszukuję lżejszej alternatywy (wzrost nieco ponad 140cm). Na przykład:
  • Islabike - Beinn 27: Waży 9,2kg (goły oczywiście), pewną wadą jest manetka gripshift (ale bez przesady). Rower ogólnego zastosowania, zresztą moja siostrzenica używa podobnego, tylko mniejszego (24")
  • Islabike - Luath 700 (Small): Waży podobnie, to jest wersja szosowo-gravelowo-cyclocross'owa - ze zmianą biegów w klamkomanetce. Można doposażyć w błotniki i bagażniki, nie wiem, jak szerokie opony można wrzucić (a lubimy podczas wycieczek zjechać z utwardzanych dróg)
  • Frog 73 (lub ewentualnie nieco większy 78): Nieco cięższy (ale minimalnie), zaletą są klasyczne manetki zmiany biegów
  • Frog Road 70: To znów szosowo-gravelowo-cyclocross'owa wersja - tym razem z biegami 2x9, nie wiem znów, jaki jest maksymalny dopuszczalny rozmiar opon, nie wiem też, czy można zamontować bagażnik
Generalnie, wersje road są fajne, ale może trochę tam brakować miękkich przełożeń (syn nie ma przesadnie stalowej nogi). Wszystkie te rowery są projektowane z myślą o dziecku, nie są to mniejsze rozmiary "dorosłych" wersji - czyli teoretycznie, komponenty są dostosowane do dziecięcych parametrów i możliwości.
Czy znacie jeszcze jakieś propozycje?
I najważniejsze - gdzie kupić toto używane (jest jakaś względna podaż w UK, tylko zazwyczaj odbiór osobisty ew. wysyłka wewnątrz kraju). Bo kupowanie nowego roweru na pewnie max 3-4 lata za >2k złotych (a w przypadku Islabike to nawet więcej) budzi we mnie jakiś opór. Choć być może da się to potem sprzedać na rynku wtórnym za rozsądne pieniądze.
Od kilku miesięcy poluję na olx/allegro i na razie nic nie znalazłem.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Cytat z innego forum:

"... Potem zacząłem przeglądać oferty na ebay w różnych krajach europejskich. Okazało się że spory wybór na rynku wtórnym jest w UK. Islabikes jest tam całkiem sporo (nic dziwnego skoro to angielska firma), niemniej ceny używanych rowerów tej marki są tylko nieznacznie niże niż nowych.

Trafiłem za to na ciekawy model Dawes Academy. Ten model występuje w różnych rozmiarach kół od 14 do 26" w tym wersje szosowe i przełajowe. Najciekawsze jest to, że ramy wyglądają identycznie jak Islabikes. Jeśli porównać np. haki tylne, wiedelce, zaciski pod siodłem to są identyczne. Czy zatem pochodzą z tej samej wytwórni na Tajwanie?

Okazało się, że o ile nowy Dawes jest tylko niewiele tańszy od Islabikes, to używany przy odrobinie szczęścia i cierpliwości można kupić już za 90-120 GBP, co przy obecnym nie wysokim kursie tej waluty wynosi 460-630zł. To już nie tak dużo. Pozostaje kwiestia transportu do kraju. Anglicy rzadko oferują wysyłkę, zwykle chcą żaby rower odebrać u nich osobiście. Jest na to sposób, który przetestowałem wcześniej. Otóż są prywatne firmy transportowe które regularnie jeżdżą w określone rejony jakiegoś kraju oferując usługi przewozu pasażerów/towarów - mkożna znaleźć w internecie..."

Całość - https://forum.retromtb.pl/viewtopic.php?f=33&t=6532

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3042
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1301
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Jak kupisz nowy to potem lepiej go sprzedasz niż ten używany, a syn będzie zadowolony. Wszystko zależy na jakie dystanse chcesz jeździć z synem. Jeżeli pod domem to wszystko jedno, ale jak myślisz o wyprawkach to ja bym zainwestował. Moje dzieciaki jeżdżą na rowerach marki Woom, w zeszłym roku 4 letni syn przejechał spokojnie 30 km, tak polubił rower że na spacery czy wyjazdy niemal się bez niego nie rusza. Starsza córka zaczynała od 10 kilowego, stalowego roweru marki Kross na 16 calowych kołach w wieku 3 lat i pomimo, że teraz ma już lekki rower to czasami ma opory by wyjść na rower.

W tym roku jedziemy na pierwszą wyprawę, do 50 km dziennie, zobaczymy jak się dzieciaki spiszą. Od wiosny będziemy ćwiczyć krótsze wycieczki, ale dystans 50 km dla 5 latka nie powinien być problemem, oczywiście dzieciaki jadą na lekko, wszystkie bagaże będą u taty i mamy na rowerach, plus roczna córka w przyczepce:)
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna docent161

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: KWA ....
  • Na forum od: 06.05.2018
Roczne dziecko chcesz wozić w przyczepce?? Przemyślałeś skutki? Przecież tam nie ma żadnej amortyzacji poza oponami....

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 565
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
@RS - zięki - do listy doszedł jeszcze Squish (klon wspomnianego Dawes'a), który w rozsądniejszych pieniądzach można kupić (nowy) w Polsce. Co prawda, gorszy osprzęt (Shimano Tourney), ale alternatywa jest.
@Felek, pewnie, inwestycja godna rozważenia. Aczkolwiek, wolałbym jednak coś z rynku wtórnego. Jak młody wyrośnie, rower prawie na pewno zostanie w (szeroko pojętej) rodzinie - mamy oboje z żoną sporo siostrzenic, siostrzeńców, bratanic i bratanków :)
@qbotcenko - baran może być, jak najbardziej. Ta rama, którą pokazujesz, jest jednak ciut zbyt duża dla mojego syna - no i waga też nieco większa (aczkolwiek wciąż fajna).

Offline Mężczyzna Karbon

  • Wiadomości: 213
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 11.02.2013
Roczne dziecko chcesz wozić w przyczepce?? Przemyślałeś skutki? Przecież tam nie ma żadnej amortyzacji poza oponami....

Gdzie nie ma amortyzacji?

Offline Mężczyzna Skywalker

  • Wiadomości: 38
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.11.2018
https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-dla-dzieci/kids-hybrid-bikes/wahoo/wahoo-26/p/24066/


10kg.


Tani nie jest ale jeśli by trafić w jakimś sklepie na model z poprzedniego roku to myślę że spokojnie można go w okolicach 1600-1700 kupić. I spokojnie za dobre pieniądze sprzedać za te parę lat.

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 565
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Gwoli kronikarskiego obowiązku informuję, że udało mi się upolować Islabike Luath, co prawda w wersji L (większej), ale synowi podpasował.
Jest już po wyprawie, przed którą wymieniłem opony na grubsze (były 23, teraz są 38), zainstalowałem błotniki i bagażnik. Syn zadowolony, przejechał całą trasę bez większych problemów (nie licząc kapcia), a podjazdy ostre też były, nawet nieco w stylu MTB. Co do tych podjazdów, to na tego typu wyjazdy pewno przydałaby się bardziej miękka korba (teraz jest 34x46)- ale nie jest łatwo znaleźć coś w dzisiejszych czasach na kwadrat, 165mm i jeszcze z możliwie małym współczynnikiem "Q".


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum