Autor Wątek: Koronawirus a maratony  (Przeczytany 60323 razy)

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1301
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Odp: Koronawirus a maratony
« 10 Mar 2020, 18:58 »
Myślę, że trzeba obawiać się najgorszego. Decydenci (na różnych szczeblach) zaczynają panikować i wprowadzać ograniczenia, które w obecnej sytuacji nie mają jeszcze uzasadnienia.

Nie jestem przekonany czy to panika. Raczej korzystanie z doświadczeń innych krajów gdzie zbyt długo czekano na drastyczne ograniczenia wszelkich imprez - patrz Włochy.

A kiedy ma się pojawić uzasadnienie, jak umrze 100 osób, 500 albo tysiąc? Według mnie można sobie pewne przyjemności odłożyć na za rok, co innego pójść po zakupy - każdy coś musi jeść. Ale  imprezy masowe powinny być moim zdaniem odwołane.

Włochy to kraj bardzo towarzyski, tam wszyscy spotykają się na kawce. W trakcie pracy mają sjestę, i to właśnie przełożyło się na takie a nie inne statystyki odnośnie omawianego wirusa. Jeżeli nie jest to niezbędne ludzie powinni siedzieć w domach i ograniczyć kontakty towarzyskie.
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Kobieta Weronika

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Wychódźc
  • Na forum od: 26.01.2020
    • Dawne podróże - pamiętnik z początku XXI wieku
Odp: Koronawirus a maratony
« 10 Mar 2020, 18:59 »
Bubu - to wg "prawa", a w rzeczywistości?

Imo jakby na jakiś maraton ultra zawitał wirus, to lepszego środka transportu do rozprzestrzeniania się by nie znalazł na miejscu. Jak ktoś chory jest zapakowany tylko w auto, autobus to zawiezie go dalej, ale póki z pojazdu nie wyjdzie, to nie ma znaczenia dla terenów, przez które przejeżdża.

Cytuj
Jeżeli nie jest to niezbędne ludzie powinni siedzieć w domach i ograniczyć kontakty towarzyskie.
Jeszcze bardziej?

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1301
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Odp: Koronawirus a maratony
« 10 Mar 2020, 19:03 »
To zależy jakie kontakty kto ma:)

Żyjemy w dobie internetu, jest on świetnym kanałem do prowadzenia rozmów i jest w stu procentach sterylny:p
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Koronawirus a maratony
« 10 Mar 2020, 19:09 »
A kiedy ma się pojawić uzasadnienie, jak umrze 100 osób, 500 albo tysiąc? Według mnie można sobie pewne przyjemności odłożyć na za rok, co innego pójść po zakupy - każdy coś musi jeść. Ale  imprezy masowe powinny być moim zdaniem odwołane.

Ale to nie jest impreza masowa wg prawa.
I zdaj sobie sprawę, że ludzie umierają codziennie. Np. 3tys ludzi ginie rocznie na polskich szosach - a to żniwo jakie przez parę miesięcy zebrał wirus na całym świecie. Gdybyśmy tak rozumowali jak w sprawie wirusa - to należałoby zakazać jazdy samochodami. Trudno - niech ludzie jeżdżą rowerami i furmankami, bo stosując Twój sposób myślenia - kiedy ma się pojawić uzasadnienie, jak umrze 100 albo 1000?

Bo wpadamy już w bardzo silną paranoję, świata się nie zatrzyma z powodu wirusa.


Offline Mężczyzna cyniczny

  • Wiadomości: 637
  • Miasto: Piaseczno
  • Na forum od: 26.11.2012
    • Wycieczki rowerowe bliższe i dalsze
Odp: Koronawirus a maratony
« 10 Mar 2020, 19:28 »
I zdaj sobie sprawę, że ludzie umierają codziennie. Np. 3tys ludzi ginie rocznie na polskich szosach - a to żniwo jakie przez parę miesięcy zebrał wirus na całym świecie. Gdybyśmy tak rozumowali jak w sprawie wirusa - to należałoby zakazać jazdy samochodami. Trudno - niech ludzie jeżdżą rowerami i furmankami, bo stosując Twój sposób myślenia - kiedy ma się pojawić uzasadnienie, jak umrze 100 albo 1000?

Zakazaliby gdyby liczba zgonów na drogach rosła wykładniczo, tak jak w przypadku koronawirusa. Bo to właśnie odróżnia epidemię od w miarę stałej liczby zgonów z różnych powodów (wypadki, inne choroby).

Nie wiem czy był już ten link podawany, ale on całkiem nieźle wyjaśnia, że im szybciej ograniczony zostanie przepływ ludzi tym łagodniej epidemia może przebiegać.

https://konkret24.tvn24.pl/zdrowie,110/dzialania-prewencyjne-jak-wplywaja-na-rozwoj-epidemii,1008333.html



Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1720
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Koronawirus a maratony
« 10 Mar 2020, 20:03 »
Włochy to kraj bardzo towarzyski, tam wszyscy spotykają się na kawce. W trakcie pracy mają sjestę, i to właśnie przełożyło się na takie a nie inne statystyki odnośnie omawianego wirusa..
A ja od Włoszki słyszałem, że rejon gdzie wybuchł wirus jest sporym "chińskim ośrodkiem" przemysłowym gdzie jest ich po prostu bardzo dużo. Zanim Chiny ogłosiły epidemie oni zdążyli pojechać na nowy rok w rodzinne strony i "niestety" wrócili. Niby mieli kwarantanny itp. ale tej skali to nie załatwiło. Więc nie wiem, czy to o towarzyskość Włochów chodziło.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5100
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Koronawirus a maratony
« 10 Mar 2020, 20:32 »
Według mnie można sobie pewne przyjemności odłożyć na za rok

Ale jak tak, że co, że nie będzie?

Nie przesadzajmy. Jeśli i tak mamy wszyscy się zarazić, to raczej lepiej na maratonie niźli w markecie na zakupach.

Offline Mężczyzna CFCFan

  • Wiadomości: 470
  • Miasto: Godów
  • Na forum od: 12.05.2014
Odp: Koronawirus a maratony
« 10 Mar 2020, 21:48 »
Zrobić kategorię SOLO i sprawa załatwiona. Odstęp po 5 m pomiędzy zawodnikami w zupełności wystarczy. W taki sposób nikt się nie zarazi  ;D ;D

Offline Mężczyzna Alois Lerche

  • Wiadomości: 1412
  • Miasto: Orzesze
  • Na forum od: 25.11.2015
Odp: Koronawirus a maratony
« 10 Mar 2020, 22:07 »
Kojarzę że na maratonach z reguły były punkty zywieniowe

Offline Kobieta Weronika

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Wychódźc
  • Na forum od: 26.01.2020
    • Dawne podróże - pamiętnik z początku XXI wieku
Odp: Koronawirus a maratony
« 10 Mar 2020, 22:10 »
No to będą punkty zakażeniowe :icon_razz:

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 565
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Odp: Koronawirus a maratony
« 10 Mar 2020, 22:20 »
Imo jakby na jakiś maraton ultra zawitał wirus, to lepszego środka transportu do rozprzestrzeniania się by nie znalazł na miejscu. Jak ktoś chory jest zapakowany tylko w auto, autobus to zawiezie go dalej, ale póki z pojazdu nie wyjdzie, to nie ma znaczenia dla terenów, przez które przejeżdża.
No bez przesady - to nie morowe powietrze :)
Ultramaraton to ludzie na świeżym powietrzu w dużym rozproszeniu - kiepskie warunki do rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Koronawirus a maratony
« 10 Mar 2020, 22:28 »
Zakazaliby gdyby liczba zgonów na drogach rosła wykładniczo, tak jak w przypadku koronawirusa. Bo to właśnie odróżnia epidemię od w miarę stałej liczby zgonów z różnych powodów (wypadki, inne choroby).

Do takich tekstów to jeszcze daleko. Ile osób w Europie zmarło, ile w Polsce? Na razie to są śmieszne liczby w porównaniu do populacji, nawet w Chinach. To, że na początku wzrost zachorowań jest duży to normalna sprawa. Jak epidemia zwykłej grypy łapie to też jest szybki wzrost zachorowań i dużo większa liczba zgonów. Równie dobrze za 2 miesiące może być po temacie.

Niemcy spodziewają się zarażenia 70% populacji. Z tego kilka procent pójdzie do piachu. Mało?
Takie wyliczenia to Wróż Maciej może robić, bo to guzik a nie wiadomo jak się to rozwinie. Już było parę epidemii, SARS, Ebola też miały nie wiadomo jakie straty spowodować i niczym sie skończyły.

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1301
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Odp: Koronawirus a maratony
« 11 Mar 2020, 08:49 »
Włochy to kraj bardzo towarzyski, tam wszyscy spotykają się na kawce. W trakcie pracy mają sjestę, i to właśnie przełożyło się na takie a nie inne statystyki odnośnie omawianego wirusa..
A ja od Włoszki słyszałem, że rejon gdzie wybuchł wirus jest sporym "chińskim ośrodkiem" przemysłowym gdzie jest ich po prostu bardzo dużo. Zanim Chiny ogłosiły epidemie oni zdążyli pojechać na nowy rok w rodzinne strony i "niestety" wrócili. Niby mieli kwarantanny itp. ale tej skali to nie załatwiło. Więc nie wiem, czy to o towarzyskość Włochów chodziło.

Jedno nie wyklucza drugiego, wprost przeciwnie mogło przyczynić się do tak szybkiego rozszerzania wirusa na terenie Włoch.

Na początku kwietnia moja rodzina miała jechać na wesele do kuzynki z Cles (północne Włochy), z uwagi na koszty już w grudniu zdecydowaliśmy by nie jechać, teraz dla reszty problem się rozwiązał bo odwołali loty.

A co do zgonów na drogach jak już napisano, one są były i będą chociaż gdyby wprowadzić odpowiednie przepisy mogłoby ich być mniej, maksymalna wysokość mandatu nie była podnoszona od 24 lat, w tym czasie zarobki znacznie wzrosły - gdyby o tyle samo procentowo podnieść kary to mandat za przekroczenie wyniósłby obecnie około 2 100 zł tyle że żadna partia takiej decyzji nie podejmie bo nie wygra najbliższych wyborów.
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna cyniczny

  • Wiadomości: 637
  • Miasto: Piaseczno
  • Na forum od: 26.11.2012
    • Wycieczki rowerowe bliższe i dalsze
Odp: Koronawirus a maratony
« 11 Mar 2020, 08:55 »
Ile osób w Europie zmarło, ile w Polsce? Na razie to są śmieszne liczby w porównaniu do populacji, nawet w Chinach.

Mimo iż były/są to śmieszne liczby, jednak Chiny mega poważnie, choć też za późno, podeszły do działań prewencyjnych. W linku, który podałem jest porównanie przebiegu hiszpanki dla dwóch dużych miast w USA. Jak widać zastosowanie prewencji lub jej brak miało duży wpływ na liczbę zgonów. Zresztą wielu specjalistów podkreśla, że trzeba w maksymalny sposób spowolnić rozwój epidemii i ja się z tym zgadzam.

To, że na początku wzrost zachorowań jest duży to normalna sprawa. Jak epidemia zwykłej grypy łapie to też jest szybki wzrost zachorowań i dużo większa liczba zgonów. Równie dobrze za 2 miesiące może być po temacie.

Może za dwa miesiące będzie po temacie, a może za dwa miesiące będzie zarażone 10-20% Polaków. Wtedy na wprowadzanie jakichkolwiek ograniczeń/zakazów będzie dużo za późno.

Jeśli byłbyś rządzącym jakie działania w aktualnej sytuacji byś podejmował aby ograniczyć rozwój epidemii?
Bo ja właśnie w pierwszej kolejności odwołałbym imprezy masowe, ale poszedłbym dalej i rozszerzyłbym to na teatry, kina i miejsca gdzie ludzie mogą się zbierać w dużych skupiskach. Również mocno rozważałbym zamykanie szkół, przedszkoli i żłobków. Pracodawców nakłaniałbym, aby w miarę możliwości delegowali pracowników na prace zdalną, choć tu wiele firm bez specjalnych namów przygotowuje plany wysłania wielu pracowników na zdalną pracę.



Offline Mężczyzna Kamilek

  • Pół legenda, pół prawda, pół nieprawda.
  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 01.05.2014
Odp: Koronawirus a maratony
« 11 Mar 2020, 09:06 »
Co to wogóle za głupie porównania statystyk wypadków na drogach do śmiertelności spowodowanej wirusem...
Niektórych rzeczy się po prostu nie powinno porównywać.

Ultra mają to do siebie że często odwiedzane są stację bęzynowe to chyba najlepsze miejsce do przyniesienia/wyniesienia stamtąd wirusa.
Jak większość z was wie osoby zakażone nie mające objawów również zarażają, więc ryzyko rozniesienia tego przez rowerzystów po wiejskich sklepikach i stacjach benzynowych jest duże.
Wiadomo że też można to roznieść/złapać idąc po bułki do sklepu ale po co zwiększać ryzyko.

Chyba lepiej teraz przecierpieć i zrezygnować/przenieść kilka ultra, poczekać aż to się skończy i liczyć że na wakację będzie można śmieła na bliższe i dalsze wycieczki jechać a granice będą otwarte.



Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum