Koronawirus a maratony

[login]

nie ma co się czarować, jesteśmy na wojnie i w tym roku imprez rowerowych nie będzie... dobrze jak zostanie furtka żeby jeszcze czasem gdzieś się przejechać rekreacyjnie.

Nie poddawajcie się, za rok znowu wróci normalność.

[paweł.70]

Ciekawe jak Brevet Szczebrzeszyn, drugi raz podchodze do imprezy i raczej bedzię odwołana ale może na jesieni coś się wykluje z terminem

[Kierunkowy22]

OFICJALNIE – NOWY TERMIN IV edycji TOUR DE SILESIA - 19 – 20 WRZEŚNIA 2020

A co tam. Nie możemy być gorsi od innych Jak wszyscy odwołują lub przekładają to my też! 

Cieszy mnie to niezmiernie, lepiej przełożyć gdy są jeszcze terminy (choc zapewne poupychane).

Swoją drogą organizatorzy ( nie tylko TdS) powinni liczyć się z niższą frekwencją. Nawet jak nastąpi odwilż z koronawirusem i to jeszcze latem, to spodziewałbym się, że priorytetem będą urlopy wypoczynkowe, niezależnie czy ograniczone do PL czy nie. Czasu będzie mało. A i u wielu kasy też mniej.

Zawsze można przełożyć coś nizninnego na zimę - dopisała nam rowerowo w tym roku 

[KBR]

KMT nie przełożymy, bo nie ma na kiedy. Pyra odłożona do jesieni, szkoda, bo dzień krótszy, ale objeżdżaliśmy trasę w październiku 2019, więc jak nie będzie specjalnych różnic pogodowych, to powinno być spoko. Wychodzi na to, że Tour de WOŚP był jak na razie jedynym w tym roku, który odbył się bez przeszkód...

[xsadusx]

Czytałem gdzieś o chłopaku który na balkonie o długości 7m przebiegł maraton, zajęło mu to 6 godzin i trochę. Przy chałupie mam podjazd o długości około 30m, przejechanie 20km zajęło nam, bo dzieciarnia walczyła dzielnie, 1:58h , ze średnia 10.38km/h. 100km powinno wpaść w okolicach 6h, ale czy się doważę .

[olo]

W temacie maratonów, info od Koło Ultra:

Drodzy Uczestnicy Maratonów Koło Ultra w sezonie 2020

Przedstawiamy Wam nasze plany dotyczące maratonów Koło Ultra w związku z aktualną sytuacją w kraju i zagrożeniem epidemiologicznym wywołanym przez wirusa SARS-CoV-2.

Imprezy zaplanowane na czerwiec 2020 r., czyli Maraton Podróżnika, Krwawa Pętla i Beskidzki Zbój są aktualnie najbardziej zagrożone. Niemniej jednak, w tej chwili nie podejmujemy żadnych decyzji dotyczących ich odwołania lub zmiany terminu. Dajemy sobie kilkanaście dni na rozwój wydarzeń.

Najpóźniej 15 kwietnia 2020 r. poinformujemy o decyzjach dotyczących organizacji wszystkich maratonów KU w 2020 roku. Nasza decyzja będzie uzależniona od aktualnej sytuacji epidemiologicznej w kraju.

[Waxmund]

Czytałem gdzieś o chłopaku który na balkonie o długości 7m przebiegł maraton, zajęło mu to 6 godzin i trochę. Przy chałupie mam podjazd o długości około 30m, przejechanie 20km zajęło nam, bo dzieciarnia walczyła dzielnie, 1:58h , ze średnia 10.38km/h. 100km powinno wpaść w okolicach 6h, ale czy się doważę .

Serio?
Następnym razem może Everesting?

[wiki]

Ultramaratony odwołane. Niby można jeszcze jeździć rowerem (ciekawe jak długo jeszcze) ale trzeba to ograniczyć do niezbędnego miniumum. Zastanawiam się ile to minimum wynosi w przypadku ultramaratonczyków: 100, 200, 300 ...km? Chyba jednak bezpieczniej wyskoczyć na cały dzien na rower a nie włóczyć się z nudów po sklepach.

[Weronika]

Zastanawiam się ile to minimum wynosi w przypadku ultramaratonczyków: 100, 200, 300 ...km

Imo to minimum trzeba liczyć w liczbie przejechanych maratonów, a nie przebytych km

[paweł.70]

dla zainteresowanych
https://www.lublin112.pl/swieto-roweru-dopiero-za-rok-najwieksza-tego-typu-impreza-w-polsce-zostala-odwolana/

[Wilk]

Widziałem jakieś opracowanie, gdzie przewiduje się coroczne ograniczenia i tak po około 8 latach uzyskuje się stan w miarę normalny. Słabo to wygląda w kontekście imprez.

Etam, takie opracowania to jak szacowanie przyrostu PKB w tym roku, czyste wróżenie z kart. Nikt nie ma pojęcia jak się to rozwinie.

[skaut]

W temacie maratonów, info od Koło Ultra:
(...)
Najpóźniej 15 kwietnia 2020 r. poinformujemy o decyzjach dotyczących organizacji wszystkich maratonów KU w 2020 roku. Nasza decyzja będzie uzależniona od aktualnej sytuacji epidemiologicznej w kraju.

@Olo, czy za bardzo się nie ograniczacie, chcąc podejmować w połowie kwietnia decyzje dotyczące wszystkich maratonów?
Rozumiem, że trzeba podejmować decyzję co do "Podróżnika", bo to raptem półtora miesiąca. Ale "Krwawa" jest może do uratowania? Tym bardziej "Północ-Południe". Gdybyś napisał, że decyzje będziemy podejmować sukcesywnie, w miarę zmiany sytuacji epidemicznej ...
Byłoby bardziej optymistycznie.

[olo]

Nie chcemy za dużo zdradzać co tam na chodzi po głowach, bo ciągle decyzji nie ma i sami nie wiemy jak to będzie ;-) Mogę uspokoić, że podejmując do 15 kwietnia decyzję, na pewno nie ucierpi na tym ani PGR ani MPP, bo to na chwilę obecną bezpieczne terminy. Przynajmniej mam taką nadzieję, również ze względów prywatnych 

Tak po ludzku wydaje mi się, że jeżeli nie będzie można przeprowadzić Podróżnika to i 2 tygodnie później Krwawej Pętli też nie. Ale nawet gdybyśmy ograniczyli decyzję tylko do Podróżnika i chcieli tylko go przełożyć pozostawiając pozostałe imprezy zgodnie z planem, no to już wtedy jest ciasno z terminami naszych imprez, nie mówiąc o pozostałych imprezach "na rynku". Jeżeli trzeba będzie przesuwać więcej niż 1 imprezę, to będzie jeszcze trudniej. Mamy w końcu 6 imprez i tylko 3,5 miesiąca, czyli jakieś 16 tygodni.

Nie wiadomo też czy w ogóle przekładanie jest możliwe ze względu na dostępność bazy każdej z imprez. Nie wiadomo też, czy nawet jeżeli zagrożenie ustanie, to czy będą chętni na ściganie - ze względu na poczucie bezpieczeństwa, ale też prywatne finanse, czy np. trudności z otrzymaniem urlopów. Nie wiadomo też czy nawet jeżeli trochę osób się zdecyduje, to czy wszystko się zepnie finansowo. I tak dalej i tak dalej. Sami więc obecnie jeszcze nie wiemy co robić.

Zobaczymy co nam przyniosą najbliższe dwa tygodnie, bo dziś wszyscy jesteśmy trochę głupi ;-)

[PABLO]

ciągle decyzji nie ma i sami nie wiemy jak to będzie

Zamiast czekać, narzekać, zaklinać rzeczywistość i ... odliczać odwołane imprezy, może jednak naprawdę warto dostosować się do obecnej sytuacji i zorganizować to co się da. Czyli co? Maraton w formie brevet, bez bazy, bez wsparcia i tylko w kategorii solo.

Nie będzie to klasyczny maraton, ale chyba lepsze cokolwiek, niż nic?

Trasa moim zdaniem powinna przebiegać w formie pętli, niezbyt daleko od dużego miasta (z oczywistych względów popieram stolicę) - tak, żeby dało się dojechać bez korzystania z komunikacji publicznej. Każdy startuje kiedy chce, w ramach czasowych (np. miesiąc?) wyznaczonych przez organizatora. Klasyfikacja w oparciu o przesłane w terminie ślady. Trasa powinna przebiegać lokalnymi drogami (mniejszy ruch, mniej szans na kolizje, mniej kontaktów z ludźmi), z ominięciem np. stacji benzynowych, tak, aby wyrównać szanse pomiędzy tymi, którzy boją się, i którzy nie boją się korzystać z tego rodzaju miejsc publicznych.

Wiem, że to nie to samo co maraton, ale zawsze więcej niż nic. No i taka impreza trwa np. miesiąc, co zdecydowanie wydłuża czas kibicowania, oraz dokłada kolejny element do budowania strategi - termin i porę wyjazdu. Można też poprawiać własne rezultaty!

[skaut]

@Pablo, ale proponujesz coś nowego zamiast zaplanowanych imprez. A ja pytałem Olka w kontekście "czy?", ewentualnie "kiedy?" i czy data graniczna 15.04.2020 to nie za wcześnie na decyzję odnośnie maratonów w późniejszych terminach.
Wyobrażam sobie, że organizatorzy jakieś przygotowania poczynili i nie pałają entuzjazmem, aby ot tak porzucić wielomiesięczne plany i energicznie przystąpić do organizacji imprezy wg proponowanej przez Ciebie formuły.
Zresztą (prawie) wg tej formuły jest pomyślana Krwawa Pętla. Tylko co z tego, skoro (dziś) jest zamknięty Kampinoski Park Narodowy, który trzeba przejechać?
Poza tem dziś KPN jest zamknięty. Może w czerwcu już będzie otwarty?
(Mam taką nadzieję)