Autor Wątek: Koronawirus a maratony  (Przeczytany 62627 razy)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6716
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Koronawirus a maratony
« 11 Kwi 2020, 17:52 »
No właśnie, ustawą, a nie FAQiem :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20326
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Koronawirus a maratony
« 11 Kwi 2020, 18:21 »
No właśnie, ustawą, a nie FAQiem :)

Przewiń wątek trochę wyżej...

Offline Mężczyzna Goofy601

  • Wiadomości: 165
  • Miasto: Zabrze/Bielsko-Biała
  • Na forum od: 22.04.2014
    • Goofy'ego rowerem wycieczki
Odp: Koronawirus a maratony
« 11 Kwi 2020, 19:17 »
Nie mam wystarczających kompetencji by dyskutować o naszym ustawodawstwie, zapytam więc z innej bajki bo temat mnie bardzo ciekawi:
Wszyscy gdzieś tam cichaczem ostro trenujecie do tych maratonów które pozostaną w kalendarzu na ten rok? Czy znajdą się też tacy jak ja, którzy się grzecznie izolują patrząc jak forma odchodzi w siną dal?.. ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20326
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Koronawirus a maratony
« 11 Kwi 2020, 19:22 »
Wszyscy gdzieś tam cichaczem ostro trenujecie do tych maratonów które pozostaną w kalendarzu na ten rok? Czy znajdą się też tacy jak ja, którzy się grzecznie izolują patrząc jak forma odchodzi w siną dal?.. ;)

U mnie dokładnie tak samo ;)
Ale nie ma się co martwić, ultra jedziesz tak samo głową jak nogami. A jak człowiek w końcu po tej przerwie wsiądzie na rower - to głowa będzie nie do zatrzymania :)

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6074
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: Koronawirus a maratony
« 11 Kwi 2020, 19:32 »
Jeżu kolczasty, za szto taki dyskurs? Ty serio wziąłeś tę wrzutkę? No litości...
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Koronawirus a maratony
« 11 Kwi 2020, 19:41 »
Wszyscy gdzieś tam cichaczem ostro trenujecie do tych maratonów które pozostaną w kalendarzu na ten rok? Czy znajdą się też tacy jak ja, którzy się grzecznie izolują patrząc jak forma odchodzi w siną dal?
Takich, co grzecznie siedzą w domu i nie kombinują szukając drożdży jest więcej (przynajmniej mam nadzieję), ale oni i w tym wątku siedzą cicho. ;-)

Offline Kobieta starszapani

  • Wiadomości: 1711
  • Miasto: wioska na końcu świata
  • Na forum od: 30.03.2015
Odp: Koronawirus a maratony
« 11 Kwi 2020, 19:42 »
Ja tam nie trenuję. Jeżdżę prawie codziennie ale do max 60km. Uważam, że nie jest to dobry czas na ostre treningi, zbyt intensywny wysiłek fizyczny bardzo obniża odporność. Nie ma co ryzykować. Takie jest moje zdanie. Jestem zapisana na MP, Beskidzkiego Zbója i PGR i w zasadzie nastawiam się na ten ostatni bo ma szansę odbyć się w terminie.


"W nieznane wejdź, Odważnym bądź, Za tajemnicą idź...." JW

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5368
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Koronawirus a maratony
« 11 Kwi 2020, 21:18 »
Nie mam wystarczających kompetencji by dyskutować o naszym ustawodawstwie, zapytam więc z innej bajki bo temat mnie bardzo ciekawi:
Wszyscy gdzieś tam cichaczem ostro trenujecie do tych maratonów które pozostaną w kalendarzu na ten rok? Czy znajdą się też tacy jak ja, którzy się grzecznie izolują patrząc jak forma odchodzi w siną dal?.. ;)

Ja otwieram okna i jeżdżę po salonie. ;D

Offline Mężczyzna przemo3642

  • Wiadomości: 239
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 12.12.2012
Odp: Koronawirus a maratony
« 11 Kwi 2020, 22:03 »
Nie mam wystarczających kompetencji by dyskutować o naszym ustawodawstwie, zapytam więc z innej bajki bo temat mnie bardzo ciekawi:
Wszyscy gdzieś tam cichaczem ostro trenujecie do tych maratonów które pozostaną w kalendarzu na ten rok? Czy znajdą się też tacy jak ja, którzy się grzecznie izolują patrząc jak forma odchodzi w siną dal?.. ;)

Ja otwieram okna i jeżdżę po salonie. ;D

Ja po godzinie takiej jazdy mam psychicznie dosyć, a końca drugiej godziny tak wyczekuję, jak linii mety pod koniec ultra. Więcej niż 2h nigdy się nie odważyłem. Trenażer to wymysł diabła!

Natomiast co pewien czas wybieram się na pętelkę 45-70 km. Trochę dziwnie się jedzie - pustki, tj. aut nie brakuje, ale mijam może 2-3 rowerzystów w strojach sugerujących jazdę sportową/rekreacyjną. Raz wyprzedził mnie radiowóz na peryferiach Wrocławia - bez reakcji.

Kilka dni temu na tvn24 wypowiadał się rzecznik policji, Mariusz Ciarka (już po tych obostrzeniach). Stwierdził, że nie są mu znane przypadki, że ktoś dostał mandat za bieganie, czy spacer, czy np. umycie auta na myjni. Natomiast informacje medialne na ich temat często są niepełne lub przeinaczone. Owszem, były mandaty dla biegaczy, ale nie za to, że biegali, tylko za to, gdzie biegali (bulwary, parki), był mandat dla spacerowicza spacerującego... w parku. Kierowcy też zostali ukarani, ale nie za mycie aut, tylko raczej za spontaniczne spotkanie towarzyskie, jakie sobie przy okazji urządzili.

Ostatnio popularny jest taki filmik, gdzie "nawiedzony" patrol goni klientów smażalni na Mazurach. Z tego, co słyszałem, to po prostu ci klienci tak naprawdę wędkowali na "terenie zielonym", przesiadując pod pretekstem czekania na zamówienie. Niektórzy czekali na te zamówienie cały dzień. Policjanci też ludzie. Gdybym był policjantem i ktoś robiłby ze mnie wała, to też bym się wkurzył...
« Ostatnia zmiana: 11 Kwi 2020, 22:17 przemo3642 »

Offline Mężczyzna LegalOnBike

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 05.11.2017
Odp: Koronawirus a maratony
« 12 Kwi 2020, 02:09 »
A w tym poście z sąsiedniego wątku masz te przepisy dokładnie wymienione, nawet nie trzeba było specjalnej ustawy o koronawirusie, to już ustawa z 2008 roku pozwalała na wprowadzenie takich ograniczeń:
Cytuj
Cytuj
Art. 46. Ogłaszanie i odwoływanie stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii
1. Stan zagrożenia epidemicznego lub stan epidemii na obszarze województwa lub jego części ogłasza i odwołuje wojewoda, w drodze rozporządzenia, na wniosek państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego.
2. Jeżeli zagrożenie epidemiczne lub epidemia występuje na obszarze więcej niż jednego województwa, stan zagrożenia epidemicznego lub stan epidemii ogłasza i odwołuje, w drodze rozporządzenia, minister właściwy do spraw zdrowia w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw administracji publicznej, na wniosek Głównego Inspektora Sanitarnego.
4. W rozporządzeniach, o których mowa w ust. 1 i 2, można ustanowić:
1) czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się,

Chcąc być precyzyjnym należy wskazać, iż powołana przez Ciebie podstawa prawna jest nieprawidłowa.

Aktualnie obowiązujące zakazy w zakresie przemieszczania się wynikają z rozporządzenia RM z dnia 10 kwietnia , poz. 658. Także cytowany przez Ciebie art. 46 ust. 2 ustawy o chorobach zakaźnych nie może być podstawą do wydania rozporządzenia przez RM bo takie uprawnienie, zgodnie z tym art. przysługuje wyłącznie ministrowi właściwemu ds. zdrowia.

Podstawę stanowi art. 46a i 46b w/w ustawy. Proszę jednak zwróć uwagę na istotną kwestię, tj. treść art. 46 ust. 4 pkt. 1), tj. ograniczenie jakie może wprowadzić RM na podstawie art. 46a i 46b w/w ustawy.

Art. 46 ust. 4 pkt. 1) stanowi, iż można ustanowić "czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się".

Zgodnie z § 5 rozporządzenia RM z 10 kwietnia "Do dnia 19 kwietnia 2020 r. zakazuje się na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej przemieszczania się osób przebywających na tym obszarze, z wyjątkiem..."

Widzisz różnicę? Bo ja tak i to zasadniczą.

Jeżeli uważasz, że wszystko jest tip top, to proszę w takim razie wskaż podstawę ustawową do wprowadzenia "zakazu przemieszczania się", bo ja nigdzie takiej nie odnajduję.
« Ostatnia zmiana: 12 Kwi 2020, 02:18 LegalOnBike »

Offline Mężczyzna LegalOnBike

  • Wiadomości: 93
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 05.11.2017
Odp: Koronawirus a maratony
« 12 Kwi 2020, 02:24 »
Inną kwestią jest to, że w odniesieniu do sfery wolności i praw człowieka, zastrzeżenie wyłącznie ustawowej rangi unormowania ich ograniczeń należy pojmować dosłownie, z wykluczeniem możliwości przekazania kompetencji normodawczej w tym zakresie innym organom, tj. podmiotom wydającym rozporządzenia, chyba że zostanie wprowadzony stan nadzwyczajny (potwierdzone wyrokami TK).

Offline Mężczyzna CFCFan

  • Wiadomości: 472
  • Miasto: Godów
  • Na forum od: 12.05.2014
Odp: Koronawirus a maratony
« 12 Kwi 2020, 08:17 »
Ostatnio popularny jest taki filmik, gdzie "nawiedzony" patrol goni klientów smażalni na Mazurach. Z tego, co słyszałem, to po prostu ci klienci tak naprawdę wędkowali na "terenie zielonym", przesiadując pod pretekstem czekania na zamówienie. Niektórzy czekali na te zamówienie cały dzień. Policjanci też ludzie. Gdybym był policjantem i ktoś robiłby ze mnie wała, to też bym się wkurzył...

Nie wiem czy myślimy o tym samym. Ale sytuacja wręcz taka sama ja u mnie na Śląsku w Mikołowie :)

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5368
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Koronawirus a maratony
« 12 Kwi 2020, 09:28 »

Chcąc być precyzyjnym należy wskazać, iż powołana przez Ciebie podstawa prawna jest nieprawidłowa.

Aktualnie obowiązujące zakazy w zakresie przemieszczania się wynikają z rozporządzenia RM z dnia 10 kwietnia , poz. 658. Także cytowany przez Ciebie art. 46 ust. 2 ustawy o chorobach zakaźnych nie może być podstawą do wydania rozporządzenia przez RM bo takie uprawnienie, zgodnie z tym art. przysługuje wyłącznie ministrowi właściwemu ds. zdrowia.

Podstawę stanowi art. 46a i 46b w/w ustawy. Proszę jednak zwróć uwagę na istotną kwestię, tj. treść art. 46 ust. 4 pkt. 1), tj. ograniczenie jakie może wprowadzić RM na podstawie art. 46a i 46b w/w ustawy.


Trafnie zauważasz, na uwagę zasługuje zatem fakt, że rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 20 marca opierało się właśnie o art. 46, a rozporządzenie RM z dnia 10 kwietnia opiera się o art 46a i 46b. Czyli tutaj w obydwu przypadkach właściwy organ wydawał rozporządzenie.

Art. 46 ust. 4 pkt. 1) stanowi, iż można ustanowić "czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się".

Zgodnie z § 5 rozporządzenia RM z 10 kwietnia "Do dnia 19 kwietnia 2020 r. zakazuje się na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej przemieszczania się osób przebywających na tym obszarze, z wyjątkiem..."

Widzisz różnicę? Bo ja tak i to zasadniczą.

No właśnie niespecjalnie. W ten sposób można się czepnąć prawie wszystkich przepisów. Sąd musiałby to już rozpatrzyć, albo TK...

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20326
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Koronawirus a maratony
« 12 Kwi 2020, 11:07 »
Podstawę stanowi art. 46a i 46b w/w ustawy. Proszę jednak zwróć uwagę na istotną kwestię, tj. treść art. 46 ust. 4 pkt. 1), tj. ograniczenie jakie może wprowadzić RM na podstawie art. 46a i 46b w/w ustawy.

Art. 46 ust. 4 pkt. 1) stanowi, iż można ustanowić "czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się".

Zgodnie z § 5 rozporządzenia RM z 10 kwietnia "Do dnia 19 kwietnia 2020 r. zakazuje się na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej przemieszczania się osób przebywających na tym obszarze, z wyjątkiem..."

Widzisz różnicę? Bo ja tak i to zasadniczą.

No właśnie zupełnie nie widzę, wyciąganie na tak znikomej podstawie teorii, że przepis jest niekonstytucyjny - to jest bardzo daleko idąca ocena; można jedynie powiedzieć, że jest deczko niedopracowany.

Offline Mężczyzna Goofy601

  • Wiadomości: 165
  • Miasto: Zabrze/Bielsko-Biała
  • Na forum od: 22.04.2014
    • Goofy'ego rowerem wycieczki
Odp: Koronawirus a maratony
« 12 Kwi 2020, 11:18 »
U mnie dokładnie tak samo ;)
Ale nie ma się co martwić, ultra jedziesz tak samo głową jak nogami. A jak człowiek w końcu po tej przerwie wsiądzie na rower - to głowa będzie nie do zatrzymania :)

Takich, co grzecznie siedzą w domu i nie kombinują szukając drożdży jest więcej (przynajmniej mam nadzieję), ale oni i w tym wątku siedzą cicho. ;-)

Dzięki, czuję się pokrzepiony :) Bo jak patrzę przez okno na te rodziny z dziećmi na rowerkach... ;)

Ja otwieram okna i jeżdżę po salonie. ;D

Ja po godzinie takiej jazdy mam psychicznie dosyć, a końca drugiej godziny tak wyczekuję, jak linii mety pod koniec ultra. Więcej niż 2h nigdy się nie odważyłem. Trenażer to wymysł diabła!

Też mam takie wrażenie ;) No ale dobrze że choć tak kręcić można.
Właśnie patrzyłem jak sąsiadka wytaszczyła trenażer do ogrodu. Może też się na balkon przeniosę... Hehe, paranoja :P


A przy okazji - Zdrowych Świąt i szybkiego powrotu do normalności wszystkim jawnym, tajnym, mobilnym i stacjonarnym Maratończykom życzę! :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum