Jak dobrze nie poleje to będzie jeszcze gorzej
Zamiast przekopywać mierzeję, wycinać lasy, regulować rzeki, betonować i asfaltować wszystko, kosić trawniki na zapałkę, spuszczać toalety pitną wodą, szyć maski, topić pieniądze w TV/superlotniskach/elektromobilności/itp. warto by u podstaw zadbać o zasoby wodne. EDUKACJA, mała retencja, drzewa na miedzach, zieleń, łąki zamiast trawników, systemy do łapania deszczówki, zaniechanie melioracji, ochrona bagien, itp. Długo by można wymienia
Cytat: boguś w 20 Kwi 2020, 19:40Jak dobrze nie poleje to będzie jeszcze gorzejI to jest prawdziwy problem. Nic się w tej sprawie nie robi. Zamiast przekopywać mierzeję, wycinać lasy, regulować rzeki, betonować i asfaltować wszystko, kosić trawniki na zapałkę, spuszczać toalety pitną wodą, szyć maski, topić pieniądze w TV/superlotniskach/elektromobilności/itp. warto by u podstaw zadbać o zasoby wodne. EDUKACJA, mała retencja, drzewa na miedzach, zieleń, łąki zamiast trawników, systemy do łapania deszczówki, zaniechanie melioracji, ochrona bagien, itp. Długo by można wymieniać. To mało medialne, ale za zaniechanie tych działań drogo zapłacimy i jak zwykle, obudzimy się z ręką w nocniku z narodowym programem sprowadzania wody tankowcami z ... Egiptu.
Cytat: PABLO w 20 Kwi 2020, 19:46Cytat: boguś w 20 Kwi 2020, 19:40Jak dobrze nie poleje to będzie jeszcze gorzejI to jest prawdziwy problem. Nic się w tej sprawie nie robi. Zamiast przekopywać mierzeję, wycinać lasy, regulować rzeki, betonować i asfaltować wszystko, kosić trawniki na zapałkę, spuszczać toalety pitną wodą, szyć maski, topić pieniądze w TV/superlotniskach/elektromobilności/itp. warto by u podstaw zadbać o zasoby wodne. EDUKACJA, mała retencja, drzewa na miedzach, zieleń, łąki zamiast trawników, systemy do łapania deszczówki, zaniechanie melioracji, ochrona bagien, itp. Długo by można wymieniać. To mało medialne, ale za zaniechanie tych działań drogo zapłacimy i jak zwykle, obudzimy się z ręką w nocniku z narodowym programem sprowadzania wody tankowcami z ... Egiptu.Do tego doskonale pasuje widok na jaki trafiłem jeżdżąc dzisiaj w okolicach miasta. Wyschnięta trwa na łąkach nad rzeką a obok rozwalona bobrza tama.
Wstępny zarys tras:500 km: https://ridewithgps.com/routes/32340651
A do tego zapomniałec napisać ze start i meta jest w ty samym miejscu czyli inna sytuacja niż w ultra.
Życie zasadniczo powinno być możliwe tylko w wąskimpasie na skraju kontynentów, a ich wnętrza powinny być posępne i wyschłena wiór. Zasadniczo. Ale na szczęście są przecież lasy. Są formą wegetacjio największej powierzchni liści. Na metr kwadratowy lasu rozpościera sięw koronach drzew dwadzieścia siedem metrów kwadratowych liści i igieł.Opady osiadają częściowo tam, w górze, i zaraz wyparowują. Dodatkowolatem drzewa zużywają na kilometr kwadratowy do dwóch tysięcy pięciusetmetrów sześciennych wody, którą oddychając, zwracają do atmosfery.Z pary wodnej tworzą się ponownie chmury, które płyną w głąb lądu i tamw postaci deszczu spadają na ziemię. Ta gra toczy się cały czas, więc nawetnajodleglejsze rejony są zaopatrywane w wilgoć.
Na takiej imprezie jak MRDPW można w ramach wyjątku zrobić tylko kategorię solo i start indywidualny. Niecałe 30 osób zainteresowanych, 6 opłaciło start. Wyrobicie się w pół godziny na zupełnym luzie