Autor Wątek: Łożyska maszynowe w piastach.  (Przeczytany 8333 razy)

Offline Mężczyzna grzes101974

  • Wiadomości: 202
  • Miasto:
  • Na forum od: 25.11.2012
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 29 Mar 2020, 08:56 »
Róznica  między luzem c3 a c5 jest 10 mikronów , 0,1 mm. Luz w łożyskach jest nadawany w należności od temperatury pracy łożyska, temperatury otoczenia. Łożyska baryłkowe (jako element toczny jest wałeczek , zamiast kulki) jest stosowany w łożyskach pracujących z dużym obciążeniem , np taśmociągach. Co do roweru łożysko tylko kulkowe, tylko nie tania chińczyzna. Łożysko może być zrobione "chałupniczo" bez obróbki cieplnej elementów tocznych (kulek) a nawet pierścieni, takie łożyska wytrzyma 3-6 miesięcy, dlatego ważne , by kupować łożyska znanych producentów. NSK, INA, SKF , czy polskie PBF z Kraśnika. Co do użytkowania , luzy włóżmy między bajki, najważniejsze jest uszczelnienie i smarowanie łożyska. Jeśli rower myjemy lub jeździmy w deszczu do łożyska dostanie się woda. Która powoduje zużycie najpierw bieżni łożyska, później elementów tocznych , kulek. Elementy toczne w procesie są zawsze trwardsze o 2 HRC od pierścieni z bieżnią. Dlatego ważne jest , by raz na jkiś czas, przesmarować łożyska. Końcem ostrego noża podważamy uszczelkę i wyciągamy ją, z jednej i drugiej strony, kupujemy smar łożyskowy, są w tubkach za około 5-10 pln, nakładamy smaru na bogato, zakładamy z powrotem uszczelkę, dociskając nieostrym elementem, np trzenkiem noża, w pierścieniach są kanałki, które pozwalają wyłożeniu się wargi uszczelki w tymże kanałku uszczelniając łożysko. Tak serwisowane łożyska popracują latami. Jeszcze jedno , po ściągnięciu uszczelnienia, nie traktujemy bieżni i kulek żadnym WD 40 , ponieważ ten i podobne środki rozpuszczają smar, jeśli to zrobimy, i nałożymy nowy smar, resztki WD rozpuszczą nowy smar. Jeśli jesteście zdesperowani , można umyć łożysko zanurzając je po zdjęciu uszczelek w nafcie. Po osuszeniu, nakładamy smar. Wybijając łożysko czym kolwiej, pamiętajmy , że możemy uszkodzić krawędzie bieżni na pierścieniach. Delikatne skaleczenie bieżni, to zaraza dla łożyska. O ostrą krawędź uszkadzają się kulki, powodując dość szybką degradację łożyska. Najlepiej łożysko wyciągać za pomocą praski, gdzie nie ma gwałtownych uderzeń. Jeśli wybijamy, to za pomocą najlepiej drewnianego kołka, pamiętająć by kołek obejmował pierścień wewnętrzny i zewnętrzy łożyska jednocześnie, wtedy szansa na uszkodzenie bieżni jest minimalna. Mam nadzieję, że pomogłem. Dla wszystkich hejterów, 17 lat spędziłem w fabrykach łożysk m.in zajmując się badaniem trwałości i przyczyn niszczenia różnego rodzaju łożysk, w tym lotniczych :)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 29 Mar 2020, 11:10 »
Jeśli wybijamy, to za pomocą najlepiej drewnianego kołka, pamiętająć by kołek obejmował pierścień wewnętrzny i zewnętrzy łożyska jednocześnie, wtedy szansa na uszkodzenie bieżni jest minimalna.
Często jednak nie ma dostępu do bieżni zewnętrznej. Czy młotek bezwładnościowy jest bezpieczny?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 29 Mar 2020, 11:14 »
Wybijane łożysko powinno trafić na śmietnik.
Podważanie uszczelki niszczy jej krawędź (te lepsze mają takie "wąsiki"). W środku jest tyle smaru, ile producent uznaje za słuszne. Jeśli ten smar jest wypłukany, bo uszczelka padła, to całość i tak jest do kosza.
Lepsze nowe łożysko za 5zl niż reanimacja trupa. Po drugie, szanuj swój czas, ten też nie jest za darmo.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna docent161

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: KWA ....
  • Na forum od: 06.05.2018
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 29 Mar 2020, 11:21 »
Wszystko na temat globalbus  :icon_exclaim: pudrowanie trupa nie ma sensu ..... a takie uszczelki to trzeba by zdejmować podciśnieniem

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 30 Mar 2020, 11:11 »
a potem jeszcze Wojtek ze dwa razy zepsuł swoją...
Rozsypały mi się łożyska firmowane przez novateca i fag, skf wymieniałem ze względu na luz wpływający na pracę mechanizmu zapadek.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 30 Mar 2020, 11:48 »
A ja wczoraj rozłożyłem kulkową Shimano M756 po 5 tys. km i dwóch sezonach zimowych i była idealnie czysta w środku. Zastanawiam się, czy jednak łożyska maszynowe generują większy problem istotnej awarii, trudnej do usunięcia, dając w zamian jedynie teoretyczną bezobsługowość.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 30 Mar 2020, 16:43 »
Tak. Do tego awarie mogą być nagłe, typu pęknięcie blaszanego koszyka i zablokowanie koła.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 30 Mar 2020, 16:56 »
Zastanawiam się, czy jednak łożyska maszynowe generują większy problem istotnej awarii, trudnej do usunięcia, dając w zamian jedynie teoretyczną bezobsługowość.
Tak, dokładnie zamykane, uszczelniane łożyska maszynowe są bezobsługowe. Producent zaaplikował dokładnie taki smar i dokładnie taką ilość,która wystarczy na całe życie łożyska. Jeżeli łożysko zaczyna chrobotać, gorzej się "kręcić" "haczyć", szumieć, to znaczy, że to jego koniec, wymienia się. Wszelkie smarowania, kąpiele, otwieranie i smarowanie to druciarstwo., tak się nie robi.
No chyba, że dla sztuki, zabawy, zabicia nudy. :) 
« Ostatnia zmiana: 30 Mar 2020, 17:18 Mariusz »
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 30 Mar 2020, 18:11 »
Tak, dokładnie zamykane, uszczelniane łożyska maszynowe są bezobsługowe.
Tylko jak widać z miliona wątków na wielu forach takie nie są. Dlaczego łożyska w samochodach wytrzymują setki tysięcy km, również w ciężkich warunkach, często służą całe "życie" samochodu a w rowerach padają jak muchy to inna sprawa. A może nie ma woli wyprodukować takiej piasty, z maszynowymi łożyskami, do których nie dostanie się woda i brud? Taka piasta byłaby niemal wieczna, tylko po co takie piasty... producentom.
Taki mały spiseczek  :icon_twisted:

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 30 Mar 2020, 18:14 »
Może dlatego, że nikt nie liczy ciężaru auta w gramach?


Offline Mężczyzna docent161

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: KWA ....
  • Na forum od: 06.05.2018
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 30 Mar 2020, 18:32 »
Kup lepszej jakości łożyska i nie traktuj ich myjką ciśnieniową to... Będzie Pan zadowolony..  ;D

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 30 Mar 2020, 18:50 »
Może dlatego, że nikt nie liczy ciężaru auta w gramach?
I nie przejmuje się oporem większym o dwa waty.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 30 Mar 2020, 18:57 »
Tak, dokładnie zamykane, uszczelniane łożyska maszynowe są bezobsługowe.
Tylko jak widać z miliona wątków na wielu forach takie nie są. Dlaczego łożyska w samochodach wytrzymują setki tysięcy km...
Oj nie zrozumiałeś mnie lub zrozumiałeś, ale na opak. :)
Kryte łożyska są bezobsługowe, bo podczas całej ich eksploatacji nic z nimi nie robisz, tylko wyeksploatowane wymieniasz. Coś jak akumulator bezobsługowy, wody nie dolewasz, pada-wymieniasz. Bezobsługowe nie znaczy wieczne, lecz ograniczoną obsługę do minimum.
Łożyska maszynowe, wbrew pozorom, w piastach rowerowych lekko nie mają. Pomijając wpływ środowiska na ich pracę, zastosowane łożyska toczne kulkowe poprzeczne jednorzędowe, często specjalne odchudzone wersje, wymaga się od nich dużej lekkobieżności, przenoszą obciążenia skośne, często wybiegające powyżej 45 stopni do których zostały zaprojektowane. Niby nie helikopter, ale patrząc na delikatność zastosowanych łożysk... nie jest tak różowo.
Które lepsze, zwykłe tradycyjne konusowe czy maszynowe, to dyskusja o wyższości świąt BN nad WN.
Konusowe mają jedną podstawową wadę, musi być zapewniony odpowiedni luz piasty, wymagający częstej kontroli, inaczej bardzo łatwo i szybko szlag piastę trafi, dużą zaletą to prosta budowa. Przy zapewnieniu odpowiedniego serwisu(przy odrobinie chęci, zrobi to każdy), potrafią być wieczne.
Tajemnicą nie jest, trwała piasta na łożyskach maszynowych tania nie będzie. Nie będzie to niestety piasta klasy Novatec, gdzie dodatkowo w pewnych modelach popełniono błędy konstrukcyjne.
Serwis piast na łożyskach maszynowych jest trudniejszy, często też wymagane są specjalistyczne narzędzia, bywają problemy z usunięciem z piasty elementów starego łożyska.
Mam w jednym rowerze piasty DT Swiss z obecnym przebiegiem około 30 tyś km, nie serwisowane. Jest to góral, często myty myjką ciśnieniową (oczywiście z głową) część przebiegu ze sakwami, a i sam lekki nie jestem.
Zaglądać nie planuje, do czasu aż oś obracana w palcach toczy się cicho, lekko i płynnie, bez charakterystycznego chrobotania czy szumienia
« Ostatnia zmiana: 30 Mar 2020, 19:24 Mariusz »
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 30 Mar 2020, 21:51 »
A czy nie można w takim razie zaprojektować łożysk specjalnie dla piast rowerowych. Te z którymi ja przynajmniej się spotykałem to były właściwie łożyska wykorzystywane w różnych maszynach. Dosyć standardowe, i pewnie piasta rowerowa jest dla nich "egzotycznym" środowiskiem działania wobec jakiegoś wału maszyny do którego były projektowane.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Łożyska maszynowe w piastach.
« 30 Mar 2020, 22:03 »
To nie jest wina łożysk, tylko spieprzonej konstrukcji piast.
http://uzurpator.com.pl/new_blog/documents/Wypasione_wolnobiegi.html

My home is where my bike is.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum