No to się zapowiada niezła spina w górach. Nie było kiedy robić zapasów i mało kto go ma.
A to co Wilku piszesz, że na płaskim nadrobisz to fakt. Ale na MRDP. Tutaj jest jeszcze jeden haczyk. Podjazdy w okolicy Trójmiasta oraz na Warmii i Suwalszczyźnie. To po takim wysiłku też będzie spore wyzwanie.
to góry są absolutnym kluczem do ukończenia imprezy. Jak tu stracisz - to koniec jazdy
Do tego czasu zostanie max 5-6 zawodników. Więc jakoś ta krajówkę przejadą. To nie będzie jak na innych imprezach że na 50 km będzie z 30-40 zawodników. Bo to by był problem dla kierowców