Race Around Poland

[Wilk]

Z powodu prognoz pogody  stawiam śmiałą tezę ,że w limicie czasowym nie przybędzie w tym roku nikt , w ogóle ukończy wyscig góra trzech zawodników / ekip (oczywiscie mowa o dystansie 3600 )

Nie sądzę, Robert Woźniak to zawsze dojeżdża, Kurier to też jest mocny zawodnik - oni spokojnie mają papiery na dojechanie w limicie, niezależnie od pogody. Ale generalnie (podobnie jak w zeszłym roku) wyścig całkowicie kadłubowy, ukończy go kilka osób. Przy zaczynających się TCR i NC4000 to niewiele tu będzie do emocjonowania się.

[Wilk]

Jak przeczytałem regulamin to dalej są limity pośrednie na punktach. Limity liczone wg średniej brutto 12,5km/h. Tak więc obawiam się, że na trzecim punkcie w Czorsztynie (945km), to już przynajmniej połowa ludzi będzie poza wyścigiem, właśnie ze względu na limit.

Pogoda nie sprzyja takim dystansom, taki upał drenuje mocno siły, co z kolei i psychikę osłabia, do tego za zawodnikami ma jechać samochód w okolicach limitu, do którego można się będzie wycofać -a to na pewno nie pomaga w motywacji.

Właśnie na ostatnim TCR poprowadzonym nietypowo ze wschodu na zachód Europy ten aspekt odgrywał rolę. Bo z Europy Wschodniej dużo trudniej było się wycofać niż na Zachodzie, więc ludzie siłą rzeczy jechali z większa motywacją. A jak już się te 2000km zrobi to szanse na wycofanie dużo mniejsze. Największe żniwo wycofów na tej długości imprezach to jest na odcinku mniej więcej 500-1500km.

[MaciekK]

Już dwa wycofy z pełnej pętli... ciekawe co się stało, bo pogoda była dynamiczna.

[rybadigital]

o i jeźdźcy nie wjeżdżają do kultowych Ustrzyków G. ! w górach widzę  jeszcze kilka udziwnień z kulminacją z objazdem koło komina na Podhalu. Na razie peleton w miarę zwarty , nikt jeszcze chyba nie spał .

[Wilk]

Już dwa wycofy z pełnej pętli... ciekawe co się stało, bo pogoda była dynamiczna.

2 wycofy, czyli zostało 8 zawodników w kategorii bez wsparcia. A z tych 8 to ostatnia trójka już widać, że traci szanse na limit, na trzecim, góra czwartym PK odpadną z wyścigu. Tak więc ledwie wjechali w góry i z szansami na ukończenie zostało tylko pięciu zawodników, taki to wyścig 

o i jeźdźcy nie wjeżdżają do kultowych Ustrzyków G. ! w górach widzę  jeszcze kilka udziwnień z kulminacją z objazdem koło komina na Podhalu.

Podhale to już tak wyglądało w zeszłym roku, ale Ustrzyki to chyba teraz dopiero zmienili. Te Ustrzyki to dość niezrozumiały objazd trasy, chyba tak na siłę, żeby się odróżnić od MRDP. Akurat ten kawałek to jest bardzo fajny na rower i można powiedzieć kultowy ze względu na BBT czy MRDP, a objazd taki trochę nijaki.

Na razie peleton w miarę zwarty , nikt jeszcze chyba nie spał .

Zwarty w ramach tej piątki, bo pozostała trójka już sporo została

[MaciekK]

Dziwna spawa z Krzysztofem Fechnerem. Niby jedzie ze wsparciem samochodu w którym jest np. doświadczony Czarek Urzyczyn, a wylądował w hotelu 11km od trasy. Toż to co najmniej godzina straty... lub wycof.

[rybadigital]

Jest prawie 7 , tyle na ultra to się nie śpi    . faktycznie dziwne , szkoda ,że nie ma możliwości odtworzenia przebiegu zdarzeń z nocy .

[Damian]

Objazd przez Dwernik zamiast Ustrzyk Górnych ma plusy - mniejszy ruch i jeden podjazd mniej. Nie zazdroszcze im pogody - dziś będzie znów grill na asfalcie.

[Johnny_n]

Dziś grill, jutro AC/DC ze sporą ilością deszczu. Przecież muszą mieć atrakcje? 

Patrzę na przebieg trasy w mojej okolicy i widzę, że będą jechać rozpieprzonym przez drogowców odcinkiem drogi z Porąbki do Międzybrodzia. Nie wiem na jakim etapie jest to obecnie, ale w dzień mogą mieć ciężko - wahadła, rozkopana droga i sezon urlopowy.

[Wilk]

Dziwna spawa z Krzysztofem Fechnerem. Niby jedzie ze wsparciem samochodu w którym jest np. doświadczony Czarek Urzyczyn, a wylądował w hotelu 11km od trasy. Toż to co najmniej godzina straty... lub wycof.

Ale nie wiem czy w przypadku tej kategorii tego odcinka poza trasą nie jedzie po prostu samochodem. Tak czy siak wydawało się, ze lepiej będzie jechać, a tymczasem wyprzedza go o parę godzin prowadzący w kategorii bez wsparcia Kamil Kotkowski.

Widać też, że system z punktami psuje trochę tę rywalizację, za przewidywalne to się robi, za łatwe logistycznie. W przypadku mocnego zawodnika - jest w stanie dociągnąć te ok. 300km i w ogóle nie traci czasu na logistykę, wieźć można mniej bagażu itd. Tak więc choć kategoria jest niby bez wsparcia - to takie to "bez wsparcia" jak BBT

[rybadigital]

Jak samochodem można odjeżdzać z trasy i wracać , to dramatycznie słabo by było .
A co do unsupported pełna racja , co ca. 300 km można sie kompletnie przebrać  itp , no powtórze się , za surowo to nie jest .

[rybadigital]

029 po wyjeździe z PK Czorsztyn jedzie sobie klasycznie na Łapszankę przez wszystkie Łapsze , a kreska na tracku nietypowo chyba  prowadzi trochu za granicą przez Osturnię , traci fajne widoki i klimacik .Zawodnik ze wsparciem jakby co .

[Wilk]

Jak samochodem można odjeżdzać z trasy i wracać , to dramatycznie słabo by było

W tej kategorii to by nie było nic dziwnego. Wg regulaminu masz przejechać cała trasę rowerem, nie czytałem go jakoś super-szczegółowo, ale nie widzę punktu zabraniającego dojechania samochodem, gdy już opuszczamy trasę.

W kategorii bez wsparcia tak naprawdę też możesz to zrobić, tylko musisz zamówić taxi lub inny środek transportu powszechnie dostępny.

029 po wyjeździe z PK Czorsztyn jedzie sobie klasycznie na Łapszankę przez wszystkie Łapsze , a kreska na tracku nietypowo chyba  prowadzi trochu za granicą przez Osturnię , traci fajne widoki i klimacik .Zawodnik ze wsparciem jakby co .

Rzeczywiście, chyba pomylił trasę, albo miał stary ślad, bo jak pamiętam w zeszłym roku szło to klasycznie, podjazdem przez Łapsze, nie przez Kacwin i Osturnię

[rybadigital]

Remek pisze , że to  błąd tracka , wszyscy wiedzą ,ze mają jechać przez Łapsze. Czyli OK.

[Mariobiker]

W tym roku PK 1 był w ciekawym miejscu 



Ja się nie znam  ale uważam że Robert i Jarek mają największe szanse na dojechanie w limicie.