Race Around Poland

[Wilk]

Kuba, jak jechalblisko, bardzo szarpał tempo i miotał się na rowerze tracąc sily. Do zakoca zrobił może dwie mikro drzemki.

Z tego wspólnego kawałka na RTP to też odniosłem wrażenie, że to taki jeździec bez głowy. Wtedy mijał nas Haubold, który właśnie ruszył z noclegu, a Kuba się długo szarpał by się za nim utrzymać, choć to zupełnie nie jego liga, Haubold nawet od Białka jechał szybciej, tylko więcej spał. Ze mną też jechał ze 20km, choć mu parę razy mówiłem, że w kategorii solo wolno góra 15min. To jest właśnie jeszcze brak doświadczenia wynikający z wieku, wielu młodych zawodników za łatwo się podpala. Ale za parę lat i za parę imprez myślę że nauczy się mądrzej jeździć, a już widać że potencjał ma bardzo duży.

Punkty rozleniwiają. Do teraz na każdym mogłem 4free spać w łóżku i za każdym razem wyszło mizernie.

Te punkty to wiele wnoszą jak jedziesz na limit. Wtedy na kazdym mozesz robić główny odpoczynek na sen. Ale jak już zaczynasz wyprzedzać harmonogram - to tak jak mówisz rozleniwiac zaczynają, bo trudno jest w dzień efektywnie spać, szczególnie przy upale, ale znowu jak zapłacone to by człowiek skorzystał  . Więcej to myślę że przepaki wnoszą, jak ktoś to przygotował na dużym wypasie to i świeży strój może miec na każdym punkcie, profesjonalne sportowe jedzenie itd. Choć to już oczywiście wymaga sporych inwestycji.

[CFCFan]

Dzięki KJ za relacje! Trzymaj równe tempo i podziwiaj krajobrazy

Dziś rano w drodze do pracy złapałem trzech chłopaków z jedynej słusznej kategorii Paweł, Czarek i Andrzej Poniżej ich foteczki. Na Przegibku chwilkę pogadałem z Pawłem. Czarka i Andrzeja złapałem na podjeździe, więc nawet się nie zatrzymywali. Wszyscy wyglądają świeżo. Przebrani w fajne, nowe ciuchy. Coś też musieli spać w nocy.



Paweł jak zawsze w formie Uśmiech to obowiązek u niego





KJ jak widać odjechał pomomo problemów po trasie, które opisuje. I tutaj utrzymuję, iż będzie tyko powiększał przewagę

Paweł wyciągnął wnioski z MRDP i jedzie solidnie ale dużo rozsądniej. Czarek też swoje, ale tutaj mamy jednak mniejsze doświadczenie.

Ciekawe czy Jakub wróci do gry. Na RTP faktycznie gadał, że maszyna na RAP czeka specjalnie w garażu, a jak pisze KJ to jedzie na tym samym co RTPL XD Cały Kuba. Plany ma mocarne ale na realizację to trzeba trochę cierpliwości i czasu jeszcze

[MaciekK]

Albo błąd trackingu, albo Czarek się cofa...
Tracker poruszał się przez Milówkę z prędkością okolo 38 kmh. Niedobrze to wygląda, bo tam nie jest z góki.

[Wilk]

Pachnie wycofem, bo już jest w Węgierskiej Górce, więc pewnie wraca do Żywca. Pytanie czy rower mu padł, czy też zrezygnował.

[Vir]

Ewidentnie coś zostawił na Orlenie, gdzie miał wcześniej postój.

[Wilk]

Na to rzeczywiście wygląda, bo już wrócił na trasę. Swego czasu na MPP Byczys narobił koło 50km wracając po portfel 

[CFCFan]

Numer 2003 pokonał szutrowy odcinek na DW948 i zameldował się w Międzybrodziu Bialskim Mówi, że pogoda elegancka. Jedynie w nocy były problemy z oświetleniem i awaria telefonu. Tak to jest ok. Ruszył na Przegibek

[Pio_FCI]

Tak z innej beczki i trackera od Roberta.
Jaka jest korzyść z prezentowania Vśr? Ta liczba przecież totalnie nic nie mówi, to czas brutto.
Paweł ma teraz na stronie 18,54 a przecież dobrze wiemy, że jeździ średnio swoje ~30km/h.
Za to Marta ma Vśr 13, a też ze Stravy wiemy, że pierwsze 3 dni jechała średnią kolejno 27,8/23,1/19,7.

[Wilk]

Jaka jest korzyść z prezentowania Vśr?

W skrócie żadna 😉
Lepsze monitoringi dziela czas na czas jazdy i czas pistojow i wtedy pidawanie sredniej ma sens. A liczenie na wielodniowym wyscigu średniej brutto nic nie powie. Duzo wiecej mowi średnia netto wraz z ikoscolia postojow, jedni np jada wolniej ale mbiej staja, drudzy na odwrót.

Marta ciężko już jedzie, znowu na punkt dotrze pozno w nocy i ruszy juz za dnia. Niestety widac ze kontuzje i zmęczenie mocno daja się jej we znaki, zobaczymy jak to dalej pójdzie. Znowu jak przetrwa góry to będzie już sporo łatwiej. Ale Sudety sa bardzo wymagające. No i jutro na punkt jest 330km, a dzisiaj przy 230km ma problemy. Choc jutrzejsza trasa to tylko ok 100km gor, pozniej juz znacznie łatwiej, no i tez tylek odpocznie, bo juz jedzie w oidwojnych spodenkach, tez jakąś głupią wywritke miala przy sprowadzaniu roweru na jakiejs ostrej sciance. Widać że sooro już musi pchać, troszkę zabraklo doświadczenia, przełożenia jakie starczaja na świeżo na zmęczeniu juz są sporo za twarde

[MaciekK]

Bo w wyścigach kolarskich, liczy się nie prędkość netto a brutto na etapie. A ten wyścig ma jeden etap 3600km i na wynik ma wpływ to w jakim czasie pokonasz całość.
Prezentowanie tego parametru ma jak najbardziej sens, bo zawodnicy nie startowali razem i właśnie prędkość brutto jest najlepiej oddającym sytuację parametrem.

[Wilk]

Wiadomo że kto ma tę predkosc wieksza to wygrywa, ale to samo mowi czas przejazdu. Moim zdaniem nic ten parametr nie wnosi, nikt go nie analuzuje. 3 razy ukończyłem MRDP, a pojęcia nie mam jaka miałem prędkość brutto i podejrzewam że malo który zawodnik to wiedział . Natomiast czas pokonania trasy mówi bardzo dużo.

[MaciekK]

Ale wszyscy razem startowali i wystarczylo za siebie sięoglądnąć. Tutaj albo bazujesz na klasyfikacji z punktów co kilkanaście godzin albo w przybliżeniu możesz to mieć live na podstawie Vśr.

[MaciekK]

Nota bene. Czarek porządził biorąc pod uwagę jego poranną woltę z powrotem na stację benzynową. Wciąż jest godzinę za Krystianem, widać moc. Kto wie, czy nie szanuje nóg na później.

[gkjanek]

Mozliwe. Po górach jest jeszcze troche jechania. Jak sie skonczą góry to taki BBT bedzie  wiec to  idealne środowisko dla Czarka

[Wilk]

Czarek objął prowadzenie, krócej odpoczywal. Ale to dopiero niecsla polowa dystansu. A decydować to będzie nie umiejętność jazdy na płaskim, tylko odporność na brak snu i zmęczenie dystansem. Choć oczywiście jeśli Czarek będzie jechać dużo szybciej od Krystiana to zrobi to robotę. Ale Krystian też jest bardzo mocnym zawodnikiem, co i na BBT mógłby wygrać z Czarkiem. A wreszcie chyba spal dłużej więc powinien pociągnąć ladnie. Świetnie jadą Sojecki i Tercjak, natomiast Tomasik juz ma znaczaca strate i raczej do walki z czołową czwórką się nie włączy. Marta wczoraj zrobiła tylko 110km i śpi w Zakopanem, więc obawiam się że to już game over, do kolejnego punktu ma już tylko 10h zapasu, więc jak zaraz nie ruszy to nie zdąży.