Koronawirus - interwencje policji

[m.arek]

Czy w obecnym stanie prawnym/bezprawnym/wyjątkowym policja może żądać aby im podać cel jazdy?
Czy zmieniły się uprawnienia straży gminnej/miejskiej lub wojsja do kontroli dokumentów i wydawania poleceń?
Czy wprowadzono obowiązek posiadania ze sobą dokumentu tożsamości?

[Wilk]

Kolejna sprawa - zamykanie granic. Może się okazać, że "w obronie narodu przed zarazą z zagranicy" i przed "obcymi", zamknie się te granice lub istotnie ograniczy swobodny ruch.

"Przecież gdzieś tam, u obcych, mogą się jeszcze długo tlić zarzewia korono-ognia".

Na to zupełnie nie ma szans. Ani to gospodarczego, ani żadnego innego w zamykaniu granic nie ma władza interesu, sobie by tylko w kolano strzeliła, a nic nie zyskała.

W każdej dużej firmie jest mnóstwo "opier...laczy", ale tutaj mamy do czynienia z państwową służbą. Takie drobiazgi mówią wiele o jej efektywności w ogóle. Znam dwa inne ulubione psie miejsca - w jedno przyjeżdżają w kilka aut na fajkę i pogawędki, a w drugie na drzemkę.

Ale ile ich widziałeś? 1-2 minuty? Może mieli po prostu regulaminową przerwę w pracy? Czy jak jesteś na patrolu to znaczy, że nie możesz zjeść, zapalić, przejść się kawałek przez ileś godzin? Nie ma co wyciągać wniosków z jakichś incydentalnych sytuacji.

[PABLO]

Kolejna sprawa - zamykanie granic. Może się okazać, że "w obronie narodu przed zarazą z zagranicy" i przed "obcymi", zamknie się te granice lub istotnie ograniczy swobodny ruch.

"Przecież gdzieś tam, u obcych, mogą się jeszcze długo tlić zarzewia korono-ognia".

Na to zupełnie nie ma szans. Ani to gospodarczego, ani żadnego innego w zamykaniu granic nie ma władza interesu, sobie by tylko w kolano strzeliła, a nic nie zyskała.

Interes polityczny jest wystarczająco ważny. Grunt, żeby suweren uznał, że władza chroni kraj przed obcymi. Schengen i UE w tym nie pomagają - trafia się dobra okazja do podtrzymania izolacji od Brukseli. Do tego, jak się podtrzyma kontrole na granicach, to i łatwiej będzie trzymać łapę na tym kto i po co opuszcza ojczyznę. Jeszcze jacyś emigranci się przedrą. Kto to słyszał, żeby tak sobie przekraczać granicę kiedy się che i gdzie się chce? Toż to tylko chwilowa osobliwość w długiej historii.

Jeszcze parę dni temu, jak bym napisał, że zamkną lasy z powodu tłoku ludzi i zagrożenia epidemiologicznego - pukałbyś się w głowę. Przecież żadnego interesu, ani logiki w tym nie ma.

[Antracyt]

Wygląda na to, że nie ma już nigdzie wstępu. Nawet tam gdzie nie ma lasu...

https://zakazywstepu.bdl.lasy.gov.pl/zakazy/

[hansglopke]

Las krzyży.

[gocu]

Byłem przed chwilą w żabce. Zaprzyjaźniona ekspedientka powiedziała, że gość dziś dostał 5000zł (pięć koła) mandatu za to że wyszedł tylko po piwo... Poznań. Stwierdzili, że nie były to zakupy pierwszej potrzeby.
Nie mam powodów by jej nie wierzyć.

Mogła to jakoś lepiej zełgać, bo to tak niewiarygodne że aż śmieszne - przecież to brzmi jak klasyczna  sklepowo-maglowa plota ))

A ostatnim zdaniem mnie rozbroiłeś ))

[Antracyt]

Natomiast co jest lasem, a co nie jest, to już musisz sam ocenić...

Dam radę,a jeśli nawet nie to będzie to działać na moją korzyść(niekorzyść).
Chodziło mi raczej o to, że mogli się bardziej postarać. W końcu teraz głownie pracują on-line.

[Semper]

W Hiszpanii już strzelają na wiwat!
https://www.liveleak.com/view?t=GHrQ_1586009031
Niestety policja nie podzieliła jego entuzjazmu i musi swoje odsiedzieć na dołku.

Niektórym już siada na bani. Jeszcze trochę i psychiatrzy nie opędzą się od pacjentów. To co obecnie się wyprawia walcząc z "pandemią" może mieć o wiele gorsze skutki niż cały ten wirus.

[czach]

Dzień dobry wszystkim.
Wczoraj, w pięknych okolicznościach przyrody, zrobiłem 155 km. Na trasie spotkałem kilku kolarzy, ale uwagi miałem tylko wobec jednego - „za niska kadencja“. Pouczaliśmy głównie spacerowiczów na plaży i na wałach nad Zalewem Mietkowskim. W załączeniu przesyłam zdjęcie z plaży.
Aa, 155 km zrobiłem radiowozem.
Pozdrawiam serdecznie. :-)


PS nie wieszajcie na nas (nomen omen) psów. Wykonujemy tylko swoje obowiązki. M.





Marcin „czach“ Trzaska SQ6

[RS]

Dzień dobry
Pamiętaj o gaszeniu silnika na postoju 

Pewnie nie wolno Ci odpowiedzieć lub nie znasz odpowiedzi, ale miałbym ochotę zapytać, czy natykając się na inny patrol niż ten, który mnie "olał", może się sytuacja inaczej rozwinąć i będę musiał decydować, czy przyjąć mandat.
Jak duże jest ciśnienie, by te porąbane przepisy egzekwować?
Z jednej strony wolałbym podejście zdroworozsądkowe, ale też dobrze by było jasno określić reguły, a tymczasem nie wiem za jakie wykroczenie jaka kara grozi.
Mam nadzieję, że to ma być straszak na tych bardziej lękliwych i ew. możliwość przywołania do porządku najbardziej nieodpowiedzialnych, a nie sposób na podreperowanie budżetu i grę statystykami.

[czach]

Odpowiem w ten sposób: wszystko zależy. Także od Ciebie. :-) Jeżeli ktoś na dzień dobry wyskakuje z „jestem Sowa Przemądrzała[1] i wszystko wiem najlepiej“ to traktuje się go inaczej niż osobę, która zrozumie sytuację i dostosuje się do wydanych poleceń.

[1] Sowa Przemądrzała - Ta z „Kubusia Puchatka“. ;-)


Marcin „czach“ Trzaska SQ6

[marcinp]

Cytat ze strony i co ciekawego można ...

https://www.gov.pl/web/koronawirus/pytania-i-odpowiedzi

Czy złamaniem obostrzeń jest samodzielne uprawianie sportu na zewnątrz, w tym rekreacyjna jazda na rowerze?
Przepisy pozwalają wychodzić z domu m.in. w celu realizacji niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć np. jednorazowe wyjście w celach sportowych. Należy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że powinniśmy uprawiać sport w grupie maksymalnie dwuosobowej (nie dotyczy to jednak rodzin).

Czy mogę biegać?
Przepisy pozwalają wychodzić z domu m.in. w celu realizacji niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć np. jednorazowe wyjście w celach sportowych. Należy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że powinniśmy uprawiać sport w grupie maksymalnie dwuosobowej (nie dotyczy to jednak rodzin).

[czach]

Nie sprawdzaliśmy jeżdżących solo kolarzy.
Interwencje dotyczyły głównie osób które:
a) wybrały się na spacer na plażę
b) szły w grupie wyprowadzić psa na spacer i nie zachowały odległości między sobą
c) koniecznie musiały odwiedzić las i pospacerować
d) wybrały się 40 km samochodem wyprowadzić pas na wały przy tamie w Mietkowie

ATSD to biedne te wszystkie wyprowadzane na spacer pieski. Dwudziesty spacer w ciągu dnia. ;-)

[czach]

Praca w policji nie jest przecież obowiązkowa.

Jazda rowerem także. ;-)

[MichałD]

Jazda rowerem także. ;-)

Wiesz jak to wygląda z mojej perspektywy:
- Państwo "czasowo" pozbawiło mnie źródła utrzymania (wspólnie z żoną pracujemy w turystyce, m.in. jesteśmy przewodnikami) a zapisy "tarczy antykryzysowej" wykluczają z form pomocy;
- w moim zawodzie muszę być na bieżąco ze zmianami w terenie gdzie pracuję a te bywają znaczne: http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?p=80583#p80583 ;
- muszę, szczególnie że nie mam już 30 lat, utrzymywać formę i dla mnie piesze wędrówki, czy rower to nie tylko przyjemność czy budowanie formy na amatorskie zawody jak dla niektórych, a konieczność by móc sprawnie pracować;
- mieszkam, pracuję, wędruję w terenie gdzie bez najmniejszego trudu mogę iść na 5h spacer nie napotykając człowieka.

I co? ano nic. Raz że muszę żyć z oszczędności, dwa chcąc być w zgodzie z rozporządzeniem i nie narażać na sankcje karne zostaje siedzieć na tyłku w domu, bo a nuż znajdzie się policjant / strażnik leśny służbista. Oczywiście to nie uwaga skierowana personalnie do Ciebie.